PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644580}

Demony da Vinci

Da Vinci's Demons
7,4 15 583
oceny
7,4 10 1 15583
Demony da Vinci
powrót do forum serialu Demony da Vinci

i prędzej czy później będzie szpiegowała dla Da Vinciego :)

filmyitylkoto

I oczywiście się w nim zakocha ;)

Sayuki78

oczywista oczywistość jest oczywista!

filmyitylkoto

Oby tak się nie stało, ponieważ jak na razie jest najnudniejszą i najsłabszą postacią w serialu, a ten jej romans z da Vinci jest tak sztuczny, mało wiarygodny, schematyczny i kiczowaty, że krzywię się za każdym razem, gdy te postaci pojawią się razem w jednej scenie. Ponadto nie podoba mi się to, że zmienili w serialu orientację seksualną Leonardo.

Luelle

dokładnie.
albo mam jeszcze lepszą wersję: Da Vinci pewnie się zorientuje/zorientował się już, że ona go szpieguje i będzie przepuszczał tylko te informacje, które będzie chciał i wyjdzie, że to on manipuluje.

filmyitylkoto

W promo przyszłego odcinka wydaje mi się, że Lorenzo zdemaskował Lukrezię. A koniec drugiego odcinka wydawał mi się dość dwuznaczny. Lorenzo i Leo rozmawiali o tym, ze ktoś w bardzo bliskim otoczeniu go zdradza, więc wyjechał na odosobnienie, zabierając ze sobą tylko i wyłączenie Lukrezię. Wydaje mi się, że już ją podejrzewa (choć nie ma dowodów), a ostatnia wymiana spojrzeń między Medici'm a da Vinci była dwuznaczna. Myślę, że Leo zamknął oczy dlatego, że zorientował się, iż to Lukrezia ich zdradza i był w szoku.

ocenił(a) serial na 8
Luelle

Mam nadzieję, ze jakoś ciekawie to rozwiążą. Ale pewnie pójdą utartą ścieżką i będzie jak piszecie. Czy kiedyś ktoś zrobi film, w którym agent pracujący undercover się nie zakocha?
Drugi odcinek był genialny. A ten Riario wyrasta na gwiazdę serialu /o\

Kasiek_haz

Riario jest fantastyczny! Aktor świetnie gra psychopatę (oczy mu tak drgają, gdy czymś się podekscytuje :D)

No i chciałabym więcej Lary Pulver, bo jak na razie malutko coś jej było :) Mam szczerą nadzieję, że nie pójdą utartym schematem romansu, bo nie wiem czy będę w stanie oglądać ten serial :> Jak na razie, gdy Lukrezia i Leo są w jednej scenie to tylko irytują. Ponadto ja na ich miejscu już dawno podejrzewałabym ją, gdyż babka ciągle rzuca jakieś podejrzane uśmieszki...

ocenił(a) serial na 8
Luelle

SPOILER
Te jego nieszczere uśmiechy są genialne, Luśkę w ich wspólnej scenie zniszczył po prostu, albo jak próbował się nie śmiać w rozmowie chyba z Lorenzo. No i końcówka, jak pokazał, że ma drugi fragment klucza. Siedział na koniu a można było odczuć, że nogami ze szczęścia przebiera :) Dla takiej postaci, to ja nawet debilne romanse wytrzymam. Oby tylko jego w żaden nie wplątali, bo już Clarise tak na niego patrzyła zalotnie. (Może dowie się, że mąż puka kogoś na boku to sama zacznie, a wie że mąż za nim nie przepada, więc zemsta idealna - ale oby nie)
A Leo ze swoim super mózgiem już powinien zacząć czaić, kto jest wtyczką. Tylko, ze mu cycki rozum zasłonią pewnie ;/

ocenił(a) serial na 8
Luelle

Oj tak, Riario jest perfekcyjny.

