Niektórzy krytykują ten serial a ja uważam, że to całkiem przyzwoity film na wieczór, do poduszki żeby się trochę zrelaksować i trochę podekscytować, ale do tego stopnia żeby nie zwariować jak to było w przypadku House of Cards itp. produkcji.
Osobiście finał mi się nawet podobał. Żałuję tylko, że się skończyło jak się skończyło i co z Emily, która wręczyła Rosyjskiej agentce teczkę? To było bardzo ciekawe. Myślę, że do kolejnego, trzeciego sezonu można by wnieść trochę mroku i wtedy wyszłoby wszystko bardziej realistycznie.
Ciągle mam nadzieję, że to się może zdarzyć mimo doniesień o anulowaniu serialu. Moim zdaniem nie powinni AŻ w taki sposób kończyć finału.