Przepraszam fanów, ale to jest najbrzydsza Śnieżka w całej historii filmów o Śnieżkach.. nawet Kristen Stewart prezentuje się lepiej niż ten... mastodont z odstającymi uszami.
Ale pomimo to, daję szansę serialowi i będę oglądać kolejne odcinki.
Jakby Rachel zagrała Śnieżkę, od razu by były głosy, że 'stara baba starsza od złej królowej bierze się za role nastolatki" i tak dalej i tak dalej
Ludzie zawsze marudzą jakakolwiek by nie była, dla kogoś będzie stara albo brzydka, albo głupia.
http://bi.gazeta.pl/im/3/11369/z11369453X.jpg <- a oto pierwsza Śnieżka w historii
Rachel byłaby odpowiednia x lat temu. Trzeba wam tępakom wszystko jak krowie na rowie tłumaczyć? Chodzi o typ urody: to samo co u Goodwin ale jak widać, tysiąc razy lepiej.
Poza tym, gdybyśmy trzymali się pierwowzoru, to byłby to serial o nastoletnich mamach, bo księżniczki na ogół mieszczą się w przedziale wiekowym 14-18 lat.
Tej no nie róbcie jaj. 42 posty na temat tego, że diana6echo nie podoba się m.in. Ginnifer Goodwin jako Śnieżka? Założę się o moje paznokcie, których jeszcze nie obciąłem, że nie odbiegacie urodą od Ginnifer Goodwin, wiec nie wiem o co tyle krzyku.
Spoko. Przy okazji, uważam Ginnifer Goodwin jako bardzo ładną kobitkę. Wyjaśniam to bo nie chciałem was obrazić.
Możesz wątpić, ale fakty mówią same za siebie. Siedem na 53 posty dotyczy wątku " doktorek ze szpitala to Adam Monroe z Heroes a i w epizodzie pojawiła się Pam z True Blood", dwa oscylują wokół urody facetów oraz cztery są z cyklu "myślenie życzeniowe" dotyczące Rachel Weisz jako Snieżki. To i tak daje 40 postów na temat urody aktorek odtwarzających księżniczki, co i tak jest dla mnie GRUBĄ przesadą, bo uważam, że nie jesteście ładniejsze od nich, wg mnie przecudownych pań.
Rozumiem, że nie jesteś fanem czyjegoś wyglądu ale ty dalej nie łapiesz o co chodzi.
Nie w tym, rzecz jak my wyglądamy czy coś.
Pierwsza sprawa to aktorki, ja oglądam ja wymagam to jest jej praca.
Druga sprawa dziewczyny urodę innych dziewczyn oceniają inaczej. Bardziej matematycznie, skupiając się na proporcjach i symetrii twarzy. Oceniają to jak przedmiot i rzeźbę.
Dlatego nie czaisz o co idzie.
Nie wmawiaj mi, że nie łapię o co chodzi. Bardzo Cię o to proszę z tej racji, że ja Ci niczego nie wciskałem (w innym temacie), że Ty czegoś nie rozumiesz. Mogę mieć inne spojrzenie na ta dyskusję, ale nie pisz, że jej nie rozumiem.
Rzucam ręcznik bo widzę, że to fanatyk... wszędzie tacy są.. chwila moment, to co ja tu robię? Powinnam marudzić na forum Stargate, że nikt nie kocha tego filmu i serialu tak jak ja ;)
Tutaj to serio nie ma sensu. Tylko fanatycy, którzy mają misję cię nawrócić. Ale wiesz to z drugiej strony bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne więc może chcesz się w to bawić? XD
Nie, dziękuję. Ostatnio ugrzęzłam tak na forum Avatara. Przy tym masakra w Rwandzie wygląda jak piknik dla przedszkolaków.
Już pomijam fakt, że kilka razy, wliczając teraz, piszę, że do Goodwin można się przyzwyczaić. Do korków w stolicy można się przyzwyczaić to i do takiej twarzy też się da. Nie wiem dlaczego zawsze osoba postronna musi się określić jako bezwzględny fan lub nie fan :/
Nie wiem co pisałaś o Avatarze ale mnie osobiście delikatnie rzecz ujmując nie zachwyca.
Większość osób potrzebuje jednak pełnego zaangażowania w utwór i nie radzi sobie z myśleniem krytycznym stąd te problemy. 'Gdzie indziej może udała by się dyskusja.
Ja nie przeczę, że kiedyś, jak byłam małym dziewczęciem, to bym zagryzła gdyby ktoś ośmielił się nawet pomyśleć inaczej niż ja ;) Ale teraz? Sama czerpię przyjemność z nabijania się ze swoich ulubionych filmów/postaci/aktorów. A jeśli ktoś napisze brutalnie, użyje takich słów jak moje? Trudno. Jeśli w toku dyskusji druga strona złagodzi osąd, tak jak ja, to jest super. Jeśli nie - ignoruję, bo nie ma sensu takie strzępienie klawiatury.
Został mi finałowy odcinek pierwszego sezonu :]
Z tym serialem to jest tak, że nadaje się tylko dla dzieci. Czemu tak myślę? Ponieważ jedynie niektóre fragmenty są godne uwagi a dzieci potrafią takie fragmenty wyłapywać i ignorować resztę. Ja osobiście Aurorą się załamałam. Jestem z tą postacią dość sentymentalnie związana a tu mi proponują panią Sarę.
