Czy Dexter faktycznie pokutuje za swoje grzeszki gdzieś w lesie czy dalej zamierza żyć jak żył do tej pory? Sam powiedział, że przez Niego będą cierpieć Jego bliscy i dlatego odciął się od wszystkiego i od wszystkich. Ale skoro naprawdę by chciał skończyć z zabijaniem to szczęśliwie żyłby w Argentynie z ukochanymi osobami z dala od swojego fachu. On wybrał jednak inną drogę, drogę z początku serialu, samotny Dexter bez jakichkolwiek uczuć. Moim zdaniem On doskonale wie, że nie potrafiłby zmienić swojego życia. Nasz kochany Dexter wraca do korzeni i dalej zamierza prowadzić swoją działalność, ale tym razem chce trzymać z dala swoja ukochaną i syna. Cóż to tylko moja opinia. PS: pod koniec gdy Dex siada za biurko, myślałem że wyjmie swoje pudełeczko z próbkami krwi. Ale wtedy zakończenie byłoby jednoznaczne a tak jest dyskusja:) Pozdrawiam fanów.
Widzę że wszyscy mają problem z zakończeniem Dextera. Ja próbuję to zrozumieć ale nie mogę.
Ja osobiście obstawiam, że to wszystko działo się w jego głowie i było fantazją. Serial powstał na podstawie opowiadania p.t. Darkly Dreaming Dexter. Niestety nie czytałam, ale sam tytuł na to wskazuje. Ten drwal nie pasuje do Dextera, którego poznaliśmy. Prędzej uwierzyłabym, że wjedzie w huragan i się zabije, niż że wybierze życie drwala na odludziu.
Noż kurczątko! Najpierw BB i sen Whita w finale, teraz tutaj. Ludzie trochę oryginalności!
O co ci chodzi? Co ma ostatnia scena serialu, która wg. ciebie jest fantazją Dextera (co jest zresztą bzdurą) do tytułu książki na podstawie której powstał serial?
Tytuł jest mylący :P Książki są fajne, ale 3 część przechodzi już w fantastykę i psuje to trochę odbiór.
samobójstwo pasuje do Dexa ja przysłowiowa pięść do nosa
drwal nie pasuje do niego także, bo jest on jednostką o umyśle analitycznym i istotą, która dąży do spełniania się robieniu rzeczy istotnych i sensownych oraz nadających jego życiu znaczenie (analityk krwi + morderca zbrodniarzy); finalnie wybrał takie życie a właściwie wegetację), żeby siebie samego ukarać i nie zabija, chociaż bardzo by chciał (albo... zabija "jak leci" waląc kodeks z góry na dół, co w świetle jego monologu na łodzi oraz całej fabuły serialu i psychologi Morgana) wydaje mi się mało prawdopodobne, jeśli nie niemożliwe.
spójrz na to w ten sposób - przez cały serial dexter widzowi coś przekazuje - w gestach i wypowiedziach, w ostatniej scenie mamy dźwięczącą w uszach ciszę i puste spojrzenie głównego bohatera. cisza i pustka też potrafią bardo wiele przekazać. dla mnie zakończenie zaskakujące i tragiczne - śmierć Debry jest o wiele większą tragedią od śmierci Dextera.
SPOJLERY!
Myślę, że Twoja interpretacja jest trafiona. Kluczem do zrozumienia jest to spojrzenie, którym nas Dexter raczy w ostatnim kadrze. To jest spojrzenie mordercy, takie same jak w pierwszym odcinku serialu.
Przecież to zakończenie, ani nawet ten cały sezon nie ma prawa zaliczać się do tego serialu.. pierwsze sezony były genialne (1/2/4) a to już przebiło dno i spada dalej
Dokładnie spartaczyli jeden z moich ulubionych seriali. Masakra, co oni zrobili w tych ostatnich sezonach to woła o pomstę do nieba, ale po obejrzeniu 2 przedostatnich odcinków ostatniego sezonu wiedziałem że zniszczą także kompletnie zakończenie, no i nie myliłem się.ajjjj
Zakończenie zaskoczenie kompletne i tak całej prawdy się nie dowiemy jak to było tak naprawdę na ostatniej stronie książki pewnie wiele by wjaśniło ta ostania scena mało prawtopodone i tyle.
Dexter na pewno będzie chciał pozbyć się na tyle na ile umie swojej złej strony która zabija, jednocześnie wie doskonale że postanowienie jest chwilowe i nie będzie umiał wytrzymać bez zabijania, dlatego chce się odizolować. Zobaczymy jednak czy powstanie 9 sezon :-)