Po ostatnich "tworach", jakie serwował Marvel - zwłaszcza po tym, co zrobili z Kingpinem w "Hawkeye'u" i "Echo" oraz z Daredevilem w "She-Hulk" - mocno obawiałem się o ten serial. Na szczęście pierwsze dwa odcinki dowiozły.
Klimat starego serialu w większości został zachowany. Już pierwsze 15 minut to widzowi mówi....
Disney plus'owa wersja Daredevila ma trochę inny klimat niż ta Netflixowa. Mimo, że świat w teorii ten sam to już nawet pomijając kwestie techniczne jak ruch kamery czy użycie CGI - widać po dwóch pierwszych odcinkach, że jest to coś nowego, po części odświeżonego. Niezależnie czy ktoś jest fanem takiego zagrania -...
Ale też wątpliwości po tym co widziałem w She-Hulk, gdzie postać Dexa zostanie zepsuta jak np. podczas tej walki.
Pełna zgoda mecenasie Murdock – z każdym kolejnym odcinkiem utwierdzam się w przekonaniu, że to wszystko sen i Foggy dalej żyje, bo zamordowanie tak dobrej postaci dla tak przeciętnej fabuły to gorzej niż zbrodnia, to błąd.
Lekkie spoilery do jednego nazwiska które się pojawia w serialu. Po pierwsze ja przez sekund pomyślałem że w tym odcinku pojawia się Shang-Chi, ale to jednak nie był Simu Liu. Po drugie, jedno z nazwisk policjantów które wymienia Matt to Morales, czyli ojciec Milesa Moralesa czyli Spider-Mana. A ogólnie odcinek był...
Co ten Fisk odstawił...
Takich rzeczy na platformie Disneya, to się nie spodziewałem.
Dobrze było też przy okazji zobaczyć Franka, który dla odmiany nie cacka się z mordercami, jak robił to Matt.
Serial nigdy nie był jakiś pełen akcji ale jest przesadnie nudny. Efekty specjalne jak z przed 15 lat . Nagrany w bardzo ciemnej tonacji barw - rozumiem że ma być mrocznie ale jest zwyczajnie ciemno .Niestety widać tutaj niski budżet. Większość ogląda z napisami ale dodawanie dubbingu w wersji pl głosami 13latków to...
więcej