Ona przecież powinna być przepiękna, przynajmniej według bajek. A mogę w mig wymienić 10 ładniejszych od niej aktorek. Nie jest ona brzydka oczywiście, ale jako szczyt piękności zdecydowanie bym jej nie nazwał. Zły dobór aktorki, poza tym są oni z Księciem jednymi z najnudniejszych postaci w tym serialu (poza retrospekcjami na samym początku, jak się poznali). Ale nic, serial sam w sobie spoko więc oglądam dalej. ;-)
Zgadzam się. W retrospekcjach wygląda ładnie, ale w Storybrooke jest tragedia. Ja sądzę, że aktorka jest dosyć ładna i ma coś w sobie, ale te krótkie włosy jej nie pasują. Ma zbyt odstające uszy. Co do samej postaci to na początku uwielbiałam Śnieżkę, ale od połowy drugiego sezonu to denerwuje mnie jak żadna inna postać.
Ja uważam, że jej wygląd i to czy się podoba, czy nie, to wyłącznie kwestia gustu. Wg mnie było jej naprawdę ładnie w krótkich włosach, a rzadko podobają mi się taka fryzura. Nie jest brzydka, dobrze spełnia swoją rolę, jak dla mnie pasuje na Śnieżkę, tak jak Lily Collins pasowała w "Królewnie Śnieżce".
Natomiast zgadzam się, że w drugim sezonie stała się strasznie irytująca ;).
Brewka w 'królewnie śnieżce'? RLY weź zmień dostawce...
Już wolę zębatkę z "Królewny śnieżki i łowcy" od Collins
O gustach się nie dyskutuje, nie lubisz Collins, twoja sprawa, nie neguj mojego zdania i opinii.
To, że Ty nie dyskutujesz to Twoja sprawa, nie zabraniaj mi wyrażać mojej opinii tylko dla tego że masz jakieś tam dziwaczne przekonania.
Zgadzam się, jest niezbyt ładna i irytująca, tak samo jak Książę. Jak dla mnie mogliby nawet oboje zniknąć z tego serialu
bo są przesłodzeni. mnie też trochę irytuje zwłaszcza książe, ale taka ich rola. oni mają być tacy do pożygu dobrzy. śniezka nie jest pięknąścią ale pewnie chodziło o jej niewinną wręcz dziewczęcą urodę. śnieżka jest fajna w wersji z zaczarowanego lasu, pokazała trochę pazura. w storybrook to taka klotka. i myślę że te 20-30 kg które przybrała w 4 sezonie jej nie pomogło :)
No nie wiem, ja sobie jej nie kojarzę z niewinną urodą dziewczęcą. Normalnie nie wymagam od aktorów, żeby byli jacyś szczególnie urodziwi, ale to jest księżniczka, powinna być ładna jednak. A i tak serial się miło ogląda, bo na szczęście aż tak często ta parka się tam nie pojawia, żeby mi coś psuć ;)
Kurczę, według mnie to idealna Śnieżka. Klasyczna, delikatna uroda, ciemne włosy, jasna cera. Cud, miód i orzeszki. W krótkich włosach w pierwszym sezonie wyglądała świetnie, później jakoś wyblakła (nie chodzi mi o ciążę w 3 sezonie).
"Piękno" to określenie względne. Sprawa gustu. Dla mnie Śnieżka z długimi włosami jest niesamowicie piękna! Jestem nią zachwycona. Z krótkimi włosami jako Marry Margaret też mi się podoba :P
Też uważam, że trochę się nudna zrobiła, ale jakoś nie zwracam po prostu na nią uwagi :)
A co do wyglądu, to przecież bajkowa śnieżka aż taka ładna nie jest, aktorka jest do niej podobna, więc tutaj się z Tobą niestety nie zgodzę :) http://i.wp.pl/a/f/jpeg/24204/krolewna_sniezka_i_siedmiu_krasnoludkow_34px.jpeg
No, to teraz możecie sobie w d**ę wsadzić wasze teorie. Ginnifer Goodwin nawet nie przeszła castngu, tylko zanim powstał serial, A. Horowit i E. Kitsis już ją wybrali do roli Śnieżki. Zadzwonili do niej i przyjęła ofertę.
Źródło:
6. odcinek specjalny OUaT: "Secets of Storybrooke", któy miał premierę 1 marca 2015 roku
Ja tam ich lubię są ładną parą nieco młodą... Bez nich nie było by serialu musi być miłość na wieki jak to w baśni...
Moim zdaniem ona na samym początku serialu wyglądała bardzo ładnie. Teraz bardzo przytyła i zrobiła się z niej taka pućka.
Fakt przytyła, ale według mnie to po ciąży, przecież w maju 2014 roku urodziła syna.
Na pewno po ciąży, myślę, że będzie chciała wrócić do dawnej figury i tylko jej tego życzyć, bo jako Śnieżka w retrospekcjach wyglądała naprawdę przepięknie. Jak oglądałam serial to pomyślałam 'dobrali idealną Śnieżkę', faktem jest, że teraz troszkę nudna się postać zrobiła, ale no i tak dużo już o niej zrobili, pewnie wymyślą zaraz coś ciekawszego ;>