Ten mały ostatnio mnie rozwalił! :D Najlepsza była scena z matką.
-Masz tu kanapki podzielone na 10 równych części, apteczkę i przybory toaletowe. Nie dziel się z nikim, czekaj przy wejściu o 15, będę w pomarańczowej bluzce.
-Przecież Cię poznam mamo.
(Chce ją przytulić na pożegnanie)
-Co ty robisz?
-Przepraszam...
I uścisnął jej dłoń :D Jak w wojsku normalnie.
To znaczy, że Monk nie jest taki od śmierci Trudy to matka go tak wychowała. Za mocna...