Może to irracjonalne, ale ten szef Debry wydaje mi się być podejrzany. Faszeruje ją jakimś zmiksowanym gównem przez co Debra świrtuje, może specjalnie ją zatrudnił by się do niej zbliżyć bo sam dostał zlecenie wyjaśnienia śmierci Laguerty ? Coś w tym musi być, skoro już drugi raz pokazują jak szefu podaje Debrze jakieś koksy : P
Też mi to przez chwilę przyszło na myśl. Tylko brakuje motywu. No, chyba, że jest po prostu psychopatą, ale to już by było chyba za duże stężenie psychopatów na sezon :)
O śmierci LaGuerty nie pomyślałam, ale czy to nie było tak, że ona do niego przyszła, a nie on do niej? Poza tym oficjalnie Debra z tą śmiercią nie ma nic wspólnego, kto mógłby ją podejrzewać? Chyba, że ten staruszek (zaraz mi się oberwie, że nie pamiętam kto to), co miał łódź i LaGuerta chciała go wciągnąć w śledztwo.
A może Laguerta się z nim znała i mu ufała jako komuś z poza Miami Metro i poinformowała że w razie gdyby się jej coś stało, żeby miał oko na Morganów. Może to że Debra znalazła u niego pracę nie było całkowitym przypadkiem. Możemy narazie tylko tak sobie gdybać, ale mam wrażenie że odegra on jakąś znaczącą rolę w ostatnim sezonie.
No dziwny jest ten koles, cos go za duzo pokazuja...tylko nie wiem co z nim jest nie tak
A, sorry, nie zauważyłam, że to ty mnie pytałeś o cycki wcześniej -.-" Uznajmy, że ci nie odpisałam, okej?
Ten staruszek co ma łódź wrócił do policji i jest teraz szefem tego grubasa w kapeluszu, tego Azjaty w okularkach i tego rudego kolesia od krwi. ;)
To może przez to, że do pracy ubiera się głownie w garnitury, a nie w luźniejsze ciuchy jak na łodzi. ;)
To co powiecie na to, że w Dexterze występował RoboCop?
Też bez tych ciuchów z blachy ciężko go rozpoznać ;)
http://www.filmweb.pl/person/Peter+Weller-6723
Dokładnie, pokazywanie podawania jej tych koksów nie może być przypadkiem. Raz to pokazali bez powodu, drugi raz - na pewno coś z tym wyjdzie. Teoria o La Guercie i "jak kipne to pilnuj morganów" ma sens.
stawiam 1zł że to Debra chodzi i morduje, a Dexter bedzie musial killing her. tylko jak skończy dexter? Pozbędzie się Vogel i Debry, a sam będzie sobie żył tak jak do tej pory?
Też zwróciłam uwagę, że jej podaje coś dziwnego. I to mega dziwnego, bo ewidentnie widać, że to jakiś proszek, a potem tłumaczy, że to ziółka, które jej kaca wyleczą. Ale o co może w tym chodzić? Pojęcia nie mam. Twoja teoria może i ma sens, ale... Jego zeznania i śledztwo nie będą ważne, jeśli okaże się, że podtruwał Debrę. Mogą też uznać, że to przez to podtruwanie Debra np. zdradziła się przed nim w sprawie LaGuerty. Ale kompletnie nie kumam, co on chciałby zrobić Debrze. Chyba, że to ten od mózgów, a Debrę podtruwa, żeby świrowała, żeby odwrócić uwagę Dextera i Vogel - ale to strasznie naciągana historia. Po prostu też uważam, że za duży zlot psychopatów, jak na jeden sezon. Jeszcze przecież mieliśmy jednodniową przygodę z kanibalem - no już bez przesady. :D
Z drugiej strony znów kompletnie nowa osoba do śledzenia Dextera? To już by się robiło nudne, to lepiej, gdyby Matthews się zainteresował, a nie następny koleś, na dodatek wyglądający na frajera. ;)
Ciekawe, że Quinn nic nie skojarzył po zeznaniach Debry, przecież nie tak dawno podejrzewał Dextera, powinno mu coś zaświtać w głowie - inna sprawa, że rzeczywiście facet jest chyba najgłupszą postacią w serialu. ;)
Ej, faktycznie. Ten od mózgów to może być szef Deb... Tylko wychodzilaby mega powtórka sezonu 1. Ale może tak właśnie chcą to spiąć?
No, ale to by nie było za dużo dla Debry? Nie dość, że cały czas spotykają ją różne nieszczęścia, jedno po drugim, to na dodatek jeszcze
jej szef okazałby się psycholem? Czy to nie za dużo nieszczęść jak na jedną postać? To jak w jakiejś brazylijskiej telenoweli, gdzie Marcos, który ma AIDS dowiaduje się, że jego ukochana Juanita jest jego siostrą i w dodatku chce go zabić, ale to nie koniec kłopotów Marcosa, bo właśnie spalił się mu dom.
Jeśli w tym serialu okazuje się również, że jego ojciec nie jest jego prawdziwym ojcem, ponieważ jest gejem i jego matka miała romans z innym mężczyzną, a ten inny mężczyzna, który jest jego prawdziwym ojcem i zarazem prezydentem Wenezueli zamieszanym w aferę korupcyjną, okazuje się też tym z którym związała się ukochana Juanita, będąca zarazem jego siostrą i to przed wstąpieniem do klasztoru, który następnie zalała fala tsunami to przypomnij mi proszę tytuł, dodam sobie do poczekalni;)
rozwalilo mnie to ale ale siostra juanita byla córka jego szwagra ze strony ze bylej zony z drugiego malzenstwa jeje rodziców