Niee, wtedy ze świętym oburzeniem będę mógł stwierdzić że Adam i Eddie poszli na łatwiznę i kasę i zmienili pierwotny projekt aby podlizać się fanom ^_^
A tak poza tym , to ten wątek juz dawno nie budzi we mnie emocji, W zeszłym sezonie faktycznie lubiłem Neala a Hook mnie drażnił, teraz Hook się może nawet z Nealem zejść jako True Lovers i nawet nie mrugnę ;)
Ale koncepcja wątku jest dla mnie dość jasna - chodzi o skomplikowaną relację Neal - Emma. Aby nie było to nudne i przewidywalne dla widzów w rozpisaniu na tyle odcinków - wprowadzono postać Hooka który tak naprawdę jeszcze bardziej podkreśla postać Neala (i jest w ogóle postacią bardzo z Nealem związaną historią ale także emocjonalnie) a aby zatrzeć wrażenie że jeśli chodzi o fabułę to nic się między Hookiem a Emmą właściwie istotnego nie dzieje, aktorzy i scenarzyści dokładają wysiłków aby stworzyć "chemię" między Hookiem a Emmą a Neala i Emmę pokazac dośc drętwo.
Z jednej strony fabułą jest budowana potężnie w jedną stronę, z drugiej strony starają się zrobić wszystko aby to Hook wyglądał w scenach z Emmą bardziej interesująco dla widza.
Ale fabuła "zostaje" a "fajność" danej pary w danym momencie może w każdym momencie zostać ostro podkręcona do góry przez lepsze rospisanie scen i aktorstwo .
Ot, magia ekranu ;)
Że tak zapytam co do Hook'a i Emmy, bo po obejrzeniu 2x22 nie daje mi to spokoju: Ile lat jest On od Niej starszy? Bo w odcinku "And Straight on 'til Morning" pokazane jest jak Bae był na statku Hook'a jako 14 letni dzieciak i Hook był już dorosły, a było to napewno jakiś czas przed rzuceniem klątwy, czyli co za tym idzie narodzinami Emmy :P
Około 200 - 250 lat, ponieważ mnóstwo czasu spędził w Nibylandii, gdzie nie ma upływu czasu. Nie mniej.
No nie do końca, Neal o ciąży nie wiedział, nie jego wina, może jakby się ugięła a nei unosiła honorem to by nie musiała dziecka oddawać. Albo by oddała ale Nealowi. A że kobiety głupie i myślą, że mogą zachować taką informację dla siebie to potem mają, co chciały. ;)
A Hook faktycznie potrzebuje fajnej laski, ale jak widzę jak się przymila do Emmy to mnie coś trafia. Bo przecież zawsze ten zly musi sie zmienić pod wpływem miłości, za słodkie i za szybkie w sumie. Rumple'owi o wiele więcej czasu to zajęło, co więcej do końca się nawet nie ogarnął.
Wyswatajmy Hooka z Ruby, nie nudziliby się przynajmniej.
Emma nie oddałą dziecka, bo się uniosła honorem, tylko w momencie porodu, zostało jej jeszcze 15 miesięcy odsiadki w więzieniu.
Chodzi mi oto, ze nie ponformowala Neala o tym, ze jest w ciąży. W tej kwestii uniosła się honorem, nie chcąc sie do niego odzywać za to, że się nie pojawił. Ale co jak co miał prawo wiedzieć.
Tak, Bo łatwo poinformować kogoś o tym fakcie, gdy nie ma się z nim żadnego osobistego kontaktu (Neal ukrywający się z powodu jego zdjęcia na plakacie po tym jak porwał zegarki oraz interwencja Pinokia, by trzymał się od niej z daleka) a także - nie wiedziałem jak to nazwać - "nośnika" kontaktu (facebook, telefon komórkowy, adres mailowy, telefon stacjonarny, adres zamieszkania itp).
Racja, ale on CHCIAŁ się ukryć i to robił. Nie tylko przed nią, ale także przed ojcem. Rumple nie wiedział by gdzie jest jego syn, gdyby nie MAGIA... daru od Cory, czyli zaczarowanego globusa działającego na krew.
a tak na marginesie zmieniając temat. Bae mial jakis rodzaj magii? Bo fakycznie Rumple nie potrafił go znaleźć, ale chyba bez magii nie potrafilby tego zrobić nie, a nie kojarzę, by w którymkolwiek odcinku było coś na temat magii Neala.
Nie, nie miał. Rumple nie potrafił go znaleźć tylko dlatego, że:
A. Nie mógł trafić do Świata Pozbawionego Magii (brak fasolek itd)
B. Był uwięziony w Storybrooke i pozbawiony wspomnień przez 28 lat klątwy.
C. Gdy tę złamano, zrobił błąd bo sprowadził magię a ceną za to był powrót do przeklętej osobowości, gdy opuściło się granice miasteczka.
Rumple wiedział tylko, że spotka syna i mgliście, że ktoś go do niego zaprowadzi. Nie miał pojęcia kiedy i gdzie ma go szukać.
Miała dać dziecko facetowi, który wsadził ją do więzienia, i który sam powinien w nim być? Komuś, o kim można raczej pomyśleć, że nie jest za bardzo odpowiedzialny? Albo zadzwonić i poprosić o stworzenie miłej, spokojnej i szczęśliwej rodzinki rodzinki? Sądzę, że z jej punktu widzenia, to akurat byłoby dużo głupsze.
A poza tym niby jak miałaby go zawiadomić? Skąd miała wiedzieć, gdzie jest?
Skoro zostawił ją, to czemu właściwie nie miał uciec gdzieś daleko i może nawet zmienić nazwisko?
Znam przynajmniej jeden serial gdzie nie powielono tego schematu - "Jezioro marzeń" Joey ostatecznie wybiera Pacey a nie swoją pierwszą epicką miłość Dawson'a.
Drodzy fani Captain Swan, nie wiem czy tylko ja odnoszę takie wrażenie więc muszę zapytać: czy nie zauważyliście ostatnio zmniejszenia chemii między tą dwójką? Wydaje mi się, że intensywniej między nimi było w pierwszej połowie sezonu. Moje CaptainSwanowe serducho krwawi. :<
Zacznie krwawić jak go zabiją. * okrutny żart *
http://media2.giphy.com/media/5zkLai9w9GJnW/giphy.gif
Chciałam zabłysnąć ciętą ripostą, ale nic nie przyszło mi do głowy. Chlip, chlip. ; )
Hook i Emma są idealni ale to że zawsze się mijają i jeszcze nie są razem nadaje tylko smaku :)