PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644580}

Demony da Vinci

Da Vinci's Demons
2013 - 2015
7,4 16 tys. ocen
7,4 10 1 15705
8,0 2 krytyków
Demony da Vinci
powrót do forum serialu Demony da Vinci

trzeci sezon

ocenił(a) serial na 7

No i jak się podobało?

Bo mi nie bardzo. Tyle się naczekałam, że apetyt mi się mocno zaostrzył i nie został zdecydowanie zaspokojony.
Bardzo duży niedosyt pozostawia Księga Liści, za to twist z Synami Mithry całkiem interesujący. Największe pretensje mam jednak o wątek Medyceuszy - Klarysa ;(, niedorzeczny związek Vanessy i Lorenza... W ogóle dwa mocne punkty poprzednich sezonów - Lorenzo i Riario - trochę popsute.
Podobał mi się czwarty odcinek, chociaż tutaj pewnie będzie miał głównie krytyków, ale ja lubię takie głupie wstawki od czasu do czasu.
Hm hm co jeszcze... Efekty specjalne - ze względu na jakość wolałabym, żeby ich nie było.
Top sezonu to Dracula i każda scena Zoro.

Howgh.

ocenił(a) serial na 8
ms_rosencrantz

Przede wszystkim czuć było pośpiech. Poprzednie sezony rozwijały się jako poszukiwania Księgi Liści, wielkiego starcia Synów Mitry z Wrogami Ludzi, Rzymu z Florencją, prawdziwego papieża z fałszywym papieżem, wolnomyślicielstwem z reżimem. Były radosne przygody, humor, akcja, górnolotne romanse, seks, patos. Nagle, w przeciągu odcinka czy dwóch, Synowie Mitry stają się największymi wrogami Leonardo i sprzymierzeni z Turkami – największym „wrogiem ludzi” eeeeey .A Leo zamiast Księgą Liści musi zadowolić się jej jedną stroną. O tym, jak zrobiło się poważnie świadczy już sam fakt, że nie mieliśmy ani jednej, ani jednej! sceny seksu! WTF STARZ?!
więcej ze spoilerami:
http://kasiek-nav.blog.pl/2015/10/28/demony-da-vinci-s03e10-ira-deorum-i-podsumo wanie-sezonu/

ocenił(a) serial na 7
Kasiek_haz

Ten ich pośpiech na pewno okazał się największym wrogiem. Bo tak - doceniam to, że zaoferowano mi zakończenie fajnej historii, otrzymaliśmy trzy sezony historii, która powoduje u historyków wszelkiej maści ból głowy i hemoroidy w najlepszym amerykańskim stylu :P, do tego z w miarę porządnym zakończeniem. Żadnych głupich cliffhangerów, mimo znaków zapytania można odłożyć DDV na półkę. Z drugiej, to co piszesz - sporo wątków rozwiązano na szybko, niektóre byle jak, no i nie wszystko zdążyli pokazać, powiedzieć... Ciekawe czy w drugim sezonie wprowadzaliby Imperium Osmańskie, gdyby wiedzieli, że zabawa niedługo się kończy... Bo ja bym chętnie wywaliła wszystko, co z nimi związane i zamiast tego jakieś epickie questy o poszukiwaniu Księgi Liści, w tle Wrogowie Ludzi, tak tak, tak bym wolała. ;)
Zachowując proporcje (bo zaraz napiszę o dziele wielkim, a Demony to ledwie historyjka) - podobnie schrzanili Rzym. Kiedy się dowiedzieli, że serial do kasacji, to kręcili chcąc elegancko zamknąć historię, przeskoczyli o kilka lat - ale drugi sezon tam tak bardzo na tym stracił, że jeszcze chlipię ;(

Z refleksjami z Twojej notki zasadniczo się zgadzam, może wyjąwszy szczegół mocno subiektywny - dla mnie walka Leo i Carla durna :P Wymęczony da Vinci rozwalił takiego bossa w try miga, coś tu mi nie grało.

W sumie to mogliby za parę lat jednak pomyśleć w tej Vespucci o kontynuacji, bo było nie było, ale fajnie było.

ocenił(a) serial na 8
ms_rosencrantz

To nawet nie chodziło o wynik tej walki, bo tego nawet nie biorę pod uwagę (Leo jest w tytule serialu, podejrzewałam, że wygra :D). Mrok, deszcz, las, wrestling w błocie, Leo topless - sceneria i reżyseria były bardzo klimatyczne. Żałuję tylko, że Carlo był tak słabo prowadzony w tym sezonie, bo miał zadatki na świetnego villana, alternatywę dla Riario i Sykstusa, wtedy ta scena byłaby jeszcze mocniejsza. Ale wizualnie - świetnie.

I zgadzam sie, że "Top sezonu to Dracula i każda scena Zoro.". W ogóle mieliśmy się czegoś więcej o nim dowiedzieć, przede wszystkim czemu nosi imię założyciela religii (to mnie najbardziej interesowało), ale Starz nam nie dało. Szkoda, bo Zo kradł sezon, a jak mu na koniec Vlada (i Sofię) dokoptowali to Leło mi nie był potrzebny :)