Moja ocena wygląda następująco:
NAJLEPSZE ANIME W SWOIM RODZAJU
AKCJA NA WYSOKIM POZIOMIE KRESKA GENIALNA I NIE ZABRAKNIE MAŁEGO MOTYWU STRACHU!!
Według mnie to anime zasługuje na uwage wszystkich fanów mangi i anime.
w zupełności się z tobą zgadzam :)
to anime jest świetne i oby było takie dalej :) pzdr
absolutnie nie jest to żadna podróbka czegokolwiek, a w szczególności Bleacha. Co nie zmienia faktu, że to i to jest świetne^^
właśnie ściągam pierwszy odcinek i mam nadzieje iż spodoba mi sie równie bardzo jak i wam. watpie aby spodobalo mi sie bardziej niz death note ale zawsze warto sprobowac czegos nowego :D
Zgadzam się, bardzo fajna seria, chociaż manga jednak lepsza. Ale w anime są czasami fajne fillery i niektórych rzeczy mi trochę w mandze brakuje(np. tej całej akcji z chyba 45. odcinka, kiedy generał Tiedoll ciągle przypominał Kandzie, że nie myśli, hehe. W ogóle Kanda był zabawny w tym odcinku.). Dobre jest to, że autorka na początku mangi napisała, że główny bohater jest głupi:D
Aaa, no i jeszcze Komui i ten jego sadyzm:D Postać pozytywna, a jak mu odbije to jest naprawdę straszny, hehe.
Najbardziej pozytywnie będzie po sześćdziesiątym odcinku:D Teraz dopiero to anime staje się naprawdę super, bo doszło do najciekawszych rozdziałów z mangi.
No i oczywiście DGM to żadna podróba "Bleacha", łączy je tylko to, że obie serie to shouneny, hehe. Osobiście wolę DGM, ale "Bleacha" też bardzo lubię i jestem z mangą na bieżąco.
Pozdrawiam:-)
obejrzalem narazie 4 odcinki i jest calkiem niezle, aczkolwiek nie moge sie narazie przekonac do wygladu akum :)
ps
po tych poczatkowych odcinkach d gray man jakos mi sie skojarzyl z anime fullmetal alchemist...nie wiem czemu ale jakis taki klimat ma :)
(choc o anime i mandze mam nikle pojecie)
Pod paroma względami jest to podobne do FMA.
Jeśli o Akumy chodzi, nie ma co się przejmować, bo nie one są tu głównymi czarnymi charakterami(ja ich wyglądu też nie lubię). Później pojawia się klan Noah, taka cool, zabawna rodzinka:D I w ogóle to anime zaczyna się naprawdę fajne robić dopiero około 60. odcinka, kiedy dogania najlepsze rozdziały mangi. Manga jest dużo lepsza, ale anime też coraz bardziej mi się podoba. Niektóre fillery są bez sensu, ale jak ktoś nie zna mangi, to pewnie nawet się nie skapnie, że ogląda fillery.
okolo 60 powiadasz ?:D to ile ma byc w sumie odcinkow? ponad 100 ?:)
jak narazie sciagam kolejne i obejrze hurtem tak z 10 :)
Mniej niż 100 to na pewno nie będzie miało, bo manga już się posunęła daleko do przodu w stosunku do anime i nie zapowiada się na to, by się w najbliższym czasie skończyła.
Moim zdaniem będzie to długa seria, jak "Bleach" czy "Naruto."
W każdym razie miłego oglądania:-)
Cóż, powiem szczerze że manga ani anime mnie nie zachwyca. Takie sobie to wszystko zrobione. Czasem śmieszne a czasem humor wydaję się żenujący. Kreska w anime? Też nie odpowiada mi. Za to w mandze jest bardzo ładna.
Powiem szczerze że D-gray man jest przeciętny. Źli walczą z dobrymi i oczywiście dobro zawsze wygrywa. Cóż ja już wiem kto jest sercem, kto zgonie a kto okaże się bohaterem bo to wszystko jest zbyt proste.
W anime akcja ciągnie się jak guma do żucia co mnie strasznie denerwuję.
Cóż z skali 1 do 10 daję 4 tylko dlatego że manga trzyma jako taki poziom.
Co ja bym zrobiła bez takich anime jak D. Gray-man...zawsze po obejrzeniu epka świat wydaje mi się ładniejszy (nawet jak się uryczę, co zdarzyło mi sie parę razy podczas oglądania:))...wszystko mi się w nim podoba od kreski po humor i muzykę...i co by ktoś na temat tego anime nie napisał to przecież najbardziej liczą się emocje jakie nam towarzysza podczas seansu i po nim i dlatego U MNIE D. Gray-man plasuje sie w ścisłej czołówce, zaraz obok FMA:)))