PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=770532}

W

Deo-beul-yoo
8,2 1 687
ocen
8,2 10 1 1687
Deo beul yoo
powrót do forum serialu Deo-beul-yoo

niezwykła, nietypowa

ocenił(a) serial na 9

Ta drama ma tak nietypową, nieschematyczną fabułę, że naprawdę podziwiam twórców. Niesamowicie ciekawy początek, już pierwszy odcinek ma tyle wątków, a fabuła pędzi naprzód tak szybko, że można nawet nie zauważyć, że już jest się na 6 odcinku. Poza tym kilka odcinków naprawdę prześmiesznych i delikatna nutka romansu w tle - czego więcej można chcieć?
W połowie serialu człowiek zastanawia się co jeszcze można wymyślić, przecież już wszystko się wyjaśniło i znowu BUM, kolejny zwrot akcji o 180 stopni. Ogólnie tych zwrotów akcji i niepodziewanych rozwiązań naprawdę jest dużo, ciężko przewidzieć nawet to co będzie się działo w następnym odcinku.
Początek dramy naprawdę niezwykle wciągający i bardzo logiczny, bez jakichś dziwnych zachowań, ostatnie odcinki rzeczywiście trochę przekombinowane, bo można było niektóre sytuacje rozwiązać dużo prościej (szczególnie widoczne jest to, jeśli ogląda się na viki.com i czyta komentarze innych widzów ;p) co nie zmienia faktu, że do ostatniej chwili nie możemy być pewni zakończenia.
Muzyka absolutnie wspaniała, w odpowiednich momentach bardzo podnosiła ciśnienie sugerując, że zaraz stanie się coś niebezpiecznego (czasem czułam się jakbym oglądała horror), pierwszy raz słyszałam też koreański rap/hip-hop i wbrew pozorom też niezwykle wpasowywał się w klimat.
Bardzo ciekawie jest ta drama wyreżyserowana, można zobaczyć rysownika pracującego nad mangą (nie wiedziałam, że rysuje się je na tabletach), a późniejsze przenikanie komiksu do postaci, kiedy narysowana ręka stopniowo przechodzi w rękę aktora, narysowany nieruchomy samochód nagle przechodzi w prawdziwy jadący - wszystkie te przejścia są świetne i ciężko je opisać, trzeba to zobaczyć na własne oczy.
Ogólnie bardzo polecam tę dramę fanom wartkich akcji, ale też osobom lubiącym romanse, bo choć delikatny to bardzo ładnie został zrealizowany (ostatnio koreańczycy widzę, że poprawili się w scenach pocałunków, już nawet wyglądają prawie realnie).
Dziwię się też, że ma tak mało głosów i komentarzy tutaj, ale to stosunkowo nowa drama, ja właśnie dlatego tak długo się za nią zabierałam, bo nie było konkretnych komentarzy i teraz żałuję, że tak długo czekałam.

ocenił(a) serial na 8
aniula1912

Popieram w zasadzie wszystko, co tu napisałaś, ale jedno nie daje mi ciągle spokoju. Wiadomo - dramy zaczynają kręcić jakieś trzy miesiące przed premierą, więc wszyscy się spinają, ale tak czy siak często nagrywają resztę odcinków, gdy początek już jest emitowany. Tak więc zastanawia mnie, czy przypadkiem scenarzysta nie pisał części odcinków podczas, gdy premiera już była na ekranach i nagle się nie zorientował, że to, co już ma to nie starczy na całość i nie musiał wymyślać części plot twistów, by to wszystko ładnie się zmieściło w 16 odcinkach.
Jakby nie było, wyszło świetnie - choć nieco przekombinowane dla mnie są te ostatnie odcinki [i tak, nie płakałam, gdy Yeon-joo widziała umierającego męża, płakałam, gdy jej ojciec ją żegnał i powoli znikał].
Jak na pierwszą dramę, którą obejrzałam, jestem mile zaskoczona i cóż myślę, że wszystkie nagrody należą się ekipie grafików, montażystów i odtwórcy roli Seong-moo Oh.

SanAngle

Drama swietna, ale rzeczywiscie ostatnich kilka odcinkow troche sie ciagnelo. Ciekawy wniosek z tym 'dokrecaniem' plot twistow. Tak czy siak, drama warta obejrzenia. Szkoda tylko, ze ostatnim odcinkom brakowalo swiezosci i lekkosci pierwszej polowy serialu.

aniula1912

Obejrzałem pierwszy odcinek. Jestem przyzwyczajony do odmiennego wyrażania emocji przez Koreańczyków, ale w tej dramie wszyscy zachowują się jak po zażyciu środków na przeczyszczenie. Nie wiem nawet kto mnie bardziej drażni, wymuskany, dziecinny Cheol Kang, sztuczna szczebiocząca Yeon-joo Oh, lekko walnięty profesor, czy też gościu z żółtą kaczką na buzie. Oglądam dalej w nadziei, że w ostatnim odcinku miażdży ich po kolei potężny kafar drogowy.

aniula1912 - wiem że ranię Twoje uczucia, ale prawdziwy przyjaciel zawsze jest szczery. ;)

ocenił(a) serial na 9
Mrok

Niczego nie ranisz, każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie :) Akurat mnie też często irytują drewniane scenariusze w relacjach międzyludzkich, ale chyba już przywykłam (nie pamiętam jak to wyglądało w tej dramie) A fanką głównego aktora akurat nie jestem, mam wrażenie, że ma jeden wyraz twarzy, choć rola w Pinocchio z tego co kojarzę mi się podobała (albo to drama była tak świetna, że nie robiło mi to różnicy xD).
Jestem zdziwiona, że widzę mężczyznę w k-dramalandzie, to dziwny widok. Oglądasz dramy regularnie? Bo filmy koreańskie są jednak nieco inne niż dramy, mam wrażenie, że bardziej "zachodnie" niż seriale.

ocenił(a) serial na 9
Mrok

A mój entuzjastyczny komentarz odnosił się głównie do fabuły, która jest zupełnie inna niż cokolwiek koreańskiego co oglądałam, choć nie wykluczam, że mogą być fajne produkcje w podobnych stylu, które nie wpadły mi do rąk przez mało zachęcający opis. Jak wyglądała gra aktorów to szczerze nie pamiętam.
Napisz czy udało się przetrwać jeszcze kilka odcinków i czy ci się jednak spodobało ;)

aniula1912

Dalej jest chyba trochę lepiej, ale póki co przerwałem. Nie zmienia to faktu że główny bohater jest jak dla mnie zbyt cukierkowy.

Co do dram. Trochę koreańskich produkcji widziałem w życiu i muszę przyznać, że niektóre z nich były bardzo dobre. Widać w nich było prawdziwe uczucia, które w kinie europejskim i amerykańskim rzadko można zobaczyć. Te filmy mają swoją specyfikę, stąd ich oceny mogą być diametralnie różne. Jeśli miałbym Ci coś polecić, obejrzyj jeśli nie widziałaś:

Kimssi pyoryugi 2009
Warto wykazać cierpliwość (teksy dostawcy fasoli zwalają z nóg). ;)




ocenił(a) serial na 8
aniula1912

Gdzie można obejrzeć?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones