Twórcy serialu dają dupy w całej rozciągłości, jeśli chodzi o 3 sezon.
Mówię to ja, zatwardziały fanatyk "Dextera".

Jak na mnie najnudniejszy odcinek trzeciego sezonu, a i może serialu w ogóle.
Poprzednie też nie były zbyt trzymające w napięciu, ale zawsze coś się ciekawego działo, a tutaj usypiałem.
Ehh mam nadzieję że twórcy wyjdą na prostą, bo jak na razie sezon trzeci, jest lata świetlne za świetnym pierwszym i drugim.

Czyżby magia 6 odcinka miała uratować ten sezon? ;)

Oby :D
Np. mi Dexter zaczął sie podobać po 6 odcinku 1 serii. Tyle, że teraz przyznaje, że epizody poprzedzajace 6 odcinek tez były rewelacyjne, czego nie mogę powiedzieć o odcinkach 3go sezonu.

Mam wrażenie jakbym oglądał zupełnie inny serial. A tak uwielbiałem Dexa... to był mój ulubiony serial (i jest w dalszym ciągu, bo te nowe - gorsze odcinki tego nie zmienią na pewno).

Szkoda, że nie można już się tak ekscytować nowymi premierami, jak to miało w moim przypadku miejsce podczas emisji 2 sezonu.

Pamiętam jak każdy zatwardziały fan, krytykował początek drugiego sezonu, potem się rozkręcił i był chwalony. Cierpliwości ludzie.

Początek drugiego sezonu był akurat najlepszy, jeśli chodzi o "wejści" do każdej serii.

Spokojnie. "Dexter" właśnie tym mnie ujął, że akcja w nim rozkręcała się powoli, a nacisk nałożony był przede wszystkim na psychologię poszczególnych postaci, monologi wewnętrzne Dextera, konwersacje etc. Co prawda drugi sezon był prowadzony w najszybszym tempie i była w nim masa zaskakujących zwrotów akcji, ale nie sądzę, aby właśnie to było głównym powodem popularności tego filmu. To nie jest "Prison Break", gdzie wszystko musi dziać się szybko, jak w filmie akcji. "Dexter" to kryminał/thriller psychologiczny i właśnie ten aspekt musi być na pierwszym planie. Zgadzam się, że początkowe odcinki trochę rozczarowują, być może na tle poprzednich serii są rzeczywiście troszkę słabsze, ale nie przesadzajmy. Serial nadal dobrze się ogląda, a osobiście uważam, że ta senna atmosfera, która wkradła się na początku 3. serii to taka cisza przed burzą, wprowadzenie, które ma na celu spowodować tym większe zaskoczenie w dalszej części serii poprzez kontrast, jak już zacznie się coś dziać, a uważam, że już wkrótce zacznie i, że scenarzyści jeszcze niejednym nas pozytywnie zaskoczą.

Pozdrawiam.

Zgadzam się, czytając niektóre wpisy mam wrażenie, że ludzie zapominają, że najważniejsze jest to co dzieje się we wnętrzu Dextera a nie w jego otoczeniu. Istotna, także jest psychologia innych postaci. Ktoś porównał tego M.Prado z Lundy(2 sezon).. otóż charakterologicznie są to postaci odwrócone względem siebie o 180º. Lundy był przebiegłym "szczególnatem" biorącym jednak pod uwagę jedynie suche fakty i zawsze postępującym zgodnie z procedurą. Prado natomiast jest bardzo emocjonalny i intuicyjny przez co na pewno nie uznałby pokrytej tylko zlepkiem faktów tezy, że to Dokes jest rzeźnikiem. Tak na prawdę ten prokurator dla Dextera może być dużo większym problemem niż gość z FBI, bo widać że facet patrzy "głęboko". Jeśli ten wątek przetrwa to naszemu bohaterowi chyba nie uda się długo ukryć prawdziwej twarzy pod maską. Ogólnie nie mam się do czego przyczepić w tych 3 odcinkach, bo na ich podstawie nie wiem co będzie dalej. Najbardziej wpienia mnie przewidywalność, a jej w tym serialu nie było, nie ma i mam nadzieję że nie będzie. W sumie tak polubiłem całą tą historię, że z akcji to wystarczy mi jak w odcinku Dexter wykańcza jednego "frajera" :P (zart:D). Poza tym, tego filmu nie ogląda się chyba dla "akcji" ..
Ogólnie rzecz ujmując, nie krytykujmy od razu 3ciej serii jako całości skoro znamy dopiero 3 odcinki. Cierpliwości ludziska :)
Pozdrawiam

Jak narazie chyba trafiłem co ?? heh .. Prado i cały ten klimat to naprawdę dobry pomysł .. ileż można zachwycać się Dexterem, który robi wszystko "sam" ? ... jak dla mnie to tu dopiero "coś się dzieje", choc tak na prawde mi na tym nie zalezy. Ważne jest aby czerpać z wnętrza, a nie jedynie cieszyć się lśniącą powłoką pozornie pięknej prostoty.

Bogu dzięki, trochę się rozkręca bo pierwsze 2 odcinki 3 serii były jakieś takie bez pomysłu. Teraz kilka spostrzeżeń i pomysłów tak więc uwaga, mogą pojawić się spoilery. Wszyszko wydaje mi się w tym sezonie taki cukierkowate, nawet Miguel, niby geniusz prawa a jest naiwny jak dziecko. Wydaje mi się, że może się okazać, że tak naprawdę cały czas podejrzewa Dextera ale nie ma pewności, tą koszulą chce tylko uśpić jego czujność. Drugi z braci Prado na pierwszy rzut oka wygląda na kanalię, i nie zdziwił bym się gdyby cała rodzina była zamieszana w jakieś mroczne sprawki - niby oficjalnie bronią prawa a tak naprawdę trzęsą półświatkiem. Dexter przez zabicie młodego Prado mógłby się przypadkowo wmieszać w to wszystko. Ten pomysł mógłby się ciekawie rozwinąć gdyby odkryli oni prawdę o Dexterze i z zemsty chcieliby dobrać się do niego albo jego rodziny, wtedy Dex musiałby walczyć nie tylko o swoje życie ale i Rity i dzieci. Na dodatek z całą mafią. Albo żeby chronić rodzinę Dexter zostałby zmuszony do współpracy z nimi na warunkach niezgodnych z jego kodeksem (został by 'cynglem' mafii).
Z innej strony może też się zdarzyć tak, że ktoś odkryje na dysku tego zamordowanego gościa zdjęcia dzieci Rity i w ten sposób powiążą jego zabójstwo z Dexterem.
Co mi się na razie nie podoba to to, że na miejsce Doakesa (wg. mnie był najciekawszą postacią serialu) wsadzili jakiegoś głupka, który to niby ma tam jakieś tajemnice ale na razie tylko pajacuje.
To tyle moich przemyśleń po 3 odcinku.

No wlasnie ten Prado to jak narazie smieszy mnie do lez, myslalem ze bedzie to ktos na miare swietnego Lundy'ego a tu taki naiwniak ze szok. Mam nadzieje ze to sie zmieni. A Rita z sezonu na sezon wyglada coraz bardziej rewelacyjniej i młodziej :P

Ale motyw z mlekiem był dobry :)
za krótki <br/>

ma moze ktos napisy do tego odcinka ?z gory dzieki

No nie jest dobrze, moim zdaniem trzeci odcinek jest jeszcze gorszy od poprzednich. Za dużo zbiegów okoliczności się robi w tym serialu. Mi też Prado się troszkę nie podoba, i raczej ma sporo na sumieniu, ale to nie zmienia faktu, że zachował się w drugim odcinku dość idiotycznie.

Chyba, że Prado od początku wie o Dexterze, ale to by była znów powtórka motywu z pierwszej serii, a poza tym byłoby to trochę nielogiczne. Także stawiałbym raczej na to, że postać Prado nie rozwinie się w aż tak zaskakujący sposób.

A mnie się podoba z odcinka na odcinek coraz ciekawiej. A co do znalezienia zdjęć na komputerze tego kolesia to jestem pewny że Dex je usunoł. No i super była rozmowa Dexa z Prado przy kieliszku, chłopak 1 raz się przed kimś otworzył co myśli o Harrym. No i jeszcze 2 świetne motywy z piosenka dla Debry i tekst: Quinn: Kim kurwa są jego ludzie?
Angel: Nie wiem. Kurduplowaci naukowcy,|jak sądzę.
Moja ocena odcinka 9.5/10 :)

scena kiedy Dex ćwiczy Jogę rządzi !!!

Motyw z piosenką dla Debry bł głupi, bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że policjantka pracująca w Miami (gdzie połowa ludności to Latynosi) nie wie, że "puta" to określenie obraźliwe. Jak dla mnie naciągane.

A w poprzednich sezonach Ci nie przeszkadzało że go nie zna i teraz dopiero cię to drażni ?

A kiedy wcześniej był taki motyw?

Serio się pytam, bo nie pamiętam.

Tym bardziej, że kiedyś pracowała przecież jako podstawiona "puta" w obyczajówce.
Rzeczywiście naciągane.

Pozdrawiam

Jak dla mnie najlepszy odcinek tego sezonu. Uśmiałem się równo. A tekst Deb odnośnie dziecka: "Pierdolony , kluchowaty, pulchniutki obsraniec " bije wszystkie inne na głwę:)

Odcinek nie powalał na kolana, ale były w nim dobre teksty, typu ten z określeniem dziecka oraz szereg ,,wewnetrznych" odpowiedzi na pytania rity, prado i innych. Z resztą w poprzednich seriach akcja od poczatku ciągneła sie jak flaki z olejem i dopiero w późniejszych odcinkach (koło 6-ego) napierała tempa, więc to normalka i dziwie sie tym co narzekaja a znaja przednie serie.

jak na razie to piąty sezon Desperatek jest ciekawszy od Dextera.w Dexterze trzymają ustaloną konwencję z poprzednich sezonów , ale nie potrafią niczym nowym naprawdę zaskoczyć . jak zwykle Dexterowi wszystko uchodzi na sucho(zabójstwo brata latynoskiego prokuratora) przez co serial staje się coraz bardziej irytujący.wydaje mi się ,że nie ma już co liczyć na pojawienie się w serialu tak odjechanej postaci jak Lila w 2 sezonie,czy przerażający Ice Track Killer w 1.

a wlasnie co do piosenki dla debry. ma ja moze ktos?? jest ona gdzies do sciagniecia w calosci?? bo naprawde mi sie spodobala ;)

a ogolne watki z rodzina prado moga byc naprawde zaskakujace chociaz nie mam przekonania czy w pozytywnym sensie :/ pewnie wyjdzie na jaw ze to oni sa "tymi złymi" w miescie i dex sie ich pozbedzie

mam nadzieje ze nie zaczna robic z dextera kluchowatego tatuska bo to juz byloby przegiecie :/