Serial ma bardzo fajną famułę, ale jest dość przewidywalny. Nie podobają mi się dialogi, które są drętwe, ale poza tym, serial bardzo dobry.
Nie wiem jak ty, ale ja oglądam ten serial ze świadomością co się dalej stanie i jeszcze ani razu nie stało się coś czego nie przewidziałam. Na przykład, że pan Gold przeżył. Dla mnie to było oczywiste.
Jedyne co jest nieprzewidywalne, to jakie włożą nowe postacie do serialu.
"że pan Gold przeżył" to było oczywiste dla każdego prawdziwego fana. Robert Carlyle jest jednym z filarów serialu.
Nie przekreślam twych paranrmalnych zdolności, ale wiesz... jesteśmy już trzy i pół roku po premierze serialu. Było w nim tyle zawirowań, że każdy tak może napisać po fakcie.
Nie mam paranormalnych zdolności.
Zostałam poproszona o danie przykładu wiec go dałam. Skoro odniosłam wrażenie, że serial jest przewidywalny, to coś w tym jest.
Nie jestem fanem żadnego z aktorów i nie dowiaduje się o nowościach na temat tego serialu w internecie, poprostu go oglądam wiec nie wiedziałam ani o śmierci, ani o "zmartwychwstaniu" Golda do póki nie obejrzałam odcinków.
Nie mogę dać tez przewidzen na odcinki, które jeszcze nie wyszły, bo nie mam potwierdzenia, ze to co przewidziałam, naprawdę sie stało. Nie muszę tez udowadniać, ze mam racje.
Nie musisz, bo jej nie masz.
O przewidywalności serialu, każdy tak może napisać po fakcie, po emisji każdego odcinka.
Co do przykładu z postacią pana Gold, można to porównać do zdania "na świecie nie ma głodu bo ja się najadłam/najadłem". To główna postać i wiadomo było, że wróci. Tak wiadome, jak to, że wszystko spada (grawitacja), każdy umiera a Słońce wschodzi.
Do każdego z twoich porównań można dać zaprzeczenie.
To prawda, że każdy moze napisac, ze serial jest przewodywalny, ale po co miałby ktos kłamać jeśli rzeczywiście tak nie myśli? Ja napisałam tak, bo chciałam wyrazić swoją opinię (od tego są fora), nie po to żeby pochwalić sie moimi zdolnościami.
Potrzebujesz więcej przykładów, zeby udowodnić, ze jestem w błędzie, ale to tylko i wyłącznie moja opinia i możesz się z nią nie zgadzać, a ja nie muszę Ci udowadniać.
Mogę wymieniać, ale i tak powiesz, że "każdy moze to napisac juz po fakcie." To nie ma sensu. Sama sprzeczka o opinie o filmie nie ma większego sensu, bo ja Cię nie przekonam do moich, a ty do twoich.
Powtórzę po raz trzeci: Oprócz pana Gold, o było jeszcze takie przewidywalne?
Bo jeśli nie potrafisz wymienić, to niestety, nie wiem po co założyłaś taki temat.
Możesz powtarzać ile chcesz, ale wiesz, ze jezeli dam Ci jakikolwiek przykład, to ty powiesz, ze to było łatwe do przewodzenia albo coś innego. Mozemy ta sprzeczkę kontynuować, ale zawsze argument jednego, spotka sie z kontrargumentem drugiego. To tak jakby walczyć o poglądy polityczne, albo religijne, mozna je zmienic, ale po co.
Nie miałam w intencji zmieniać niczyjej opinii na temat serialu, a tylko wyrazić moja.
Nie wazne jaki obejrzymy film, serial, czy przeczytamy książkę, dla jednego zwrot akcji moze być przewidywalny, dla drugiego nie. Kłótnia typu :
"- przewidziałam zakończenie
- nie, nie prawda
- a wlasnie, ze tak..."
Nie ma sensu. Dlatego nie podam Ci więcej przykładów, bo to mija się z celem.
Napisałam tez, ze dialogi sa drętwe, ale nie bede wymieniać Ci wszystkich dialogów, które moim zdaniem takie były.
Czyli masz jednak zdolności paranormalne, skoro wiesz co napiszę?
Powtórzę po raz czwarty: Oprócz pana Gold, o było jeszcze takie przewidywalne?
Bo jeśli nie potrafisz wymienić, to mogłabyś się chociaż przyznać, że wstawiłaś taki temat z nudów. Zrozumiemy to.
