Oglądając 2 odcinek 5 sezonu naszły mnie pewne przemyślenia. Astor zaczęła wypominać Dexterowi, że gdyby On nie pojawił się w ich życiu wszystko potoczyłoby się inaczej.
A co jeśli takie było przeznaczenie Rity? Może tak czy siak miała zginąć z rąk Trinitego? Nawet jeśli Dexter nigdy nie pojawiłby się w ich życiu. W końcu przed Dexterem była idealnie wpasujaca się w schemat mordercy "Samotną matką dwójki dzieci". Taka moja teoria..