Ona w ogóle nie jest śmieszna, nie nadaje się na aktorkę komediową, kto ją w ogóle tam zaangażował. Porównując ją, np. do Śleszyńskiej to jak milion złotych do jednego grosza.
"Porównując ją, np. do Śleszyńskiej to jak milion złotych do jednego grosza."
LOL! Czyli mówisz, że Siostra Basen to 1 grosz, a dr. Karina to milion złotych? Naucz się pisać po ludzku.
Co do niej samej - typowa młoda lekarka, sama w sobie nie jest zła, ale do tego stanowiska się nie nadaje. To chyba nie rola komediowa... W moim mniemaniu...
hehe oczywiście powinno być, Śleszyńska to milion a Przybylska to groszówka. Nie uważam ją za złą aktorkę (Przybylską), ale do komedii się w ogóle nie nadaje, niestety już nawet Suchora jest o niebo lepsza od niej (Śleszyńskiej to chyba nikt nie dorówna).
Mi się Przybylska podobała w serialu jak robili przedstawienie o Balladynie, a Karinka, że ona na pamięć umie tylko Kaczkę dziwaczkę i to nie całą ;) ,a potem na przedstawieniu zamiast mówić rolę Balladyny to ona zaczęła gadać kaczkę dziwaczkę :D to było dobre w jej wykonaniu