ocenił(a) serial na 6
Kasiek_haz

"Czy kiedyś ktoś zrobi film, w którym agent pracujący undercover się nie zakocha?" - INFILTRACJA

ocenił(a) serial na 8
tomciog18

po pierwsze: wyluzuj
po drugie: Infiltracja to remake Infernal Affairs
po trzecie: jeśli widziałeś całą trylogię Infernal Affairs to wiesz, że i tam romanse były

ocenił(a) serial na 6
Kasiek_haz

1. Gdzie nie jestem wyluzowany?
2. Wiesz co to remake?
3. Przede wszystkim jak wyżej, a dodatkowo nie widziałem wcale Infernal Affairs i nie musiałem bo piszę tylko o Infiltracji, który to film jest odpowiedzią na twoje pytanie, więc wystarczy napisać. "Dziękuję za przypomnienie, bo już widziałam i rzeczywiście jest taki film". Zamiast pisać, że we wcześniejszej wersji tego filmu były romanse (tak jakbyś nie wiedziała do czego służą remaki).

ocenił(a) serial na 8
tomciog18

Widzę, że nie ogarniasz to wytłumaczę. Ja chcę filmu, w którym gość infiltruje jakąś grupę, tam jest panienka, w której on spokojnie może się zakochać, ale tego nie robi. Może się z nią zabawi, poflirtuje, ale nie zakocha się na tyle, by zmieniać zdanie co do swojej pracy. A w kim przepraszam miał się zakochiwać DiCaprio w Infiltracji? W Nickolsonie?
Ostatnio oglądałam Sin yan. I co widzę? Gość infiltruje grupę, jest tam panienka, ona się w nim zakochuje. On na zakochanego mi nie wyglądał, choć pomoc grzecznie przyjął (ale temu, że nie miał wyboru). Można? Można.
Takich filmów znajdzie się na pewno nie jeden tytuł. Chodzi o fakt, że są tytuły w mniejszości. Widząc taką sytuację jak w Demonach na 90% wiemy jak się wątek potoczy. A jeśli mamy do czynienia z amerykańskim tytułem to prawdopodobieństwo podskakuje do 99%.

ocenił(a) serial na 6
Kasiek_haz

Damon mógł w swojej żonie, ale ona nic dla niego nie znaczyła, była tylko przedmiotem wzmacniającym jego przykrywkę dla niego, jak dobrze pamiętam.

ocenił(a) serial na 6
tomciog18

A do tego wydawała ona leki DiCaprio, jak dobrze pamiętam, też mógł się w niej zakochać i tak można już było sądzić, ale ostatecznie do niczego nie doszło też. Ale mogę już źle pamiętać, jednak wydaje mi się, że tak było :).

ocenił(a) serial na 8
tomciog18

No właśnie jak tam dokładnie było? Bo mi się wydaje, że ona i DiCaprio to jednak poszli raz w tango ...
Ktoś pomoże? Bo nie pamiętamy :)

ocenił(a) serial na 8
Luelle

Czemu romans Leonardo z Lukrecją jest tak cholernie schematyczny? Może mi wyjaśnić? Bo co? Jakby okładali się pięściami, to byłoby bardziej oryginalnie? Zasadniczo, ludzie płci odmiennej i nie tylko przeżywający ze sobą romans lubią ze sobą leżeć w łóżku i prawić sobie różne słodkie słówka.

