Ale aż tak? Chociaż może w sumie tak w końcu Syrenka w oryginalnej wersji Andersena chciała zabić księcia. Ale wiecie z czym mi się to skojarzyło? Z naszą Świtezianką ;p Wiem to niedorzeczne, ale jednak :D
http://seriable.com/once-upon-a-time-1-13-what-happened-to-frederick-30-promo-ph otos/
jeszcze trochę zdjęć
raczej to bylo wprowadzenie nowej postaci, tego chlopaka z konca odcinka, a zakletego rycerza w swiecie basni. syrena tu nie miala za duzo do zrobienia
dobre boze jak mnie denerwuje ta pani burmistrz -_-
ciekawe jaki cel miala podmiana kartek w ksiazce
i czy moze mi ktos jedna rzecz wyltumaczyc bo chyba sie zagubilam
Henry powiedzial ze nikt nie pamieta kim byl w basniowej krainie prawda? czyli pani burmistrz i mr gold rowniez nie pamietaja? Czy oni wlasnie ze wzgledu na magie nie byli podatni na klatwe? bo jesli burmistrzowa wie to czemu poprostu emmy nie zabije czy cos, o tym ze jest ona swiadoma tej klatwy wnioskuje po tym jak zgniotla serce tego kochanka swojego i jak pytala sie mr golda o prawdziwe imie i przetrzymywala belle w szpitalu
Emmy nie zabije dlatego że nie wie że jest ona córką śniezki bo kartki o emmie zostały spalone i ich nie ma w księdze tym samym nie zostały też skopiowane tak naprawde tylko henry wie że Emma to wybawicielka bo reszta nie wie o tym ewentualnie Gold może cos podejrzewać bo śnieżka powiedziała mu imię swojej córki a królowa nawet nie wie jakiej płci jest dziecko
czyli burmistrz i mr gold wiedza o klatwie, to wszystko wyjasnia, dlatego gold pomaga emmie, bo chce sie zemscic na burmistrzowej
po za tym Emmie może pomagać z innych powodów tj. oboje mają lub mieli dzieci i je utracili więc być może Gold wiedząc o tym chce jakoś pomóc Emmie by ta mogła byc ze swoim synem
coz ja watpie w szczerosc uczuc golda, on ma na pienku z pania burmistrz, pewnie dlatego
"ciekawe jaki cel miala podmiana kartek w ksiazce"
Ale jak to podmiana? Ja myślałam, że on te kartki namaczał i suszył, żeby je wygładzić i złożyć, bo była zniszczona, a potem oddać Emmie ładną książkę :D
no mi sie wlasnie wydaje ze on zmienil kartki i zmienil historie i specjalnie podrzucil emmie podrobke zeby zmienic bieg wydarzen w krainie basni, ze nie jest dobrym charackterem i dziala na zlecenie burmistrz albo ma cos na sumieniu
ale moge sie mylic
Nie pomyślałam o tym ;) On musi być dobrym bohaterem, kurczę... Strasznie fajna z niego postać. Zresztą wydaje mi się, że on jest neutralny i nie wystąpi w żadnej bajce.
Ktokolwiek, jak myślicie? Porządkował tę książkę czy podmienił historię?
A ja uważam, ze on robił kopie tej książki, takie było moje pierwsze odczucie.
Chociaż prawdopodobne jest to, ze zmienił bieg historii.
Ja z kolei pomyślałam, że on moczył te kartki w wodzie ze studni, która sprawia, że rzeczy zagubione odnajdują się :) Może w jakiś sposób magiczne właściwości wody wpłyną na postaci z bajek, które odnajdą swoje wspomnienia, swoją przeszłość, siebie nawzajem...
poprieram. zwłaszcza,że jakoś drazni mnie ten" Ksiązę z bajki", jest w abjce taki szlachetny,a w realu co?
tj. fajnie jak są niejednoznaczne postaci, ale wolę jak są niejednoznaczne konsekwentnie:)
A Gold jest najfajniej zagraną postacią i jedyną, która faktycznie mnie zachęca do oglądania
Fajnie, że Abigail/Kathryn pokazała się od bardziej emocjonalnej strony, tak jak wcześniej jej nie lubiłam, to teraz poczułam do niej cień sympatii i zaczęłam trochę współczuć.
Pewnie skoczyli z Fredericem w las.
Czy po tym odcinku tylko mi na myśl przyszło, żeby Emma piła dużo tej wody ze studni to może Graham wróci? :D