Chyba najlepsze zawieszenie akcji od czasu wieszania Julii. Nawet pobicie inspektora i obawa, ze go utlukli na amen, nie budzilo wiekszych emocji.
Posterunkowy jest jedna z bardziej lubianych glownych postaci. Podobalo mi sie parowanie go z gr Gace, potem go przerzucili na te Edne. Nie przypadla mi do gustu, ale nie jestem fanka oszolomem, ktora bedzie sie domagala kesim postaciom nielubianym i zyczyla zle ekranowym parom. No coz, wyreczyli mnie scenarzysci. Chociaz ten jej maz to powiem, ze tak z pupy. Przeciez jasne bylo, ze nie zyje, ona o ile pamietam jakis papier dostala z wojska... A tu tak nam przyfasolili na potrzeby dramatyzmu. Troche zbyt prymitywnie to zrobili.
I w ostatnim odcinku tego meza ani widu, ani slychy i nagle, ups, ofiara.
Nie sadze, ze bedziemy miec wieszanie, jakos sie wybroni, pewnie to sprawka Edny lud chlopaka, a on sie wrobil by ich wybronic. Bo tez jak zachodni fani nie moge uwierzyc, ze jakby chcial faceta usunac, to dzieki doswiadczeniu i wiedzy zrobilby to tak, ze by sladu nie bylo. Zreszta w serialu mielismy juz przypadki zatuszowaych spraw na dziesieciolecia wrecz takze i przez samych funkcjonariuszy. A ten watek les mnie strasznie irytuje, moze z powodu tej kochanicy calej, ktora jest denerwujaca i zbyt probuje basorbowac i terroryzowac dr Grace. Z kolei ta ostatnia zaczyna zachowywac sie jak facet, zniecierpliwiony nagabywaniem przez babe.
A dr Odgen juz jak zwykle, ladne zonate tlo, bleee