Hej.
Być może nie dokładnie oglądałam wszystkie sezony, możecie mi przypomnieć co się stało z Augustem czyli bajkowym Pinokio? Zamieszkał w lesie....?
Dzięki za odpowiedzi
W finale pierwszego sezonu zamienił się w drewno, ale w pierwszym odcinku 2. sezonu ożył, dzięki magii. Następnie zamieszkał w przyczepie, w lesie (odc. 2x18). Tam spotkał stara kumpelę z Tajlandii, Tamarę, której ukradł pieniądze. Koniec końców - aby Ci nie zdradzać fabuły - Pinokio postanowił postrzec Emmę przed Tamarą, lecz ta poraziła go jakimś super elektrycznym pistoletem (poraziła drewno, czaisz to?) tak, że August zobaczył jeszcze swych znajomych i Gepetta po czym zmarł (???). Niebieska Wrożka, zgodziła się z punktem widzenia Henry'ego, że Pinokio przestał być samolubny i zmieniła go ponownie w małego chłopca. tak jak kiedyś w Zaczarowanym Lesie. Wraz z tym, wymazano mu całą pamięć z okresu dorosłości.
Zadowolona? * BEZ SARKAZMU *
Zamienienie go w chłopca to jedna z najdurniejszych rzeczy, które w serialu widziałam(albo prawie).
Z kobiecego punktu widzenia zamienienie Pinokia z powrotem w chłopca było bardzo, ale to baaardzo głupie.
http://4.bp.blogspot.com/-KJ-Dye5gcWM/UVW6QBjo70I/AAAAAAAAAeM/2gfWSoCorzc/s1600/ Eion+Bailey+Once+Upon+A+Time.jpg
Ano tak. Ale poza tym przykro mi, jak pomyślę, że on miał ważną rolę w tej historii z odczarowaniem klątwy, jak był mały to opiekował się małą Emmą, pomagał Dżepettowi(chyba Marco, nie pamiętam, jak miał na imię), wiedząc, kim jest, a ten go nie pamiętał... a wszystko to po to, żeby na koniec zamienić go w chłopca. Średnio szczęśliwe zakończenie.
Można bylo tę postać super rozbudować :< Tak samo jak chętnie bym znowu zobaczyła Mad Hattera...