mam trochę pytań.
może nie najważniejszych ale jednak?
1. jeżeli jonas w obu postaciach i urlich z ledwością otwierali te metalowe drzwiczki w tunelu to jak otworzył je mały mikkel a o psie claudii nie wspominając....czy to znaczy że można przejść w czasie inaczej niż przez tunel. bo przecież mikkel nie został porwany do eksperymentu tylko wszedł w 2019 i wyszedł w 1986 (przynajmniej tak zrozumiałam...)
2. czy te żółte beczki miały wpływ na podróżowanie?
3. dlaczego michael popełnia samobójstwo?
4. skąd przyszedł boris? i kim jest chłopak z drugiego paszportu?
5. jak to się stało że helge z takiej bogatej rodziny został cieciem w elektrowni? przecież pomysłodawcą wybudowania był jego ojciec?
2. żółte beczki spowodowały wyrwe czasoprzestrznna
3. zatrzymał pętle czasowa jaka sie utworzyła,ale jej nie zakonczył mało kto to zauważyl ale wiele rodzin w tym samym czasie dostało sms kiedy doszło do wyznaczonej godziny i dnia,oni sa uwiezieni w swojej pętli i dobrze o tym wiedza.
4. prawdopodobnie to jeden z ocalalych z przyszlosci gdzie świat juz byl apokaliptyczny
1. W sumie to nie wiadomo nawet czy Mikkel wszedł do tej jaskini i po co miałby to zrobić zamiast uciekać razem z resztą grupy. Wiadomo, że w tym czasie ktoś przechodził tunelem, bo pojawiły się te charakterystyczne zjawiska, które ich wystraszyły (hałas otwieranych wrót, migotanie latarek). Być może Helge albo ktoś inny (Noah, Claudia, starszy Jonas) przechodził tunelem i go porwał, ale potem wypuścił w roku 1986?
2. W beczkach były skażone radioaktywnie materiały pozbierane i ukryte podczas wypadku w elektrowni. Jonas potrzebował z nich promieniotwórczego izotopu cezu, który potem włożył do swojej maszynki, która utworzyła czarną dziurę.
3. Wydaje mi się, że bał się tego momentu, kiedy jego młodsza wersja przeniesie się w czasie. Gdyby ktoś zaczął próbować to zmieniać, to np. jego syn nigdy by się nie urodził. Postawił Jonasa przed faktem dokonanym, kiedy już nic nie da się zrobić, żeby uwolnić go od tego paradoksu czasowego. W zasadzie nie musiał się zabijać, ale widocznie nie dał sobie rady psychicznie z tą tajemnicą jaka kryła się za jego istnieniem.
4. Skąd pomysł, że Boris (Alexander) jest z przyszłości? Przecież miał przy sobie dokumenty z lat 80. Jak dla mnie to po prostu jakiś przestępca, który ucieka przed policją i zabił kogoś, żeby przywłaszczyć sobie jego tożsamość i móc się ukryć.
5. Myślę, że Helge po prostu nie był zbyt mądry i tylko do tego się nadawał. Jako małego widzimy go, że ma problemy z nauką, a późniejsze porwanie i pobicie przez Ulricha pewnie też zostawiło mu jakieś ślady w psychice. Może jest nawet trochę opóźniony, a na pewno bardzo wycofany społecznie. Z kogoś takiego nawet ojciec szef nie zrobi kierownika. Mnie tylko bardziej zastanawia skąd wziął się jego rzekomy "syn", czyli Peter Doppler, skoro w latach 80 on nie ma żadnych dzieci i mieszka sam w chatce w lesie. Myślę, że został jakoś wrobiony w to ojcostwo, kiedy po wypadku samochodowym zamienił się w warzywo. Tylko skąd wziął się Peter, który sam mówił, ze do Winden przyjechał dopiero w 1987 roku. Może to dziecko Claudii i Tronte, którzy mieli romans, a Claudia wrobiła swojego kolegę z dzieciństwa w ojcostwo, żeby nie rozbijać rodziny Tronte. Taka moja teoria.