na pewno nie dla rozwiązywania kolejnych morderstw, bo niektóre są tak niemiłosiernie naciągane, że aż oczy bolą. Coś w stylu "Monk wchodzi do pokoju, widzi grzebień, po czym od razu wie, że ofiara na nim się poślizgnęła i uderzyła łokciem o narożnik pralki strącając przy tym mydło".
Oczywiście to nie jest reguła, niektóre zagadki są bardzo zmyślnie zaprezentowane, ale średnio co 2gi odcinek, mam wrażenie, że Monk nie ma świetnego zmysłu postrzegania, a po prostu jest jasnowidzem.
Pomijając ten feler polecam wszystkim bez wyjątku. Zawsze miałem jedną rzecz w TV, którą oglądałem regularnie (ostatnio 'Hustle', kiedyś 'Przyjaciele', dużo wcześniej pierwsza emisja 'Skrzydeł', były i inne ;) - w tym momencie jest to 'Monk'. Pozdrawiam!
P.S. Duet: kapitan i jego przydupas też ciągną serial do góry :D.
Randy wcale niejest przydupasem !
A zagadki nie sa takie jak opisujesz !
Chamie ! <foch>
ZArtuje :D niekiedy ma sie takie wrazenie , no ale wtedy Monk zadrabia scenariusz swoją grą :D
A co do aktorów to świetny jest też sasiad Monka , Kevin :]
Taaaa , ale najlepsze są jego teorie :) np. Ta z kapsułą ratunkową , w odcinku astronautą :]
Szkoda ze lektor troche zmarnował ta scene , z napisami było genialne
"Randy, a skąd miał taką kabinę ?
-Zbudował
- Ta , z zestawu 'zrób to sam' "
A lektor " ta, w piwnicy"
...
Masz racje ;) nawet nie wiedziałam, że z napisami ta scena lepiej się prezentuje :P...
Chociaż, jakby się zastanowić często tak jest, że wersje filmów/seriali z lektorem są gorzej przetłumaczone i dane fragmenty tracą swój urok (np. Piraci z Karaibów + lektor = porażka... zmarnowali dużo śmiesznych tekstów, przez co film traci na wartości-dla kogoś kto nie zna dobrze angielskiego, rzecz jasna).
No, ale widzę, że tu nowy temat zaczynam rozwijać ;) - dlatego jeszcze słówko o teoriach Randyiego - zawsze mnie rozbawiają ;D...
A tak nawiasem mówiąc - oprócz Tonyego (Adriana Monka) tylko Jason (Randy Disher) pojawił się, jak do tej pory, we wszystkich odcinkach serialu :)
łooo
To interesujące , nie wiedziałem o tym :D Ale z reguły nie patrze na te szczegóły , próbuje rozwikłac zagadke z Monkiem , ale niekiedy to sam sie zdziwie na koniec jak do tego doszedł :D
Teraz jestem po 5 odcinku 6 sezonu , powrót do szczytowej formy , zagadka godna pierwszych sezonów ! :D
Ja ostatnio wpadłam w jakąś 'monkomanię' xD... bo codziennie oglądam jakiś odcinek ;) Często oglądam nie po kolei dlatego też zauważyłam, iż niejaka aktorka Brooke Adams zagrała 3 razy w serialu i za każdym razem była kim innym (pewnie nie tylko ona):
1. seria 1, odcinek 13 - była stewardessą ;)
2. seria 3, odcinek 16 - matka porwanego skrzypka
3. seria 5, odcinek 14 - pani Szeryf ;)
Jak widać pojawiała się w dość dużych odstępach czasu - ale mnie nie da się nabrać ;D
Znowu odeszłam od tematu... ale tak to jest - ten serial jest jednym z niewielu, o którym mogłabym gadać w nieskończoność xD
Pozdrawiam!
Hahehe... aktorka, o której wspomniałam powyżej, prywatnie jest żoną Tonyego ;) że też wcześniej to przeoczyłam xD... karygodne...
Hehe >D CZytałem pierwszy temat i juz miałem pisac ze to zona Tonego ale widze dobra jestes :D
No cóż ;) do genialności Monka jeszcze mi sporo brakuje ;D ale będę się starała!
I tak nie daruję sobie tamtego przeoczenia... Zawsze takimi rzeczami interesuję się w pierwszej kolejności, a tu... niestety - nikt nie jest idealny ;D
a nie była 4 razy ? :D ta pani od dziecka tego małego w odcinku "Mr.Monk and The Kid"
Na koncu samym :D
Teraz nie za bardzo wiem, czy dobrze Cię rozumiem - masz na myśli Brooke? Jeśli tak to odpowiedź brzmi nie ;) Zagrała dokładnie 3 razy - odcinek, który teraz wymieniasz, to właśnie ten 16 odc. 3 serii, gdzie Brooke była matką porwanego skrzypka ;)
Niepotrzebnie ;) Pewnie nie miałeś okazji ostatnio widzieć tego odcinka - a ja oglądałam go w tym tygodniu ;]
Dlatego myślę, że nie ma sprawy!