Powiem tak ta aktorka dostaje najciekawsze role. Najpierw Marię I Tudor potem Aurę. A to że pasuje jej to jak kwiatek do kożucha to pomijam. Niemniej jednak jest dość charakterystyczna. To samo można powiedzieć o nieszczesnej Snieżce.
Jednak dla mnie aktorka od Emmy to potworny robocop XD
Jeszcze nie widziałam jej jako Aurory, którą też bardzo lubię, chyba najbardziej ze wszystkich księżniczek, tuż za Bellą (obie mamy spaczenie do brzydali :D) i w Tudorach jej nie widziałam, więc ciężko mi się o niej wypowiadać... Pierwsze wrażenie: skończyły się ładne dziewczyny w Hollywood czy co? Zła nie jest, ale no... Za to panienka mająca grać Mulan wizualnie pasuje mi. Zobaczymy co w serialu pokaże.
Aktorkę grającą Emmę mi pasuje - najładniejsza z nich wszystkich :P A aktorsko przebija ją i to o kilka długości, laska od Kopciuszka - ma coś w swoim fejsie co powoduje u mnie torsje :|
Ok, zobaczyłam Aurorę... seriously? :/ pal sześć Śnieżkę, ona nigdy nie była moją ulubioną, ale ten serial poważnie zakłóca wizerunek Disneyowskich piękności...
No widzisz. Ja najbardziej nie cierpię Emmy bo nie cierpię tej aktorki.
Dlatego nawet mi Śnieżka przy niej pasuje.
Ta którą wybrali na Belle tez porażka. Nie że brzydka bo to śliczna dziewczyna.... ale to nie jest Belle. Po prostu francuski są wysokie i szczuplutkie i mają inne twarze a nie jak księżyc w pełni.
Może uznali, że super dziewczyna dla Rumpelstiltskina byłaby nie fair ;) Ale faktycznie widać, że dziewczyna ma trochę ciała. W pierwszym sezonie wyglądała lepiej, prezentowała się bardzo ładnie w tych sukniach a teraz? No on przy niej to patyczak, wygląda to komicznie.
Ogólnie wiele rzeczy wygląda sztucznie i komicznie. Wszystkie historie wplecione do Rumpla na pewno bardzo korzystnie wpływają na jego postać, nawet do tego stopnia że można by stworzyć oddzielny film nie zasłąniając się bajkami. A to zasłanianie się bajkami jest już nie zdrowe w tym momencie. Wszystkie historie zaczynają być spaczone od Bestii zaczynając a kończąc na Krokodylu. Mnie to raczej nie bawi.
Mnie się podoba takie połączenie historii, bo re-definiuje bajki, które znamy na pamięć, od początku, odświeża je. To tak jak crossover komiksów, Avengersi mają u siebie i X-Menów i Thora i IronMana.
Jak Avengersów mogę znieść a raczej mam z tego niezły polew (uwielbiam x-menów ale tą kreskówkę) to z bajkami ... czuję się nieswojo.
A Stargate? Władcy Systemów Raa, Baal, Apofis, Mirti, Asgardzi - mix w plusie :D
Aha:DDD
Wstyd się przyznać ale znam się tylko na mitologii greckiej bo jak wiadomo mitologii rzymskiej nie ma ( oni nie uznawali historii tylko greckich bogów z innymi nazwami)
Niestety... średnio orientuje się w mitologii północnej choć ta bardziej mi odpowiada.
Początkowo też mi się nie podobała.Ale z odcinka na odcinek jest coraz lepiej.Jestem na 2 sezonie i Śnieżka nie jest wcale brzydka.
Aktorka w życiu prywatnym wygląda lepiej,wystarczy zobaczyć zdjęcia.Fakt że ma takie uszy,to prawda.Ale nie bardzo mi to przeszkadza.
To tak samo jak Sookie z TB która ma diasteme. Po jakimś czasie człowiek się przyzwyczaja :)
Śnieżka po prostu jest skromna,zgadzam się że ubrana jest jak szara myszka ale chyba tak właśnie ma być :)
Ogólnie to nie jest zła jak dla mnie.Dla mnie najgorszą Śnieżką była Kristen i jej otwarte usta.Ale to można również uzasadnić czemu ciągle otwiera usta.Ponieważ miała romans z reżyserem i dziewczyna musiała się napracować na role....i tak jej widocznie już zostało.
Pozdrawiam.
mi od początku Ginnifer przypadła do gustu. ma bardzo delikatną twarz, filigranową urodę. uważam, że jest śliczna. ; ) pasuje do roli śnieżki tym swoim spokojem i słodyczą. zresztą dokładnie tak zawsze sobie wyobrażałam królewnę śnieżkę, więc wybór jak dla mnie całkowicie trafiony. ; )
Ja tam lubię tą aktorkę, może troszke nieładnie jej w tych krótkich włoskach, ale mi bardzo pasuje na Śnieżkę, ma delikatna urodę, piękną jasną cerę, ciemne włosy. Jest trochę wkurzająca jako słodka myszka Mary Margaret, zapakowana w jakieś wstrętne sweterki, ale jako długowłosa, wojownicza Śnieżka jest w porządku (: