...kiedy to studia rządziły produkcjami i aktorami, nie byłoby mowy o tym aby na siłę naciągać fabułę jakiejkolwiek produkcji pod życie prywatne aktorów.
Mam tu oczywiście na myśli ciążę Śnieżki, która tak pasuje tutaj jak pięść do nosa. Widać, że scenarzyści nie mieli pomysłu a aktorka wygląda koszmarnie w epizodach, w których śnieżka "nie jest" w ciąży. Czysta komedia i żenada.
A co jeśli Ci powiem, że ciąża Śnieżki była zaplanowana wcześniej w scenariuszu, zanim Ginnifer Goodwin zaszła w ciążę?
Nie mogę jednak znaleźć linka do ten informacji. Pewnie ktoś go podał w "info nt. II połowy 3. sezonu".
"No słucha Jen, wymyśliliśmy se ciążę Śnieżki, więc wiesz, popracuj z kolegą nad tym, żeby było jak najbardziej naturalnie, oki?"
Sorry, gdyby tak było, to odcinki kręcone w Zaczarowanym Lesie byłyby nakręcone wcześniej, a nie w trakcie 7 miesiąca ciąży - sorry, ale ten bęben i ogólną nadwagę spowodowaną ciążą, nic nie zamaskuje. Według mnie to wtopa i teraz sklejają na siłę fabułę i żal na to patrzeć.
Kiedyś oglądałem "m jak miłość" ale gdy zauważyłem, że to jest praktycznie niekończąca się opowieść, to przestałem. Nie zużywałem swojej energii, by miauczeć, marudzić, stękać i grymasić jak Królowa Dramatu na stronie "M jak M", tylko przestałem oglądać.
Popieram wypowiedzi pozostałych bo też słyszałam, że ciąża Śnieżki została zaplanowana zanim Goodwin ogłosiła swój stan (wydaje mi się nawet, że w scenie w której Snow mówi Charmingowi, że chciałaby mieć drugie dziecko Ginnifer nie była jeszcze w ciąży, ale 100% pewności nie mam).
Ale nie zmienia to faktu, że ten wątek raczej do mnie nie przemawia. Z jednej strony dlatego, że uważam, że trochę na to za wcześnie (Emma dopiero co odzyskała rodziców i zamiast się nimi porządnie nacieszyć będzie się musiała nimi dzielić i patrzeć na to co mogła mieć a czego ją pozbawiono). Z drugiej strony czasami (często) odnoszę wrażenie, że Snow w Storybrooke to zupełnie inna osoba niż Snow z EF. Bajkowa Śnieżka jest odważna i pełna życia, natomiast Śnieżka ze Storybrooke to jakby jej starsza, nudniejsza wersja, mimo że są z Emmą w podobnym wieku to zachowuje się jak zmęczona życiem starsza pani. Wątek ciąży Snow byłby interesujący w bajkowym świecie, ale w Storybrooke wolałabym żeby dziecka spodziewali się Rumlpe i Belle. No ale może maluszek odświeży jakoś wizerunki Snow i Charminga, bo jak dla mnie to dwa najnudniejsze ogniwa OUaT.
Since Ginnifer Goodwin is pregnant in real-life — and Snow and Charming talked about expanding their family earlier this season — can you say whether or not that will be written into the show?
EK: I will say, whatever [happens,] Ginny’s real life copied us, because we wrote it first. Whatever we do in the second half of the season, we were first.
_________________
- Ginnifer Goodwin jest w ciąży a Śnieżka z Księciem romawiali na temat powiększenia swojej rodziny wcześniej, w tym sezonie. Możesz nam powiedzieć, czy to będzie wpisane w serial?
- Powiem tylko, że cokolwiek się stanie, prawdziwe życie Ginny nas skopiuje, ponieważ jako pierwsi wpiszemy to do scenariusza. Cokolwiek zrobimy w II połowie sezonu, my byliśmy pierwsi.
Źródło
http://www.givememyremote.com/remote/2014/02/14/once-upon-a-time-adam-horowitz-a nd-eddy-kitsis-tease-the-wicked-witch-versus-the-evil-queen-going-to-oz-and-more /
Info z 14 lutego 2014 roku.
Nie musisz tłumaczyć, znam język.
Nie zmienia to jednak faktu, że scenariusz im się posypał i jest marnej jakości, przynajmniej jeśli chodzi o ten wątek. No i jak wcześniej pisałam - monstrualna Śnieżka mogłaby teraz grać smoka ;]
AD1. Ty znasz. Reszta niekoniecznie, a poza tym, tak podaje 90 - 95% informacji na tym forum.
AD. To nie oglądaj. Nie potrzebujemy tutaj "Królowej Dramatu", która musi zwrócić na siebie uwagę takim tematem.
Forum publiczne, można wyrazić różne opinie. Stosując twój sposób, mogę ci poradzić - nie odpisuj, proste i logiczne :)
Gdyby było coś dobrego w nowych odcinkach, napisałabym o tym. Na razie nie ma nic takiego. Jest to moja opinia, do której mam prawo. Określanie mnie jakimikolwiek epitetami, niczego nie zmieni i jedynie zasiejesz ferment na forum, uniemożliwiając dalsze wymiany spostrzeżeń. Jeśli tak bardzo przeszkadza ci mój negatywny komentarz, to wróć do wątków gdzie dziewczynki przesyłają słitaśne grafiki i się zachwycają bezrefleksyjnie każdym elementem :) Nikt cię tu nie trzyma, a ja pozwolę sobie tu jeszcze nie raz wrócić tak jak wracają tu natchnieni fanowie, niedostrzegający wad serialu :)
Oczywiście w przeciwieństwie do ciebie, nie będę próbowała cię przepędzić lub zmusić do zmiany zdania.
Można i masz święte prawo do tego. Robisz to jednak w stylu stękające, wiecznie niezadowolonej, rozkapryszonej diwy z ego które mogło by przygnieść swoją wielkością cały układ słoneczny.
Dostrzegamy wady serialu. Nie przeczytałaś tylko żadnego tematu tutaj.
Nie spędzam 24 godzin na dobę czatując o serialu i ekscytując się każdą ploteczką czy zdjęciem :) Są też inne produkcje :)
PS
Przestań hiperbolizować i sięgnij do słownika wyrazów obcojęzycznych, bo używasz słów, których znaczenia nie rozumiesz.