Ciesze sie i widze ze ludzie podzielaja moj zawód nad tym, że w "ekipie" Kirkmana zamiast Lyora pojawil sie ten stary lysy gosciu jako szef personelu.
Nudy, powtarzalny, bezplciowy, brak charakteru. Gdy kazdy tekst Lyora byl zabawny i inteligentny w ironicznym sensie to tez dbal o swoich. Ten lysy to... Nijaki.