Nick_filmweb

Serio tego nie widzisz?? Ok, no to lecimy.
Banały w charakteryzacji postaci z romansu:
- bohaterka jest perfekcyjnie piękna, żadna inna kobieta jej nie dorównuje, wszyscy chcą ją mieć. Bohater ciągle wyobraża ją sobie, serial pokazuje kiczowate elementy wspomnień i najazdy na pojedyncze części ciała
- bohaterka jest bardzo wysoko ustawioną arystokratką (w tym wypadku jest żoną arystokraty i kochanką Medici'ego), co stawia ją jako obiekt nieosiągalny. Bohater jest niższego pochodzenia
- Żadna inna kobieta w serialu nie może jej przyćmić, robią z niej centrum uwagi
- Bohater jest takim trochę 'bad boy'em'
- Obsesja bohatera na punkcie wyglądu bohaterki (wieeele scen w tych dwóch odcinkach. nie muszę chyba wymieniać).
Banały w ich 'związku':
- Bohaterka jest nieosiagalna (z powodu małżeństwa i bycia kochanką władcy Florencji)
- Bohaterka jest przedstawiona jako 'ta zła', która później z miłości do bohatera przechodzi na stronę dobra (na razie to tylko domysły, ale domysły wszystkich osób w tym temacie)
- Bohater jest zazdrosny o innych mężczyzn, z którymi jest bohaterka (scena malowania w ostatnim odcinku) i chce mieć ją na wyłączność
- 'miłość od pierwszego wejrzenia' na ulicy - chyba nie muszę tłumaczyć tych kiczowatych scen, w których bohaterowie rzucali sobie zalotne spojrzenia na ulicy, na festynie itp? Koszmarne zabiegi typu 'natychmiast odnajdywali się wzrokiem w wielkim tłumie'
- scena seksu wrzucona tylko i wyłącznie dla sceny seksu. Nie miała najmniejszego sensu, dodali ją na siłę, by przyciągnąć widzów seksem podczas pierwszego odcinka
- sam fakt, że w pierwszym odcinku uprawiali ze sobą seks. Największy banał ze wszystkich banałów. Jeden banał, który rządzi wszystkimi innymi banałami. Ich relacje nie miały ŻADNEGO rozwoju. Te postaci W OGÓLE się nie znają. Ba, wcześniej może wymienili ze sobą dwa słowa i na tym koniec. I jakim sposobem ma mnie to przekonać do jakiejkolwiek miłości? Ja tu nie widzę nic między nimi. Gdyby zrobili z tego sobie jednonocną przygodę, to bym się nie czepiała, lecz oni na siłę starają się wrzucić tutaj romans, którego najzwyczajniej w świecie nie ma. Jest atrakcja między nimi, ale nie ma romansu.

Można jeszcze wymieniac i wymieniać, ale jestem zbyt leniwa. I tak zrobiło się sporo tych klisz, a to dopiero 2 odcinki ;)

ocenił(a) serial na 8
Luelle

Sporo z tym co napisałaś się zgadzam, no ale widzisz... Na tym to polega, na pewnych uproszczeniach. Pewnie, że w realu, Leonardo nie miałby tak łatwo, żeby w ciagu jednego dnia udało mu się zaciagnąć do łóżka piękną arystokratkę. Jednak na pewną realność tego, że mu się udało może świadczyć, że Leo po prostu lukrecji bardzo zaimponował. Przecież była bardzo zaskoczona perfekcyjnym rysunkiem jej oblicza, potem karnawał, dodajmy też samą epoką w której ludzie byli tak naprawdę o wiele bardziej rozwiąźli niż w czasach obecnych no i mu wyszło:) No i oczywiście, na wszystko też miało wpływ to, że Lukrecja jest szpiegiem. Chyba oczywiste, że chodziło o to aby jak najszybciej zaciągnąć Leo do alkowy. Taki był jej plan. Warto też przy okazji dodać, że dobrze urodzone panny, znudzone arystokratycznym światkiem, które poznały od podszewki plus każdą dziewczynę i każdego mężczyznę z osobna, leciały mniej lub bardziej na facetów z ludu, ot, chociażby, żeby zaznać czegoś nowego, poczuć inny dreszczyk emocji, czegoś co było raczej zakazane. Oczywiście, nie twierdzę, że wystarczyło być wieśniakiem, jednak artyści, także ci biedni, mieli powodzenie, dziś też mają, chociaż czasy są kompletnie inne. Co do seksu, to co w

Pamiętaj też, że te wszystkie cechy Leo, które wymieniłaś. No z jednej strony może i banał, ale z drugiej wszystko odnosi się jednak do pewnego archetypu, do języka baśni. Ile raz prosty chłopak spotykał księżniczkę i zakochiwał się z wzajemnością? A że zazdrosny, itd. Typowy zestaw cech każdego samca. Fakt, Leonardo mógłby być inny, no ale niestety jest to serial przeznaczony dla masowej widowni. Powiem szczerze, że tak jak daje tej produkcji szansę, tak bardzo by mi się podobało gdyby jednak Lukrecja nie przeszła na dobrą stronę i się w Leo nie zakochała. Jeżeli jednak tak będzie, cóż... kto wie, pewne przestanę oglądać:) Daję temu serialowi szansę, ale bez przesady.

