Kolejny świetny odcinek, występy Tonyego Todda dobrze zrealizowane, wreszcie zaczął wypowiadać jakieś słowa, shiza Joela i ogólnie jego historia która też była dobrze poprowadzona, no i wreszcie naprawdę zaskakujące, szokujące i niespodziewane zakończenie...nie spodziewałem się ze zginie teraz ktoś z głównej obsady i że to będzie Cricket.
Trochę szkoda Cricket, wolałabym, aby to Alex trafił na tych "zamaskowanych"....ale odcinek dość ciekawy..:)
Sorki, nie zauważyłam, że już jest. Pozdrawiam też jako fanka serialu. Najbardziej podoba mi się pokazywanie historii z przeszłości bohaterów - pogłębia to ich portrety psychologiczne i pozwala odgadnąć motywacje stojące za ich działaniami (choć nie zawsze). Elementy horroru trochę słabsze.
No zaskoczyli mnie i to bardzo, tym bardziej, że Cricket i Drew to moje ulubione postacie. W końcu zaczyna mi się ten serial podobać.
Odcinek świetny, fajna historia Joela, ale końcówka mnie zawiodła..Crickiet to moja ulubiona postać i szkoda, że już jej nie zobaczymy (no chyba, że w roli ducha w co wątpie.)
Swoją drogą...
Ktoś widział promo następnego odcinka? PRZECZUWAM SZTOSIK I STAWIAM, ŻE TO BĘDZIE NAJLEPSZY ODCINEK ZE WSZYSTKICH WYEMITOWANYCH .