Fajnie było raz jeszcze zobaczyć Dextera tym razem w scenerii mocno kontrastującej z upalnym Miami. Pomysł na sezon dobry, choć nieco przewidywalny. Ta opowieść niestety powiela grzechy ostatnich gorszych sezonów. Do tego obecność Deb jakby na siłę, Harrison nieprzekonujący. Co do zakończenia to był to chyba jedyny słuszny pomysł by raz na zawsze zakończyć tę historię. Ogólnie dobrze się bawiłem.