Jak dla mnie to już strasznie mieszają w tym serialu . Drew urodził się dziewczyną a chce być chłopcem . Blair go podrywał bo mu się podoba ale jak dowiedział się że to jednak dziewczyna nie wie co ma robić bo uważa się za geja. Jak dla mnie to brakuje jeszcze tam zeofila . Nie żebym był jakimś nietolerancyjny ale wzięliby się lepiej za wątek z tymi duchami a nie takie kosmosy pokazywali. to moja opinia . Do tej pory jednak 2 odcinek był najlepszy .

A mi się to podoba, nie przeszkadza mi ani trochę, bo według mnie to dobrze że pokazują takie rzeczy, Drew chciał być chłopcem bo był po prostu trans, to nie jego wina, mi tam się podoba że takie rzeczy są w tym serialu i pokazują problemy innych jak i że stopniowo pokazują o co chodzi z tymi rzeczami paranormalnymi, ale to nadal mój ulubiony odcinek z uwagi własnie na Drew i jego historię. To nie kosmosy takie rzeczy się zdarzają.

A moim zdaniem odcinek był całkiem okay, a historia Drew poruszyła mnie totalnie (niektórzy ludzie tak bardzo nie powinni być rodzicami, ech). Nie wiem, lubię w tym serialu te retrospekcje, które pozwalają lepiej poznać bohaterów. Aż jestem ciekaw odcinka z Jessie, która tak jakby jest kreowana na obozową sucz, ale w gruncie rzeczy to jest całkiem spoko.

Wedlug mnie za to odcinek gorszy od poprzednich. Ciekawa historia Drew i dobrze gra, ale jednak wiekszosc odvinka to bylo wspominanie przeszlosci, seks i ogolnie taki klimat. Za duzo tego bylo dla mnie, wole zeby bardziej skupiali sie na tej tajemnicy, grozie, a retrospekcje, by tez byly, ale w mniejszej ilosci niz w 4 odcinku :-) No, ale kazdy ma inny gust, wiadomo.