2 lata temu oglądałam taki odcinek detektywa monka i strasznie mi się spodobał... a nie wiem nawet z którego był sezonu... Detektyw Monk był w jakimś bodajże motelu i jakaś rodzina miała tam spotkanie. Monk zrobił im zdjęcie, a potem poszedł spać. I cała sprawa była powiązana potem właśnie z tym zdjęciem... bo kogoś na nim brakowało... ale niestety nie pamiętam o co dokładnie chodziło... może ktoś kojarzy ten odcinek??