A ja nigdy nie rozumiałam jego fenomenu. Oglądałam tylko jedną część „piratów” ze względu na Kayę Scodelario ale sam film mi się nie podobał poza tym i tak na kino namówił mnie EX chłopak. W moim typie był Brad Pitt (teraz wiem, że to takie samo ziółko jak Depp).
Bardzo mi szkoda Amber, że trafiła na Deppa bo mogła naprawdę coś osiągnąć w aktorstwie a on ją zastopował w karierze bo był o nią chorobliwie zazdrosny a sam ją zdradzał :( Bardzo jej współczuję.

Tylko,że ona była oskarżana o przemoc w innych związkach, więc nie uważam ją za ofiarę.
Co do jej gry aktorskiejnie nie urzekła.

Amber nie była oskarżana o przemoc. Jej była partnerka zaprzeczała w sądzie.

To kolejna manipulacja Johnnego.

A jak już jesteśmy w temacie przemocy, to wiesz ze Johnny miał 3 sprawy sądowe o pobicie?

W każdym przypadku zapłacił ofierze odszkodowanie.

"Amber nie była oskarżana o przemoc. Jej była partnerka zaprzeczała w sądzie."
Po co zmyślasz? AH była aresztowana na lotnisku za atak na swoją dziewczynę, i NIE BYŁO żadnej sprawy w sądzie, bo nie złożyła skargi!~
"wiesz ze Johnny miał 3 sprawy sądowe o pobicie?" Oho widzę z postu na post sprawy ci cię rozmnażają :D