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

Sporo z tym co napisałaś się zgadzam, no ale widzisz... Na tym to polega, na pewnych uproszczeniach. Pewnie, że w realu, Leonardo nie miałby tak łatwo, żeby w ciagu jednego dnia udało mu się zaciagnąć do łóżka piękną arystokratkę. Jednak na pewną realność tego, że mu się udało może świadczyć, że Leo po prostu lukrecji bardzo zaimponował. Przecież była bardzo zaskoczona perfekcyjnym rysunkiem jej oblicza, potem karnawał, dodajmy też samą epoką w której ludzie byli tak naprawdę o wiele bardziej rozwiąźli niż w czasach obecnych no i mu wyszło:) No i oczywiście, na wszystko też miało wpływ to, że Lukrecja jest szpiegiem. Chyba oczywiste, że chodziło o to aby jak najszybciej zaciągnąć Leo do alkowy. Taki był jej plan. Warto też przy okazji dodać, że dobrze urodzone panny, znudzone arystokratycznym światkiem, które poznały od podszewki plus każdą dziewczynę i każdego mężczyznę z osobna, leciały mniej lub bardziej na facetów z ludu, ot, chociażby, żeby zaznać czegoś nowego, poczuć inny dreszczyk emocji, czegoś co było raczej zakazane. Oczywiście, nie twierdzę, że wystarczyło być wieśniakiem, jednak artyści, także ci biedni, mieli powodzenie, dziś też mają, chociaż czasy są kompletnie inne.

Pamiętaj też, że te wszystkie cechy Leo, które wymieniłaś. No z jednej strony może i banał, ale z drugiej wszystko odnosi się jednak do pewnego archetypu, do języka baśni. Ile raz prosty chłopak spotykał księżniczkę i zakochiwał się z wzajemnością? A że zazdrosny, itd. Typowy zestaw cech każdego samca. Fakt, Leonardo mógłby być inny, no ale niestety jest to serial przeznaczony dla masowej widowni. Powiem szczerze, że tak jak daje tej produkcji szansę, tak bardzo by mi się podobało gdyby jednak Lukrecja nie przeszła na dobrą stronę i się w Leo nie zakochała. Jeżeli jednak tak będzie, cóż... kto wie, pewne przestanę oglądać:) Daję temu serialowi szansę, ale bez przesady.

Nick_filmweb

Właśnie z tych powodów, które wymieniłeś nie znoszę, nie trawię tak napisanych romansów rodem z Harlequinów. Było to tyle razy powielane, że każdy z nas może przewidzieć co się stanie dalej, a to psuje przyjemność oglądania. To, że przez wiele lat powielano jakąś kliszę, to nie znaczy, że trzeba dalej ją w nieskończoność ciągnąć. Ponieważ to są tylko oznaki tego, że dany romans jest bardzo słabo napisany, jest bez polotu, jest nudny. Jeszcze 15 lat temu takie banały były na porządku dziennym w serialach, książkach czy filmach, lecz w obecnych czasach takie schematy się piętnuje i omija szerokim łukiem, gdyż wtedy taki serial niczym nie będzie się wyróżniał od setki innych (a konkurencja jest olbrzymia).

