Batista taki ciepły człowiek, z wielkim sercem - zawsze lubił Dextera. A teraz najwięksi wrogowie.
Dobrze że Dexter w samochodzie się nie przyznał do niczego tylko udał wielkie rozczarowanie i gniew - mam nadzieję że wymyślą coś, dzięki czemu Batista stwierdzi, że się jednak pomylił co do Dextera. Chociaż poszlaki są już jednoznaczne