Początkowo dałem mu 10, później zmieniłem na 9, aż w końcu na 7. O ile 1 seria świetna (choć już wcześniej wiedziałem kto zabija), to 2 i 3 nie dość że przewidywalna, to jeszcze męcząca. A już szczególnie za każdym razem, gdy tylko coś pójdzie nie tak, Dexter mówi, że to już koniec, że już go schwytają, po czym okazuje się, że chodzi o kogoś innego. Najgłupsza scena była, gdy agenci FBI pojechali po Dextera do domu, żeby ten sprawdził sztabki z krwią, tak, jakby nie mógł tego zrobić Masuka. Sztucznie budowane napięcie. Serial dobry, ale z pewnością nie najlepszy.