Pomysł mocno oklepany.. ale to nie przeszkadza żeby zrobić na ten temat po prostu dobry serial.. Mam tylko nadzieje, że skupią się na science a nie mordobiciu i wybuchach. Zobaczę.
czy ja wiem, twórcy tego serialu brali udział (w większym lub mniejszym stopniu) tworzeniu wszystkich gwiezdnych wrót, więc może być nieźle, oprócz tego na razie nie słychać o innym serialu typu space opera. :)
Tak, ale sezon 9 i 10 SG-1, to było nie porozumienie, no i nie ma co się oszukiwać SG-1 jest serialem dla nastolatków.. Był, w zasadzie jest to mój ulubiony serial, ale przygodę zaczałem mając lat 9, a później jak miałem odcinków ile chciałem, to oglądałem mając około lat 15. Nie było lepszego okresu wiekowego aby oglądać ten serial. Teraz będąc bliżej 30 niż 20, SG-1 jest w sumie nie zjadliwe, choć na pewno jedną z przyczyn jest to, że widziało się odcinki n ilość razy.
z Atlantis tylko 25-30% odcinków jest warta obejrzenia z bardzo wieloma ale. Jedynie SGU im się jako tako udało, ale zanim mogli rozwinąć skrzydła serial skasowano i nie pójdą w tym kierunku bo się będą bali.
Poza tym z doświadczenia wiem, że nie należy się sugerować nazwiskami czy to osób grających czy twórców.. Bo jedni i drudzy potrafią robotę zrobić dobrze jak również i spier*olić po całej linii. Poza tym czasy się zmieniają, co raz więcej rzeczy nie wolno pokazać czy powiedzieć w telewizji.
Na Dark Matter oczywiście rzucę okiem, nie mniej nie spodziewam się niczego wartego oglądania.. Bo to, że miejsce akcji to kosmos i są na statku to za mało aby mnie przyciągnąć do ekranu.
też możliwe, to jest link do komiksu http://en.wikipedia.org/wiki/Dark_Matter_%28comics%29
Ja osobiście "łykałem" wszystko z SG-1i SG-A razem z filmami i wszystkimi sezonami szczególności odcinek gdzie kosmita chciał nakręcić serial/film o przygodach SG-1,
a co do SGU zgadam się lubiłem ten serial chociaż nie był tak dobry jak pozostałe i został przedwcześnie zakończony, ale nie wiem jak chcieli go zakończyć.
też go obejrzę, i się zobaczy.
Ja co do czasów to zauważyłem coś odwrotnego, wystarczy obejrzeć np. grę o tron, albo porównać Przyjaciół z HIMYM szczególności Barneya z Joeyem.
Gra o Tron jest na kablówce premium, tj płaci się za ten konkretny kanał.. W tego typu stacjach, poprawność polityczna jest bardzo luźna.. Potem mamy kablówki zwykłe, które są w pakietach, tutaj już są większe restrykcje, no i kanały ogólnodostępne jak np CBS, ABC, FOX, gdzie jest najwięcej limitów.
Jeszcze jeszcze Netflix, gdzie w ogóle nie ma żadnych wytycznych i można kręcić jak się chce.
No za kilka dni się przekonamy, czy ten serial będzie wart oglądania. Bo póki co zwiastun nasuwa mi mieszane odczucia i tak trochę pachnie mi to rodzajem sajfaj może z Herosów, może z Terra Nova, trochę z Agentów Czarny, już pomijając te Gwiezdne Wrota - bo może nawet i od nich należałoby zacząć wymienianie.
W tym momencie to chyba najbardziej jestem ciekaw tego, jak będą wyglądały relacje między bohaterami, gdyż jeśli będą płytkie, postacie nijakie, no i ogólnie będzie ślizganie się po kolejnych wydarzeniach, to już ten serial jest przegrany na starcie.