Jak on mógł wrzucić Debrę do wody, czyli tam, gdzie wrzucał swoje ofiary? To tak, jak gdyby zrównał ją ze wszystkimi zamordowanymi przez siebie przestępcami. Nie pociął jej jak tamtych, była owinięta w romantycznie powiewające prześcieradło, ale jednak.... nie wypadało tego robić...
Chodziło mu o to, że Deb jest jego ofiarą. Gdyby się nie dowiedziała, to nie wpadała by w kłopoty, a wszystko byłoby jak kiedyś. Niestety, to co widziała odmieniło jej życie na gorsze. Zginęła od Saxona, w zasadzie przez Dex'a, bo przecież nie była ona jego celem, a Dex i tak ją w to wplątał, więc ja to rozumuje tak, że Deb jest ofiarą Dex'a, mimo że on jej bezpośrednio nie zabił.
ale ofiary Dextera czyniło zło, karał je za coś. tymczasem Deb była dobra, sam jej to powtarzał na okrągło
No, nie zawsze ; > LaGuerta, Doakes, Rita. Stan Liddy, Zach. W mniejszym, lub większym stopniu to też jego ofiary, ale fakt faktem, że nie wrzucał ich tam gdzie swoje ofiary. Kurde, dałeś mi do myślenia stary. Teraz to straciło sens. Ale nie zapominajmy, że on wrzucił ją tam owiniętą w białe prześcieradło, niczym Anioła.
Albo, tak teraz mi to przyszło do głowy.. Każdą swoją ofiarę Dex ciął, pakował w czarny worek i wrzucał do wody. Ale nie zapominajmy, że zanim brał się za zabijanie, to poznawał ich zachowania i psychikę, nawyki itp.. Nie, no stary złamałeś mnie teraz ;D A już przestałem rozmyślać nad Dex'em.
Mam nadzieje, że ktoś tu się wypowie i mi to rozjaśni, bo jestem zagubiony lekko : /
"No, nie zawsze ; > LaGuerta, Doakes, Rita. Stan Liddy, Zach. W mniejszym, lub większym stopniu to też jego ofiary, ale fakt faktem, że nie wrzucał ich tam gdzie swoje ofiary."
Zacha wrzucił.
I Isaaca, który został zamordowany przez Novikova, umarł przy Dexterze i, cóż, został pochowany ze swoim ukochanym...
To, co się tu nie pojawiło - dla Dextera pogrzeb w wodzie to jest pogrzeb, który on rozumie, z którym jest związany emocjonalnie. Ten w ziemi, publiczny, to jest coś, co do niego nigdy nie trafiało - patrz jego zagubienie po śmierci Rity, komentarze o zakładaniu okularów itd. Tak miał możliwość pożegnania swojej siostry osobiście, w bliski mu sposób.
Sytuację z wrzuceniem Deb do oceanu interpretuję bardzo podobnie jak Ty. Dla większości z nas uhonorowaniem czyjegoś życia po śmierci byłby tradycyjny pogrzeb. Czy aby dla Dextera tak samo? Owszem, pod koniec bardzo się "uczłowieczył", ale takim człowiekiem jak ty czy ja na pewno jeszcze nie jest. On nadal wszystkiego się uczył, nadal wiele uczuć jest dla niego jednak nieznanych. Czy Dexter kiedykolwiek odwiedził grób Rity, ojca czy kogokolwiek innego? Nie przypominam sobie, on tej "tradycji" nigdy nie rozumiał. I wyprawił Debrze pogrzeb. Na swój sposób, ale to zrobił. Nam ten sposób może wydawać się niezwykle egoistyczny, nieudolny, zły, niegodny, ale on uważał go za stosowny, pożegnał ją tak, jak ON umiał najlepiej.
Zabił ją bardzo bezpośrednio, ale pamiętam, że ona kiedyś wymogła na nim obietnicę, że jeśli znalazłaby się w takiej sytuacji (tzw. bardziej "warzywa" niż człowieka) to ją zabije i obiecała mu, że zrobiłaby to samo dla niego.
Wrzucił ją do oceanu, ponieważ nie mógł w żaden inny sposób się tym zająć. Musiał zniknąć, a zostawić ciała siostry bez pogrzebu nie chciał - dla mnie sytuacja zrozumiała, tym zajmuje się rodzina, a żadnej innej przecież nie miała. Do tego może dochodzić to o czym piszesz, że widział w Debrze swoją ofiarę.
Jakby się uprzeć to zginęła z własnej winy. Gdyby nie powiedziałaby Elroy'wi o Hannie - nadal by żyła
Podobno to nie koniec. Z niepotwierdzonych jeszcze przez oficjalne źródła, ma być 12 sezonów, tyle ile odcinków w każdym sezonie, a wszystko ma się składać w pewien rodzaj matematycznej całości. Ostatni sezon ma być podobno najbardziej zagadkowy i wyjaśniać wszystko. Podobno też ma się pojawić już w 9 sezonie DEBRA! która w jakiś sposób po uszkodzeniu mózgu została poddana falom elektromagnetycznym wytwarzanym przez przepływające stado 12! delfinów. Ponoć Debra ma być niezniszczalna, ale będzie chciała zabić Dexa za to jak ją urządził. Powie o tym Quinowi, który nie będzie widział jak jej to powiedzieć, że Dex zginął (choć wszyscy wiemy że nie zginął) w wyniku uderzenia Huraganu wywołanego systemem HAARP, a federalni nie wiedzieli jak go (DEXA) dopaść. W końcu sam w ostatnim odcinku 9 sezonu zadzwoni do Policji w Miami, że żyje a telefon odbierze Debra i Dex powie swoim niedowierzającym głosem:
- Deb?
po czym ona mu odpowie:
- You're Motherf**ker.
Wybiegnie z komisariatu, zadmi w w wielka muszlę która otrzymała od króla delfinów, pojawią się delfiny i skończy się sezon tak jak Debra znika w zachodzącym słońcu na grzbiecie króla delfinów. Oczywiście nie muszę mówić, że płynie do Argentyny, tylko po co? Czy będzie szukać zemsty będzie w 10 sezonie ale nie mogę powiedzieć co w nim będzie.
Staary. Nie wiem, co Ty tam palisz, czy pijesz, ale nie bądź żyła. Daj trochę ; >