Nie wiem jakie są Wasze wrażenia po zobaczeniu chociażby fotek z serialu....
Aktor grający da Vinci to faktycznie niezłe ciacho...ale jak patrzę na te misternie ułożone włoski w wersji Davida Beckhama, rozpiete koszule pokazujące wyrzeźbioną klatę etc. odnoszę wrażenie, że jednak trochę to wszystko gryzie się z samym tematem serialu.
Ja rozumiem, że jest z elementami fantasy etc. Ale trąci to jednak tandetą jak śnieżnobiałe ząbki Nataszy Urbańskiej w Bitwie Warszawskiej...
Cóż, zobaczę pierwsze odcinki i może zdanie zmienię, ale jednak razi ta stylizacja współczesnej urody osadzona w kostiumy z dawnej epoki.
Ale przecież z tym "niezłe ciacho" nie odkryłeś Ameryki. Tak jest praktycznie zawsze przykład "Spartacus" czy nawet patrząc na plakat "Dynastii Tudorów" tam jest na pierwszym planie koleś z rozpięta koszulą oraz dla wielu przystojniak. Taki zarzut można chyba dac wielu innym obecnym czy przeszłym serialom.