A archetypy są obecnie bardzo niemile widziane w serialach, książkach itp. Postaci teraz muszą być o wiele bardziej skomplikowane (jak prawdziwi ludzie), niepowtarzalne i ciekawe. Romans Lukretzi i Leo jest jak na razie najgorszym wątkiem w całym serialu. Trąci niesamowitym kiczem (na każdej scenie z nimi przewracam tylko zirytowana oczami) i schematami. Dochodzi to do takiego momentu, że kompletnie nie dbam o przyszłość Lukretzi, jej postać jest mi kompletnie obojętna i nie obchodziłoby mnie gdyby zginęła. Dlatego właśnie mam szczerą nadzieję, że ten ich 'romans' szybko się skończy, a Lukretzia zyska jakąś osobowość (bo teraz nie ma żadnej), bym ją polubiła. Damn, nawet ta dziewczyna, którą maluje Leo i która ciągle mu pomaga, ma ciekawszą osobowość niż Lukretzia, a była w o wiele mniejszej ilości scen.

ocenił(a) serial na 8
Luelle

A ich wspólny dialog po łóżkowych igraszkach? Był naprawdę niezły i powiem ci, że było to pewne novum.

- Zobaczyłeś mnie i się zakochałeś.
- Nie bądź śmieszna.

Nick_filmweb

Wszystko co do tej rozmowy prowadziło było sztuczne, tak więc i ta rozmowa była sztuczna i nie miała pokrycia z rzeczywistością. Wcześniej wymienili ze sobą może dwa słowa, a tutaj już Leo pokazuje jej plany maszyn wojennych (?). Pogięło go? To geniusz, powinien nie popełniać takich oczywistych błędów, tym bardziej że w ogóle nie zna tej kobiety. Ale przeżyłabym, gdyby skończyli ten ich 'związek' w tym momencie. Leo i Lukretzia spodobali się sobie, uprawiali seks i na tym koniec. A tak to historia ta zaczęła wchodzić na coraz wyższy poziom kiczu. Naprawdę mam nadzieję, że zaraz to skończą, bo ich relacje są absurdalne.

Luelle

Jak związek z Lucrezią nie wypali, to jeszcze w zanadrzu jest ta laska co ją w pierwszym odcinku rysował. Vanessa? Widać, że kreują ją na taką przyjaciółkę, co się skrycie kocha w głównym bohaterze. Czyli kolejny romansowy schemat :\

ocenił(a) serial na 8
Sayuki78

Masz rację. Z tym pokazaniem jej planów przez Leo, ewidętnie przegięli. Mogli zrobić to w ten sposób, że Lukrecja ukradkiem po nieboceność Leonardo znalazła do nich dostęp.

Sayuki78

A ja właśnie mam wrażenie, że Vanessa (czy jak jej tam) wcale się nie podkochuje w Leo. Dziewczyna po prostu została uwolniona z klasztoru i teraz cieszy się życiem z każdym :D
Ja tam mam nadzieję, że Leo znajdzie sobie jakiegoś niezłego kochanka, tak jak powinno to być (może brat Lorenzo? Bardzo się na razie ze sobą nie lubią, a to dobrze wróży ^^) :P W serialu da Vinci ma jakieś 25 lat, czyli mniej więcej tyle, kiedy po raz pierwszy osądzono go o sodomę :>

Luelle

No nie wiem, nie wiem ;) Wydaje mi się, że chyba jednak się trochę w nim podkochuje. Zobaczymy jak rozwiną ten wątek.
Co do kochanka płci męskiej, to zgadzam się całkowicie. Ja to bym go widziała z tym jego kumplem od zwłok lub właśnie z bratem Wawrzyńca.

ocenił(a) serial na 8
Sayuki78

Nie wiem czy Leo wpisuje się w ciągoty Zoroastera. Najpierw mówił, że lepiej tę brzydką babę przelecieć a ostatnio ciągnęło go do faceta z cyckami (dobrze zrozumiałam?).
To dopiero wybredny gość :)

Kasiek_haz

Może w następnym odcinku będzie go ciągnęło do brodatych kobiet? Wtedy wystarczy Leosia wcisnąć w jakąś kieckę, z przodu czymś wypełnić i już mamy "kandydatkę" dla Zoroastera (czy jak mu tam).

ocenił(a) serial na 8
Sayuki78

Luśka będzie mu kradła plany machin a on jej sukienki podprowadzał - i od razu ciekawszy wątek się robi :)

