Po ostatnim odcinku czuję niedosyt i to taki że obejrzałam 3 części Omena.
Wracając do serialu... czy Amani przeżył? Był moim ulubionym bohaterem razem z Jamesem... Widać było jakaś rękę wystającą z grobu... Takiego zakończenia się nie spodziewałam. Wogole to Damien kogo prosił o uratowanie Simone? Boga czy Szatana. Wiem że słowa kierował do Ojca tylko którego?! No i co dalej?
Czemu fajne seriale są tak krótkie? Lycyfer teraz Damien. Wiadomo czy będzie sezon 2?
to było na pewno do Lucyfera (Szatana) bo przed tym jego krzykiem Ojcze, pojawiła się ta babka co go pilnuje całe życie zapewne jest swego rodzaju demonem
Raczej do Szatana, ogólnie cała ta scena w której krzyczy "W twoje ręce oddaję ducha mego", to taka mała odwrotność Jezusa w ogrodzie Getsemani.