Serial bardzo mi sie spodobał , jednak zaluje ze urwali nadawanie w najciekawszym
momencie. Przez dluzszy czas ludzilem sie , ze wznowia emisje czytajac plotki w sieci na
ten temat ,ale jakos szybko dalem na wsztrzymanie co nie zmienia faktu , ze serial jak dla
mnie byl dosc interesujacy .
można sobie przeczytać w internecie jakie były zamiary co do dalszych części, szczególnie 2 serii. Wiem, że to nie to samo co oglądanie (też żałuję, że się skończyło jak się skończyło), ale mozna przynajmniej dowiedzieć się jak się miały potoczyć dalsze losy bohaterów i niektóre sprawy zostały wyjaśnione. Tyle dobrego w złym ;)
... znam dalsze losy bohaterow jednak to nie to samo. Generalnie oczekuje na kolejne odcinki The Walking Dead ... co mnie cholernie wkurza , ze wkrecajac sie w serial tak naprawde nie wiadomo co z nim bedzie dalej.
zgadzam się! szczerze mówiąc nie miałam pojęcia jak zaczęłam oglądać DG, że ten serial urwie się w połowie... a jak zobaczyłam cały sezon to sie mocno wkurzyłam, że to JUŻ wszystko:/
Ja się wkurzyłem, mimo tego iż wiedziałem ze to tylko jeden sezon. Za każdym razem kiedy widzę ze coś się zaczyna i nie kończy (niezależnie co to by miało być) dostaję szału. Co za brak profesjonalizmu i pazerność... bo tylko dlatego nie ciągnęli tematu dalej. To żałosne. Tak samo było z "Rzymem". Tyle, ze tam wysilili się na dwie serie. Chociaż tyle. A tu? W momencie kiedy na prawdę zaczęło być mega ciekawie serial się kończy... Po prostu cudownie. Jedyne co można zrobić to obejrzeć od początku a potem przeczytać co autor miał w planach dalszych serii... i wyobrazić to sobie. Namiastka. Żałuje ze to co dobre prawie zawsze przegrywa z tym co chodliwe... To na prawdę nie napawa ani dumą, ani optymizmem... bo dokąd ten świat zmierza skoro jest z tym coraz gorzej?