Osobiście uważam że pierwszy sezon to coś pięknego.
I tego samego oczekiwałem od kolejnych i tu się zawiodłem...
Po pierwszym sezonie czytałem opinie na temat 2,3 sezonu więc nie chętnie się zabrałem za obejrzenie dalszych losów. Ale kusiło,kusiło... Obejrzałem 4 odcinki i stwierdziłem DOŚĆ...
nie mogłem tego oglądać.. ale znów kusiło... cały drugi sezon obejrzany i jestem tak zawiedziony jak mało kiedy...
X WĄTKÓW po co? Mieliśmy jakiś konkretny wątek?
Nie czułem wgl tego co w pierwszym sezonie.
Pierwszy sezon dawał nam konkrety X grupa chce obalić BIAŁY DOM.
Czuliśmy respekt do tych złych osób. Poznaliśmy ich.. Wiedziałeś że w każdej chwili mogą zrobić duże zamieszanie.. Mieliśmy wszystko.. Wiedziałeś o co chodzi w tym sezonie..

2 Sezon co to było? WCISKALI WSZYSTKO CO SIĘ DA...
Nie czułem wgl zagrożenia, nie czułem wgl strachu niczego...
Wirus, Przeszłość matki pierwszej damy, jakieś przepychanki z innymi krajami..
Czemu oni fabuły z pierwszego sezonu nie ciągnęli dalej? przecież to byłaby rewelacja..
1 odcinek 2 sezonu i KONIEC TEMATU. i od tego moment serial leciał w dół...
Mogli to rozwinąć bardziej, jakaś większa grupa mogłaby jeszcze współpracować z nimi..
CIĄG DALSZY chęci obalenia białego domu...

A dostaliśmy x wątków z dup*... obejrzałem to tylko dla tego bo przywiązałem się do bohaterów... Sądziłem że będzie jak w 1 sezonie że KTOŚ POWAŻNY zagraża Ameryce... a tu jakies pierdoły jak kłótnia z sąsiadem,wirusy i tp... jak masz czuć respekt jeśli wiesz że do wojny nie dojdzie...

3 SEZON już bez komentarza.. każdemu odradzam. Widać że Netflix to przejął...
Ucięcie z dupy X aktorów co to wgl jest...

Generalnie uważam że serial świetny do momentu... gdyby 2 sezon był związany z pierwszym i mielibyśmy dalszą historie obalenia białego domu to by była o wiele wyższa ocena.
bo next sezony to sklejka wszystkiego..