Znajdą się przeciwnicy stwierdzenia, że serial jest przewidywalny, ale też niektórzy popierają moje zdanie.
Skoro gramy w powtarzanie się, to powtórzę i ja: dodałam temat by wyrazić moją opinię i zobaczyć co inni o niej sądzą, ale nie sądziłam, że ktoś może chcieć kompletnie ją obalić. (Jak widać nie wszystko umiem przewidzieć)
Nie trzeba mieć zdolności paranormalnych żeby podejrzewać kto co napisze.
Skopiuj i wklej twoje zapytanie ile razy chcesz, jeżeli naprawdę tego pragniesz.
Które z wątków w serialu mogły cię naprowadzić na to, że coś się wydarzy? Wiem, że serial jest niedoskonały. Wiele mu można zarzucić jak BRAK LOGIKI, zbyt dużo niewyjaśnionych kwestii, zgrzyty w fabule, gra aktorka dzieciaka co gra Henry'ego ale ja oglądam dla przyjemności.
Sęk w tym, że twoją argumentację można przykleić DO KAŻDEGO serialu.
Dlatego, oprócz pana Gold, o było jeszcze takie przewidywalne?
To prawda, o każdej fabule, historii czy treści (nie ważne w jakiej formie) można powiedzieć, że jest przewidywalna.
Jeżeli ktoś przewidział czy przewiduje co się stanie, to nie powinien być narażony na krytykę od strony osób, które czegoś nie przewidziały, nie próbowały przewidzieć, czy po prostu chciały moment zaskoczenia.
Nie argumentuję, że przewidziałam co się stanie, argumentuję, że jest to możliwe, aby przewidzieć co będzie dalej.
Zmierzamy do jednego:
■ Po śmierci Cory i Piotrusia Pana PRZEWIDYWALNE się stało zabicie głownego złoczyńcy sezonu.
■ PRZEWIDYWALNE się stało, że dążenia Rumple'a/Golda zawsze sprowadzą go na manowce.
■ PRZEWIDYWALNY stał się brak logiki w serialu, po kilku wpadkach.
■ PRZEWIDYWALNE się stało, że efekty specjalne nigdy nie będą na takim poziomie jak w "Avengers" czy innych filmach po tym jak obejrzeliśmy pierwsze dwa sezony.
Ja to wiem i ja się zgadzam. Źle sformułowałaś tylko podtytuł. Nie "ale jest dość przewidywalny", lecz "ale częściowo, jest dość przewidywalny".
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego!
Zdanie sformułowałam zgodnie z tym co miałam na myśli. Nie tylko główne wątki były przewidywalne, ale też te mniej ważne. Na przykład jeżeli ktoś się podszywał pod kogoś innego, jeżeli ktoś spiskował, lub pomagał itd. Takie przewidzenia, które potwierdzają się w tym samym, ewentualnie w następnym odcinku.
Jeśli student źle napisze odpowiedź na kolokwium, ale "zgodnie z tym co miałm na myśli" nie czyni to z jego odpowiedzi tej poprawnej.
To nie była odpowiedź. Żadne pytanie nie zostało zadane, więc sądzę, że tu nie ma ani dobrych, ani złych "odpowiedzi", są tylko zgodne z naszą opinią, czyt. "zgodnie z tym co miałam/miałem na myśli".
Moim zdaniem twoja przenośnia sugerowała, że źle napisałam nawet jeśli to co napisałam, było zgodne z tym co miałam na myśli.
Przenośnie mają to do siebie, że można je szeroko interpretować.
Uwaga, w mojej wypowiedzi możliwe spoilery dla tych, którzy nie oglądali serialu!
Nie będę Cię cisnąć do odpowiedzi, jak Michu, ale też wyrażę swoją opinię - różną od Twojej. Dla mnie było wiele wątków i zdarzeń zaskakujących i trudnych do przewidzenia. Np. śmierć Grahama, to, że Kapturek był jednocześnie wilkiem, motywacje Rumpla, to że Emma ostatecznie nie jest z Nealem, tylko z Hookiem (możliwe do przewidzenia, ale wcale nie oczywiste), tożsamość Augusta, motyw z Pinokiem i Emmą w magicznej szafie i wiele innych. Przewidzieć oczywiście można, ze wszystko się dobrze skończy, ale jak to "dobrze" będzie wyglądało, też może nas zaskoczyć.