Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałam tak dobry serial, a może nawet nigdy. Ponura sceneria Luizjany i adekwatna muzyka stworzyły niepowtarzalny klimat. No i oczywiście znakomity McConaughey. Po prostu biję mu pokłony za tę rolę, mimo że nigdy za nim nie przepadałam.