ogólnie nie jestem fanką jej urody ale jak patrze na nią teraz to sobię myślę że tak będzie wyglądać lana del rey za parę lat (oczywiście nie w wieku czterdziestu paru lat, tylko szybciej ;) )

Niee,do Lany del Rey to ona jest w ogóle niepodobna,mnie się ona z Catherine Denevue kojaży ;)

Na tym trzecim zdjęciu wyglądała bardzo ładnie. W TB wygląda troszkę starawo już może przez te tony makijażu.

Niewiem,ale dla mnie ona jest najpiękniejszą kobietą w TB,niezależnie od ubioru,umalowania itp.Aczkolwiek muszę się zgodzić,że gdzieś od połowy 5 sezonu,styliści się nie postarali.Najlepiej wyglądała moim zdaniem w 1-4 sezonie,potem już trochę gorzej.Myślę,że to wina stylistów.No i ostatecznie ona ma już prawie 47 lat,nie jest nastolatką ;pp Mimo to dla mnie i tak jest piękna ;)

tutaj wygląda jak matka Jess :)

http://www.imdb.com/media/rm2881389824/nm0061877

Niee,one nie są do siebie podobne zbytni,ale na tym zdjęciu,gdyby była ruda,to może nawet ;)

zawsze była piękna, szkoda że dopiero teraz wypłynęła na szersze wody
i męża też ma rockendrolowego :)
http://www.imdb.com/media/rm483571712/nm0061877

Oni super razem wyglądają ;) Kiedyś liczyłam,że może Alexander z nią będzie,ale widać,że są dla siebie bardziej jak rodzeństwo,właściwie to są nawet do siebie podobni ;p
Z tego co słyszałam,Alexander spotyka się z Ellen Page obecnie.Tak sobie myślę,taka ,inteligentna,zajebista laska obok,a on poleciał na Ellen Page,która jest moim zdaniem dość przeciętna.Było łapać jak męża nie miała,a teraz dupa ;pp

z Elen Page? Ładna ale takich setki i wygląda jak dziecko...pfff, to wszystko dlatego że Alex nie zna mnie :p

Albo mnie:P Ostatnio poznałam dwóch Szwedów i wiecie co? Alexander nie jest tam jeden! Uczyc się dziewczyny szwedzkiego:D

I MNIE! ;D Ja tam szwedzki już umiem,to tylko załatwić sobie lotniczy i fruuu ;D Tak sobie myślę,stare krowy,a się na aktora napalają,nie mogę ;DD
Co do Ellen Page,dla mnie to ona może jest całkiem ładna z twarzy,ale włosy ma jakieś takie brzydkie,nijakie,ani jakaś ona zbytnio wybitna,ani nic,żadna z niej aktorka,a z figury to jak marzenie pedofila ;D
Za to Kristin to jest kobieta przez duże K.Aż dziw,że nie zrobiła jakiejś wielkiej kariery.Tyle przeciętnych aktorzynek jest na topie,a taka perełka nie ;( Jak dla mnie to ona ma "coś" w sobie.Gdyby rozpoczęła karierę,z takim bumem jak teraz 20 lat temu,to mogłaby być równie dobrze jedną z takich postaci jak Catherine Deneuve,albo Brigitte Bardot.Podobna jest do nich nawet,więc właściwie czemu nie ;)

Przepiękna:)

Znalazłam jeszcze jedno jej zdjęcie,chyba najładniejsze https://www.facebook.com/photo.php?fbid=218706718281066&l=feca0e3323
Z tego co mi wiadomo,to miała wtedy gdzieś około 22-24 lata.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=218706718281066&l=feca0e3323

Miód malina:))

Nie no dla takiej babki to bym mogła zmienić płeć ;) ;pp

XD

Była i jest piękna ;-) Mimo wieku ładnie się prezentuje. Uroda coś pomiędzy Laną del Rey a Angeliną Jolie :-D

Z Angeliną to ona mi się w ogóle nie kojaży,z Laną też nie,ona ma taką unikalną urodę i ciężko ją do kogoś przyrównywać.Może usta mają obie duże,takie całuśne,co by tylko je całować i całować ;)

Nie jest do żadnej podobna, ale pewne wspólne cechy można dostrzec :-)

Jakie na przykład? ;pp

Usta trochę podobne do Angeliny, a oczy do Lany ;) Oczywiście to moje spostrzeżenia i nikt nie musi się z tym zgadzać ;)

Moim zdaniem ona jest podobna do Catherine Deneuve,rysy twarzy,oczy,ciało itd. mają bardzo podobne.Dlatego,też na początku od razu przykuła moją uwagę ;)

No fakt, ma coś z Catherine ;-)

Taka typowo klasyczna uroda,właśnie dlatego tak bardzo zakochałam się w tej postaci.Gdy tylko pierwszy raz ją zobaczyłam,od razu skojażyła mi się z Catherine i po prostu mnie urzekła.Przed obejrzeniem serialu,czytając książki Pam jawiła mi się jako młoda Mia Farrow z długimi włosami,taka słodka dziewczyna,jak taka gosposia domowa,dorabiająca na pół etatu w przedszkolu a dostałam babkę,która przerosła moje wszelkie oczekiwania i odrzuciła wniwecz dawne wyobrażenia :)

Dokładnie, po książce spodziewałam się zupełnie innej postaci. Jestem miło zaskoczona, od razu ją polubiłam, poprostu zawsze mnie zaskakuje. A jej wymowa i akcent ;-) Chyba tak ją lubię w tym serialu bo mamy podobne charaktery :-D

Ja ją bezgranicznie uwielbiam,ale uważam,że powinna być trochę milsza,tak jak w książce,nie mieć problemów z Eric'em i mieć taką historię jak w książce.Urzekła mnie historia niewinnej gosposi ;p Ale oglądając TB nauczyłam się brać wszystko takie jakie jest,nawet dziw*kę Sookie ;DD
Ale serio,Pam mogłaby być momentami trochę milsza,dla ludzi.W książce,jak jakiegoś "oddychającego" polubiła,to potrafiła być bardzo friendly,a w serialu trochę taka gruboskórna ignorantka jest momentami.

Porównując sezony to i tak teraz jest trochę milsza ;-) Ale mi ona się taka podoba i niech tak zostanie, jakiaś odskocznia od słodziutko-głupiutkiej Sookie :-D

Zgadzam się z tobą ;) Ona była bardzo niemiła w 4,5 sezonie,a w 6 sezonie to nawet dała się namówić do pomocy Jason'owi ;)
Czyli,jak ją ładnie poprosić to nawet potrafi coś bezinteresownego dla cżłowieka zrobić ;)