Zgadzam się z opinią, że część dotycząca Polski to science-fiction. Kościoły odwiedzam tylko turystycznie oglądając architekturę, więc nie jestem specjalistą od spraw tej instytucji, ale zakonnice zorganizowane na podobieństwo mafii sycylijskiej handlujące dziećmi? To wymaga doboru ludzi (najlepiej z polecenia) pod...