PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 205 tys. ocen
8,2 10 1 204617
7,3 28 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Trudno po tylu komentarzach coś dodawać, ale mając do porównania inne filmy, to brawa dla scenarzysty za świetne, niebanalne dialogi, za przemyślaną, łączącą się w całość fabułę, za oryginalny pomysł. Znakomita gra aktorów, którym daje się możliwość bycia sobą, nie widać tu wymuszenia, ale nie masz tandety. Zdolność do ukazania w jednym filmie tak znakomicie realistycznych, odmiennych i autentycznych charakterów - tylko bić brawo dla wszystkich twórców tego filmu. Obejrzałem wszystkie odcinki do końca, łącznie z ostatnią serią, ale na temat całej historii nie będę się wypowiadał szeroko, żeby nie przynudzać. Powiem tylko, że... szkoda Deb, ale ten fil musi się kiedyś skończyć tragicznie. Niestety... Dexter nie jest pozytywnym bohaterem typu Batman i musimy się z tym pogodzić choćbyśmy nie wiem jak go pokochali.

ocenił(a) serial na 4
mordachamordasinski

Pominąłeś taki mały, maluteńki, mikrowy fakt, że serial obfituje w wzajemnie wykluczające się fakty.

ocenił(a) serial na 6
Jaskier16

za krótki

ocenił(a) serial na 10
Jaskier16

Gołosłowie. Podaj przykład.

ocenił(a) serial na 4
mordachamordasinski

Pierwszy z brzegu. Dexter w pewnym momencie mówi Jonahowi, że nie został złapany tylko dlatego, że jest bardzo ostrożny.
Farsa! Skoro wszystkie jego problemy wzięły się właśnie przez nieostrożność. :)
Żebyś nie oskarżył mnie o gołosłowie, pierwszy z brzegu przykład: Dexter mordujący zabójcę z dnia sądu w kościele, który został zabezpieczony jako dowód w sprawie. Wchodzi Debra i wszystko demaskuje. Można iść jeszcze dalej.. poprzez NIEOSTROŻNOŚĆ Dexter upuszcza szkiełko z krwią co powoduje węszenie Marii.
Takich przykładów są dziesiątki. :)

ocenił(a) serial na 6
mordachamordasinski

Właśnie największą wadą tego serialu oprócz tragicznego scenariusza (sezony 5-8) jest zabawa naszego Dexterka w superbohatera.

ocenił(a) serial na 10
G00N3R

Taka opinia jest typowa dla marudzińskich. Nie czuję też żeby "Dexterek" bawił się w superbohatera, chociaż na końcu takie wrażenie można chwilami odnieść.

ocenił(a) serial na 6
mordachamordasinski

Przecież cała konwencja serialu opiera się na tym, że Dexter walczy przeciwko villainom, co samo w sobie jest strasznie głupie, bo postać traci na autentyczności. Nie mówiąc nawet już o tym ile jest samych błędów logicznych i głupotek scenariusza. No wybacz, ale oprócz trzech sezonów, gdzie osiągnięto naprawdę wysoki poziom, temu serialowi jest baaardzo daleko do arcydzieła.Ta produkcja świetnie pokazuje, że Showtime nie potrafi prowadzić swoich dzieł.

ocenił(a) serial na 10
G00N3R

Ojej, film o kimś kto walczy przeciw "villainom". No to jak chcesz oglądać film o bohaterze walczącym z "benefactorami", to polecam filmy o kowbojach i Indianach ;). Wszystkie filmy są zawsze o walce dobra ze złem, nawet bajki. Postać nie może być autentyczna i od początku nie jest, bo to nie slasher i nie jest to też wbrew pozorom tylko historia seryjnego mordercy. To nie film na faktach. To inny punkt widzenia seryjnego mordercy. To odpowiedź na nasze ukryte pragnienie sprawiedliwości, której mamy niedosyt. To także opowieść o ludzkich charakterach - wyjątkowo autentycznych. Jeśli ktoś liczy na kolejną opowieść o Hannibalu, to rzeczywiście nie ten typ. Natomiast po raz kolejny pytam - proszę mi wskazać konkretnie który moment w tym serialu jest nielogiczny i wskazać te "głupotki scenariusza", bo nie twierdzę, że czegoś nie przegapiłem.

ocenił(a) serial na 6
mordachamordasinski

W założeniu Dexter jest postacią negatywną (w końcu to seryjny morderca), a próby wybielania go poprzez konfrontacje z jeszcze "gorszymi" przeciwnikami uważam za porażkę i tani chwyt scenarzystów. Znacznie łatwiej sympatyzować z pozytywnym bohaterem, ale prawdziwa natura Dextera ma o wiele więcej do zaoferowania i serial byłby znacznie ciekawszy gdyby skupiono się na "mrocznym pasażerze". Jeśli chodzi o samą autentyczność tytułowego bohatera, to przecież postać nie musi być na faktach, żeby była dobrze napisana, Dexter w dalszych sezonach zmienił się w buca i kretyna, który miał niewiele wspólnego z prawdziwym seryjnym mordercą jak i gościem, którego można by było polubić. Tekstu o slasherze kompletnie nie rozumiem, więc na niego nie odpowiem.
Co do tych błędów scenariusza to będę leciał z pamięci - sprawa z Freebo i to jak została wyjaśniona, cały wątek z Lumen był niemożliwie głupi, łącznie z końcową sceną i tak naprawdę "zmarnowanym" następnym sezonem gdzie Debra dowiaduje się prawdy, wątek religijny i to jak Dexter pokonał villaina (nie pamiętam imienia), scena Hannah+Harrison+bieżnia+szpital (epic FAIL :D), tragicznie zrealizowane zabójstwo ostatniego przeciwnika Dexa (koleś bez problemu wchodzi do faceta, który uszkodził jego siostrę i zabija go całkowicie bez konsekwencji!), scena "samobójstwa" czyli jak przetrwać sztorm nie do przeżycia. Ogólnie na zakończenie każdego sezonu tu na forum powstawał temat i ludzie wypisywali wszystkie błędy, często było tego kilkaset postów, także jest z czego wybierać, ja napisałem parę przykładów z głowy.
Sam serial nie jest taki zły jeśli komuś nie przeszkadza hamerykańskie podejście (traktowania widza jak idioty, który całkowicie nie myśli podczas seansu), ale zdecydowanie przegrywa z konkurencją, jedynym plusem jest właśnie samo zagadnienie natury seryjnego mordercy.

ocenił(a) serial na 10
G00N3R

Acha i jeszcze coś. Przecież Dexter tak naprawdę nie walczy przeciw złoczyńcom, tylko walczy z sobą i przeciw sobie. Ostatecznie też przeciw ludziom, których kocha. Więc to nie jest typ "Batmana".