Od dawna się nad tym zastanawiałem.
Po co Mrocznemu potrzebna była klątwa. Przecież były łatwiejsze sposoby, aby dostać się do
Świata bez magii.
Magiczna fasola, Kapelusz Szalonego Kapelusznika, Lustra, Królik z Krainy Czarów, Magiczna
Szafa i kilka innych.
Po co dał się uwięzić w klątwie,z której nie mógł być w 100% pewny, ze się uwolni.
Wiadomo, ze próbował z Magiczną fasolą, którą miał dostać od Pana Smee. Ale dlaczego nie
próbował z Kapelusznikiem, przecież miał go przy sobie, robił z nim międzykrainowe interesy.
Mógł go wynająć do przeniesienia się do Świata Bez Magii i zabrać Bae'a.
Z innych portali także mógł skorzystać.
Mam tylko jedną teorię na to:
Mroczny bał się utraty mocy do tego stopnia, że nie chciał ryzykować w Świecie Bez Magii.
Potrzebował "przyczółku", w którym magia będzie istniała. Ograniczona ale jednak.
Macie jakieś pomysły?
Na którym jesteś odcinku, bo to jest najważniejsza kwestia?
Magiczna fasola - tak która przeniosła tylko Baelfire'a - była ostatnią istniejącą, tak jak powiedziała Niebieska Wróżka. Nawet jeśli nie - co pokazał potem pan Smee - był to towar tak rzadki, że wręcz niespotykany. Kapelusz Szalonego Kapelusznika działał tylko na krainy z magią (odc. 2x05). Lustra miały taką samą właściwość. Królik z Krainy Czarów dostał się do Storybrooke, gdy była już tam magia, także nie wiem czy akurat mógł by się przebić do tego świata. Magiczna
Szafa mogła przenieść tylko dwie osoby i zrobiła to: Emmę i młodego Pinokia.
Dał się uwięzić, bo wiedział, że się uwolni. Odcinek 2x14 pokazał, że cokolwiek bohaterowie by nie zrobili, ostateczny cel działań jest taki sam. W odcinku 2x09 Rumple spisał wielokrotnie imię Emmy na pergaminie i nałożył - co zdradził w epizodzie 1x22 - na pergamin z samą klątwą kroplę prawdziwej miłości jej rodziców.
Magia Mrocznego nie słabnie. Jedynymi dwoma słabym punktami Mrocznego jest złamanie klątwy przez prawdziwą miłość, gdzie cała klątwa traci moc oraz kontrola Mrocznego przez sztylet.
Jestem na bieżąco.
Ja wiem, czy magiczna fasola była taka rzadka? W końcu istniały olbrzymy, które ją uprawiały. Dla Mrocznego to raczej nie problem się z nimi rozprawić/zawrzeć umowę itp. Uprzedzając odpowiedź, że już im się skończyła, mogli wyhodować nowe fasolki. Skoro Antonowi się udało w obcej krainie tym bardziej grupa starszych olbrzymów też mogła.
O ograniczeniu kapelusza i królika nie wiedziałem/zapomniałem/przeoczyłem. O lustra się domyślałem, ale mógł je wykorzystać do przedostania się np. po królika, buty Dorotki.
Szafa to tylko przykład na kolejny z portali. Raczej by z niej nie skorzystał, skoro podróż przez nią jest jednokierunkowa (chyba, że się mylę).
Pisząc o strachu Mrocznego nawiązywałem do odcinka, w którym Gold Emma i Henry wybierają się do NY. Było widać, jak bardzo przerażał go Świat Bez Magii.
Gdyby chodziło tylko o podróż i odzyskanie syna to szybciej by się z tym rozprawił.
Dzięki klątwie dostał pomagiera, który radzi sobie w tym świecie i który mu pomoże.
Co do fasoli, to sam w to powątpiewam, czy były takie rzadkie, bo jednak co jakiś czas się pojawiały w serialu, ale musiał bym o nich przeczytać na angielskiej OUaT Wiki: http://onceuponatime.wikia.com/wiki/Magic_Beans
Co do olbrzymów, Mroczny nie wiedział o tym, że Anton ma jeszcze jedną fasolkę bo ten powiedział o tym dopiero w Storybrooke, także nici z umowy.
Świat Bez magii nie przerażał Golda. Działał ze świadomością, że był Rumplem i Mrocznym itd w Storybrooke od momentu przybycia Emmy do Babci, do złamania klątwy, gdzie jeszcze nie było magii. Przerażało go samo spotkanie z synem i moment niepewności, gdy mógł utracić wspomnienia w punkcie przejścia na sam samolot, gdy zdjął szal.