Kasiek_haz

Haha, to był z jego strony żart i zwykłe przekomarzania się, choć z drugiej strony można też powiedzieć, że najbardziej leci na osoby transseksualne, a dokładnie mężczyzn urodzonych w ciele kobiet.
A z tą brzydką kobietą to chodziło mu o to, że prędzej by się z nią przespał, niż zabierał się za ludzi pokroju Lukretzi :P

ocenił(a) serial na 8
Luelle

O co by tam nie chodziło, przynajmniej kojarzę jego postać z czymś więcej niż tylko "przydupas Leo", więc jeśli o mnie chodzi co odcinek może zaskakiwać takimi akcjami :)

ocenił(a) serial na 8
Luelle

jeszcze sobie przypomniałam, że opowiadał jak matkę z córką pomylił :)
i to się nazywa ciekawa postać :)

Wyczytałam, że Riario był mężem Katarzyny Sforzy /o\ Wziąć jego z tego serialu, i ją z Borgiów i o nich kręcić serial!!!!

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

A ja chyba z 5 razy dosłownie! próbowałem pokochać The Tudors, no i za każdym razem, ni chu..a! A przecież wydawałoby się, że serial zacny. Po prostu widząc ryja Jonathana Meyersa czy jak on tam się zowie, jego prostackie popisy, traciłem wszelkie chęci na oglądanie

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

Natomiast serialowa magia to dla mnie "X-Files", "Lost", "Game of Thrones", "Spartacus", niektóre odcinki House'a, no i chyba wszystko. "Rzymu" nie zaliczam, bo generalnie też mnie dosyć ostatecznie wnerwił.

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

Ja prosta dziewczyna jestem, i mi się Jonathan i jego ryj strasznie podobali, także Tudorów połknęłam hurtem. Chociaż taki Cromwell okazał się być ciekawszą postacią.
Czemu Rzym Cie wnerwił?

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Bosze, Kasiu. No, ale to konus czystej wody, chudzina taka... No, ale dobra, rzecz gustu:)

"Rzym" w sumie łyknąłem na początku bez popitki, potem miałem nawet kilka powtórek i kto wie, może właśnie dlatgego naszły wątpliwości, czyli:

Po prostu straszliwa aktorka grajaca rolę Oktawi. Na Jupitera! Zgarbiona, z wyrazu twarzy jak gdyby była cetralnie upośledzona. Jestem na 100% pewien, że prawdziwa siostra Oktawiana prezentowała się o niebo inaczej.

Dalej, Atia - no taka je,,na zimna suka, że pewnie sam Machiavelli powiedziałby do niej "Ja panią bardzo przepraszam" Gdyby jej się to opłaciło, to sprzedałaby na targu niewolników córkę, syna, zięcia i cioteczną siostrę szwagra jej drugiego męża. Po prostu, tak podła, że aż karykaturalna, zwyczajnie odrzuca.

Vorenus - w większości epizodów, tępy nadęty buc, nie majacy za wiele pojęcia o czymkolwiek.

Pullo - Tutaj akurat postać wspaniała. Olbrzym, potrafiący z równą siłą kochać, walczyć jak i nienawidzieć a większość scen z jego udziałem jest kapitalna. W sumie skoro Tullo miał być mądry to Viernus miał być głupi.

Cezar? Beznadziejnie dobrany aktor. Zero podobieństwa do prawdziwego Juliusza. Generalnie przez cały serial zachowuje się tak, jak gdyby robił sobie przerwę po trwaniu na cokole przymierzając się do kolejnej dumnej pozy.

Mecenas i Agryppa - Ja rozumiem, że oni wszyscy byli młodzi, ale to nie oznacza, że w serialu tak ważne role przyjaciół Oktawiana powierzono...14-letnim dzieciom! Bosze, jak oni wyglądają? Małe to to, bez śladu zarostu na twarzy, niewyrośnięte. To powinni być dumni, rośli 20-paroletni dumni Rzymianie! A nie zaliczenia na mężczyznę! Kopnąłbym w jaja tego co postanowił obsadzić tą gównarzerię w tych właśnie rolach.

