mi się zdaje że to był Demon bo Lucyfer(Szatan) ma zbyt wielką moc by ludzkie ciało to wytrzymało i zapewne by umierali, więc to musi być demon który służy Szatanowi

Być może masz rację, bo Damien na tym cmentarzu powiedział Panie oddaję Ci swą duszę i ciało czy jakoś tak, więc jednak się nie zmienił w diabła lub Boga, tylko tak jak piszesz w jakiegoś demona. A orientujesz się kim była ta staruszka? Też pewnie jakimś demonem, ale nie mam pewności co do tego.

podejrzewam że ta babka może mieć na imię Lilith czyli pierwszy demon który został stworzony przez Lucyfera (Szatana) i pewnie dlatego Szatan ufa tak temu demonowi by dbała i opiekowała się Damienem, Szatan musi być pewny że ta Babka nie skrzywdzi damiena, bo jak wiadomo demony są nieposłuszne,chaotyczne itd. a Lilith jako pierwszy i najbardziej lojalny demon słucha każdego rozkazu (oczywiście to są tylko moje przypuszczenia)

to z wikipedi
Lilith – w folklorze żydowskim upiorzyca groźna dla kobiet w ciąży i niemowląt w pierwszych tygodniach ich życia[4][5]; uważana za pierwszą żonę biblijnego Adama, wywodząca się najprawdopodobniej z tradycji mezopotamskiej.

Jej pierwotne akadyjskie imię brzmiało "Lilitu", a tłumaczenie z hebrajskiego, "לילית" brzmi "Lilith", "Lillith" lub "Lilit". Lilitu był to żeński demon w mitologii babilońsko-asyryjskiej

Imię Lillith występuje w Starym Testamencie, Księga Izajasza 34:14: Biblia gdańska (1632):
14 Tam się będą potykały dzikie zwierzęta z koczkodanami, i pokusa jedna drugiej ozywać się będzie; tam leżeć będzie jędza, a znajdzie sobie odpocznienie.

14 Zdziczałe psy spotkają się z hienami i kozły będą się przyzywać wzajemnie; co więcej, tam Lilit przycupnie i znajdzie sobie zacisze na spoczynek.

I w tych cytatach pokazuje jaką ma prawdziwą moc Lilith czyli np. kontrola nad zwierzętami, a jak wiadomo ta babka nasyłała cały czas psy na policjanta i tego brodacza pod koniec 10 odcinka zapomniałem imienia

Masz racje z tą opieką, ale w pewnym sensie też go upominała. Mam tu na myśli sytuację kiedy Damien wychodził z kościoła a ona go zaatakowała i wyrwała mu włosy (myślałam, że użyje ich do jakichś magicznych wywarów, ale jednak nie). Chyba chciała go ostrzec, że to miejsce nie jest dla niego. Przytoczone przez Ciebie fragmenty wyjaśniają też skąd brały się te psy. Ten dziadek, który padł ich ofiarą nazywał się bodajże Lyon.

z tą sceną po kościele zauważyłem że ta babka wyrwała damienowi włosy dokładnie z miejsca gdzie ma on ten znak 666 nie wiem po co to było jej może do jakiegoś rytuału lub potrzebowała jego DNA

Musiały być jej do czegoś potrzebne skoro ich nie wyrzuciła tylko zabrała ze sobą. Znak z tego co było widać był wyryty głęboko w głowie, bo jak zakonnica mu wycięła kawałek z wierzchu to on nadal był widoczny w ciele.

A mnie zastanawia opcja z Belzebubem. No ale to pewnie przez tą scenę z muchami.