W których odcinkach wyjaśnia się sprawa śmierci żony Monka? Oglądałem serial wyrywkowo na tvn, nie chce i mi się przebijać przez wszystkie sezony, więc tylko ten/te konkretne bym obejrzał.
Ten akurat widziałem i jeszze jakieś z grubasem który siedział w więzieniu, też miał coś wspólnego ze sprawą z tego co pamiętam.
Oj, naprawdę radzę Ci się "przebić" przez zwykłe odcinki, bo one są najlepsze. ;) Mnie osobiście ostateczne rozwiązanie sprawy śmierci Trudy bardzo rozczarowało, ale ogólnie uważam serial za genialny. Zwykłe odcinki, które raz rozśmieszają, raz wzruszają do łez są jego siłą.
Co do sprawy oprócz dwóch odcinków finałowych Trudy jest też rozwijana w Mr. Monk Goes to Jail, Mr. Monk Takes Manhattan, Mr. Monk Bumps His Head i dwuodcinkowcu Mr. Monk Is on the Run.
Przychylam się do opinii o rozczarowaniu zakończeniem sprawy Trudy. Spodziewałem się jakiegoś mocnego uderzenia na koniec, a to było słabe i pozostawiło skazę i mały niesmak. Przynajmniej u mnie.
Ja te dwa odcinki trochę wymazałam sobie z pamięci. ;] Wiem, że są, ale nigdy do nich nie wracam. Natomiast do pozostałych odcinków jak najbardziej.
A co do samego rozwiązania sprawy, no cóż, zawsze myślałam, że to jakiś spisek "trzymających władzę". ;] Sekretny romans i niechciane dziecko blado przy tym wypadło. No i skiepścili trochę sprawę, zostawiając wszystko na sam samiutki koniec - czuć pośpiech i naciąganie w niektórych wypadkach.
Mnie chyba nawet nie rozczarowało... Tak ryczałam, że to ostatnie odcinki i w ogóle, wzruszałam się losami Randy'ego i słowami Trudy, i jeszcze ryczałam...no i ryczałam;) że jakoś mnie nie ruszyło rozczarowaniem... Podobał mi się pomysł z Molly (staram się jak mogę, żeby nie rzucić spoilerem;) Kocham ten serial... No naprawdę strasznie ryczałam;P
Oglądałam finał tylko raz, więc nie pamiętam, czy poleciały mi łzy w którymś momencie czy nie. Kojarzę niestety tylko rozczarowanie. :/
Natomiast w innych odcinkach, o nie raz i nie dwa łakałam jak bóbr. ;] Z pamięci moge wymienić chociażby takie wzruszające odcinki:
- chyba 2 sprawa po zatrudnieniu Natalie dotycząca legendarnego mistrza sztuk walki. Monk zostaje żywcem zakpany i majaczy o Trudy,
- Monk przez całą noc szuka przypadkowo spotkanej kobiety nie wiedząc dlaczego, później okazuje się, że dostała w przeszczepie rogówkę Trudy,
- Monk na zjeździe absolwentów,
- Monk na degustacji wina.
Znalazło by się jeszcze parę, jakbym przejrzała listę odcinków. ;]
Och, ja też pamiętam te odcinki! Zwłaszcza ten motyw z oczami Trudy... Autorzy tego serialu stworzyli niesamowitą postać! Monk jest taki zabawny, a jednocześnie bardzo smutny ( w znaczeniu - wzruszający).
Co to buł za odcinek z tymi oczami? Bo nie oglądałem wszystkich i ten mi najwyraźniej umknął. Także jak ktoś podałby tytuł to byłbym wdzięczny.
Milkaway i znów się spotykamy. Widzę, że oglądamy te same seriale. Mnie osobiście też rozczarowali zakończeniem, tyle, że nie tym zabił Trudy. W przedostatnim odcinku myślałam, że Monk rozwiąże sprawę i umrze. W końcu połączyłby się ze swoją ukochaną żoną. A tak samo zakończenie jakoś mi się nie podobało, ale serial naprawdę dobry, postać Monka zagrana idealnie.
A... kto byl sześciopalczastym ? no sedzia to wiadomo, ale jakos umknal mi szesciopalczasty ;p
przeczytalem na necie, ze "Sędzia wynają Nunn'a. Nunn wynają Warrick'a" a nunn byl wlasnie szesciopalczastym, no ale nie zginal