Antoniusz i Kleopatra - No, tutaj mucha ani pszczoła ani tym bardziej osa nie siada. Antoniusz jest przegenialny - chyba nawet lepszy niż prawdziwy. Kleopatra tak samo - wspaniale potraktowana postać. Taka pierwsza wyempacypowana kobieta w historii - i bardzo dobrze, że nie wybrali do tej roli jakieś ślicznotki pokroju Elki od Taylorów, chociaż ta akurat raz że miała dosyć poważną tendecję do tycia a dwa zachował jej się w filmie podwójny podbródek więc taka z niej była Kleopatra jak z koziej dupy strzelba.

Oktawian - ten drugi aktor. Też świetny. Rasowy przykład socjopaty, którym rzeczywiście był a jednocześnie genialny polityk a może właś nie dlatego?

No i na koniec Serwilla. Cezar ja zostawił, więc koniec, szlus, wszystkim doje..ie, podpali cały świat, rzuci na szalę całe swoje dobre imię, rodzinę, syna, wszystko co ma, aby tylko dokonać srogiej pomsty. Ale w imię czego? Co za pierd...ona egoistka!

Brutus - beznadziejny aktor z beznadziejną grą. Wyglądający jak niższy księgowy a nie zaufany człowiek Cezara.

Pompejusz - podobnie, Stary cap z gębą jak ziemniaczana bulwa. Zero charyzmy, zero polotu, za to wyącznie knowania.

Katon - tutaj to dopiero autorzy się wykazali. Równie obleśny starzec, tym razem chudy do tego absolutnie wszystko mówiący, czy może raczej jazgoczący albo wypluwający z wiecznie tak samo przekrzywioną mordą. Nie chciało mi się na niego patrzeć.

Także widzisz. Moje wnerwienie wyniknęło głównie z jakiś koszmarnych błędów obsadowych, tym bardziej kuriozalnych, że część bohaterów prezentowała się znakomicie. W każdym razie pożegnałem sie z serialem "Rzym".

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

Konus nie konus, przez ekran nie widać :)
o Rzymie odpiszę na PM, żeby off topa nie robić

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

co to jest PM?

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

AAAA, już wiem:)

ocenił(a) serial na 8
filmyitylkoto

czyli co? Leo przekonuje Luśkę, żeby pracowała z nim, ona dowiaduje się, że Riario ma drugą cześć klucza, podstępem mu ją odbiera i w podskokach wraca do Leo? jeśli tak się się troszku zawiodę na fabule

Kasiek_haz

Jeśli zrobią tak już na samym początku serialu, to chyba rzucę go w cholerę. Mogłaby poudawać tą "złą" trochę dłużej.

ocenił(a) serial na 8
Sayuki78

Raczej koło finału jej się odkręci szpiegowanie.

Kasiek_haz

Oby ;)

ocenił(a) serial na 8
Sayuki78

Tak się zastanawiam, czemu Riario wiedząc, że Leo ma drugą część klucza nie kazał jej, by w czasie wspólnych pobytów w alkowie po prostu mu ten klucz zajumała? Może uważa, że to zbyt ryzykowane póki co i poczeka z tym rozkazem.
Boję się tylko, żeby właśnie ona nie wpadła na pomysł zabrania jemu jego część klucza. Riaro jest zbyt ciekawą postacią by stracić rozum dla pary cycków. Ale w serialu STARZ to wszystko jest możliwe ...

Kasiek_haz

On się dowiedział o tym dopiero w drugim odcinku, a Leo z Luśką seksili się pod koniec pierwszego :)

ocenił(a) serial na 8
Sayuki78

No tak, ale on chyba wie jak ona ich (Leo i Lorenzo) wabi :) Zresztą, sam to powiedział.
A na koniec drugiego odcinka powiedział, że klucz może póki co być w rękach Leo, więc chyba nie planował zaprzęgać jej do roboty za moment.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones