PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 204 tys. ocen
8,2 10 1 204192
7,3 28 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Oglądałam ten serial przez 6 lat. Co tydzień czekałam na kolejny odcinek i przeżywałam męki czekając na kolejny sezon.
Ale to co widzę teraz zakrawa na kpinę.
Ten serial się stoczył. Nie ma porównania do tego co było w 1 sezonie.
Dexter według mnie powinien skończyć się na 5 sezonie. Śmierć Rity, śledztwo FBI, odkrycie prawdy hobby Dextera, aresztowanie , skazanie na śmierć. KONIEC
Czy naprawdę nikt nie zauważył, że posterunek policji na którym pracuje Dexter nie ma żadnych wyników , co chwile mają jakąś nowa sprawę super seryjnego mordercy, ale czy udało im się złapać choć jednego z nich ŻYWEGO i skazać? NIE!!!
Dexter zabija już co najmniej 15 lat był co najmniej kilka razy o krok od złapania, ale zawsze jakimś cudem mu się udaje wyjść z opresji cało. KPINA.
Co do Debry, to fakt że w zaakceptowała Dextera jako seryjnego morderce jest według mnie nie zgodne z jej charakterem. Ani z tym jak ta postać była budowana przez ostatnie 6 lat serialu. Gdzie te jej poczucie sprawiedliwości z 2 sezonu, ta chęć złapania i wsadzenia do pierdla BHB ?
To, że kocha Dexa ( nie jak siostra) nie zmienia tego, że pracuje ona dla POLICJI i ma za zadanie go przede wszystkim ARESZTOWAĆ. Na dobrą sprawę co się stanie później jak już wyda się, że DEXTER jest mordercą?
Przecież ona jak nic zostanie odsunięta od sprawy, zawieszona, wyrzucona z roboty, a nawet oskarżona o to, że była jego wspólniczką. Co tak na dobrą sprawę jest prawdą jest jego wspólniczką.
Cieszę się, że przestałam już oglądać ten serial z 9 na 10 punktów jakie u mnie miał teraz ma jedynie 5. Szkoda że tak dobry serial został zniszczony tylko po to by zarobić więcej kasy. Ale to tylko moja opinia nie musicie się z tym zgadzać .

ocenił(a) serial na 8
elex

Brawo!Wreszcie ktoś to zauważył,boli mnie identycznie to samo,kropka w kropkę podpisuję się pod tym.Na piątym sezonie powinni skończyć od 6-go to juz przeginanie scenarzystów na maksa.Oczywiście moze być i 6 i 7 sezon ale muszą byc naprawdę dopieszczone,nie wiem czy w ogóle by to było mozliwe,bo juz wszystko pokazali co mieli w zanadrzu,poszli o krok dalej czyli,że Debra wie co Dex robi i to był o jeden krok za duzo a przynajmniej nie w tą stronę,strzelili sobie samobója do bramki...

ocenił(a) serial na 8
aronn

6-ty nie był jeszcze taki najgorszy ale to co teraz się dzieje w serialu to dno. Moim zdaniem powinni skończyć na tym sezonie bo każdy kolejny odcinek jest gorszy od poprzedniego.

ocenił(a) serial na 8
elex

Też uważam ze serial się stoczył. Najbardziej wkurza mnie wywijanie się Dextera z z kłopotów. Wydaje się, ze cały świat pomaga Dexterowi - pogoda, wydarzenia, zbiegi okoliczności. Tylko ze to jest nudne. Scenarzyści nie mają pomysłu na to, jak Dexter mógłby wywinąć się z tarapatów, więc wymyślają wydarzenie, które mu w tym pomaga. Słabe to. Ale i tak lubię ten serial, po prostu traktuję go jak bajeczkę, w której fajni aktorzy grają fajne postacie, a fabuła, choć trochę infantylna, to jednak wciąga.

ocenił(a) serial na 9
elex

Zgadzam się z tym, że Dexter ma zbyt wielkie szczęście, ale reszta zarzutów jest mało trafna.

Co do seryjnych zabójców to Miami Metro zawsze było blisko, zawsze dużo sami odkryli. Doszli do tego, że ICK to Brian Moser, były pacjent psychiatryka, który teraz nazywa się Rudy. Odkryli, że BHB miał łódź w konkretnej przystani, że pracował w ich wydziale, że zabija tylko morderców. Doszli do tego kim był Trinity, rozszyfrowali Jordana Chase'a i jego bandę, tak samo było z Travisem. A nie złapali ich tylko dlatego, że Dexter był swego rodzaju sabotażystą, czasem kierował śledztwo na inne tory, znał wszystkie poczynania swoich kolegów i dlatego mógł być jeden krok przed nimi. Ale jak w sprawę Santa Muerte albo wakacyjnych morderców w ogóle się nie zaangażował to Miami Metro dopadli przestępców.

Co do Debry to przecież masz dobrze pokazane jakie targają ją wątpliwości, że jednej strony jest porucznikiem a z drugiej strony ciężko jej byłoby wsypać własnego brata. Debra cały czas ma pretensje do Dextera, mówi mu jak fatalnie się czuje, że już 5 czy 6 ukryła jego zbrodnię. Wypomina mu, że pośrednio przyczynił się do śmierci Rity. A scena w windzie jest wściekła na Dextera to przecież klasyka, jedna z lepszych scen w historii serialu.

Tak więc 2 z 3 twoicg głównych zarzutów jest bardzo naciągana.

ocenił(a) serial na 8
delh

Taa a jak to wytłumaczysz(wklejam moja wypow.z innego tematu):
Odcinek 7
"No i doczekaliśmy się Debra ostatecznie namaszcza Dexa by ten zabił!O rzesz w mordę,ona nakłania do morderstwa,ona Debra,niedoszły chodzący wzór dobrego,prawego policjanta.Ja rozumiem kryć kogoś z rodziny(ewentualnie)ale nie nakłaniać do morderstwa gdy się jest wzorowym policjantem.Czy ci scenarzyści są juz takimi idiotami,nie wiem naprawdę...Fakt sezon ma jeszcze malutkie przebłyski genialnosci z poprzednich sezonów ale to są malutkie promyczki.Teraz jedyne racjonalne wyjście dla twórców odnośnie Debry jest jedno,musi byc odstawiona na boczny tor czyli zginąć,no bo ile można ciągnąc ten durnowaty pomysł by ona wskazywała Dexterowi kolejnych przestępców,których ona i jej cały wydział nie potrafią złapać!Dla Debry zasad jest prosta od dzisiaj,gdy nie mamy wystarczających dowodów na przestępcę to Dexter masz go zabić!Ha,ha,nie mogę :D

ocenił(a) serial na 8
aronn

A co tu jest do tłumaczenia? Wyzywasz twórców od idiotów, ale jakbyś choć przez moment pomyślał, to doszedłbyś do piorunującego wniosku, że to ma sens!
Po pierwsze, Debra znów straciła osobę, która stawała się dla niej ważna. Po drugie, to było do przewidzenia, bo wątek poznania prawdy nieco utknął i były możliwe dwa wyjścia: albo Debra zrozumie, albo aresztuje brata. Druga opcja to chyba raczej scenariusz na ostatni sezon, więc to zrozumienie motywacji Dextera było czymś oczywistym. Po trzecie, sama powiedziała, że jej praca jest do dupy. Zawiodła się na wyznawanych przez siebie wartościach kiedy na wolność wyszedł Speltzer, kiedy zginęły dowody obciążające Isaaka, kiedy w ciele Price'a nie wykryto trucizny. Naprawdę, dziwiłoby gdyby w świetle ostatnich wydarzeń nie zmieniła swojego postępowania.

Odnoszę wrażenie, że niektórzy zamiast zaakceptować dość oczywisty, przewidywalny, a co więcej - sensowny porządek rzeczy, w którym każde działanie jest konsekwencją poprzedniego, wolą tupać nóżką i trzymać się Jedynego Słusznego Wizerunku serialu, który jest już dawno nieaktualny.

ocenił(a) serial na 9
Flantrenite

No dokładnie. Postać Debry jest porządnie poprowadzona, jej zachowania mają związek przyczynowo-skutkowy, jest dość wiarygodna psychologicznie.

Jeżeli już szukać postaci, która zachowywała się kompletnie irracjonalnie to byłby to Quinn, który ni z tego ni owego porzucił zainteresowanie Dexterem pod koniec 5 sezonu i potem nawet na moment do tej sprawy nie wrócił. Tutaj rzeczywiście uzasadnienie zbudowane przez scenarzystów, że Quinn to zrobił z miłości do Deb było baardzo naciągane. Można też wspomnieć o Lousie - tu też scenarzyści nie mieli żadnego pomysłu na poprowadzenie tej postaci i z obsesyjnie zainteresowanego Dexterem geniusza zrobili chłopaczka, który się obraził na swojego idola z powodu krytyki jego gry.

Natomiast czepianie się zachowania Debry w sezonie 7 nie ma żadnych podstaw, tutaj w pełni zgoda z argumentacją Flantrenite. Ja dodam jeszcze, że sama aktorka też daje radę, dobrze udźwignęła rolę w tym sezonie.

ocenił(a) serial na 8
delh

I właśnie ze względu na Quinna (oraz jego cudowne przerwanie śledztwa) sezon 5 uważam za najgorszy i choćby nie wiem co nie obejrzę go 2. raz - nawet największy fan ma swoją wytrzymałość ;)

Dorzuciłabym też LaGuertę w 1. sezonie, która była wyraźnie zainteresowana Dexem, a potem jej entuzjazm oklapł. No, jakby zrobić listę to znalazłoby się dość dużo wątków urwanych w połowie (choćby wspomniany przez Ciebie Louis, z którym wiązałam duże nadzieje), co nie zmienia faktu, że obecne perypetie - być może najtrudniejsze pod względem psychologicznym w całym serialu - zostają prowadzone w ciekawy i sensowny sposób. Co do samej Carpenter - od zawsze ją lubiłam, a w tym sezonie jest po prostu świetna, aż chce się ją oglądać. Być może dlatego, że jest dość wnikliwa i nie wierzy we wszystko, co powie jej Dexter. Mój post może nie wnosi nic ciekawego do dyskusji, ale jakoś czułam że muszę odpisać ;)

ocenił(a) serial na 8
Flantrenite

Ok to,że go nie wydała to mogę zrozumieć,to,ze ma wyrzuty to normalne,to,ze wątpi w swoje efekty pracy to też,to,że czerpała satysfakcję,że jej prześladowca właśnie został spalony przez Dexa to ostatecznie też,ale nie żeby mu dawać przyzwolenie na zabicie kolejnej osoby!To jest nakłanianie do zabójstwa za to juz się siedzi poważnie.Po tym całym ambarasie on musi zostać wyeliminowana z serialu ja innego racjonalnego wyjścia nie widzę.....Flantrenite,pamiętam od zawsze,że potrafiłaś w miarę sensownie argumentować ale weź na chłopski rozum,nikt nagle nie zmienia się od tak w tym przypadku Debra wzorowy policjant mimo wszystko i teraz ona go wręcz namaściła zabij tą blondynę bo ja nie moge jej udupić(tak w skrócie),no proszę Ciebie,no bez przesady,trzeba spojrzeć prawdzie w oczy zauważ,że również w innych kwestiach twórcy zaczęli podchodzić w bardzo uproszczony naiwny sposób,to co zauważyła również założycielka tematu,ale to juz pomijam.Mam wrażenie że albo ktoś inny pisze scenariusz albo oni spoczęli na laurach.Odchodząc od tematu trochę tak samo było z najnowszym filmem Scotta Prometeuszem sam film oceniłem bardzo wysoko,za mnogośc walorów ale scenariusz został napisany przez gościa od serialu Lost no i niestety efekt był mało zadowalający....

ocenił(a) serial na 8
aronn

To może zacznę od końca. Prometeusza niestety nie widziałam, więc się nie wypowiem, wierzę jednak na słowo. Tak btw, natknęłam się na dużo dość średnich recenzji, ale widocznie muszę zobaczyć sama, bo nowego Batmana też oceniają różnie, a mi się bardzo spodobał.

Teraz można się spierać o to, kiedy tak naprawdę rozpoczęła się zmiana Debry. Nie rozpatrywałabym tego w przestrzeni jednego sezonu. Przecież już choćby w 5. sezonie nie złapała morderców zza sztampowej zasłonki - czy Debra "wzorowy policjant" tak by postąpiła? W tym samym sezonie o ile mnie pamięć nie myli mówiła, że chętnie by się ich pozbyła, tzn. tej grupy gwałcicieli. Ona jest profesjonalistką, a mimo to związała się z Lundym czy Quinnem. Nie sądzę, aby scenarzyści mieli już tak wcześnie zamysł Debry z finałowych serii, więc ta zmiana (choćby mała) zasad jest po prostu ewolucją postaci. W tym serialu patrząc przekrojowo tak naprawdę każdy łamie swoje zasady. Pozostaje też pytanie, czy bycie policjantem determinuje nasze spojrzenie na życie w każdym jego momencie.

Rozumiem, że już nie chodzi ci nawet o sam fakt zmiany światopoglądu Debry, a to, że nakłania do zabójstwa. Weź jednak pod uwagę mnóstwo czynników: stres, złość itp., ona od dłuższego czasu nie ma ustabilizowanego życia. Nie ma też komu się po ludzku zwierzyć, bo nawet pani psycholog namawiała ją do zbereźnych rzeczy ;) Do tego ma świadomość, że prawdy o Dexie nie może powiedzieć absolutnie nikomu. Śmierć Hannah byłaby dla niej ulgą pod wieloma względami i myślę, że w jej obecnym położeniu i przy obecnym stopniu desperacji Debra może nie mieć świadomości, jak to wygląda z boku. Podżeganie do popełnienia morderstwa to okropna rzecz, jednak myślę, że ona już nie patrzy na sytuację z poziomu policjanta, a raczej z poziomu zwykłego człowieka, który ma po prostu wszystkiego dość.

Nie zapominajmy też, że nie wiemy jak rozwinie się akcja, a to jest kluczowe, jutro więc zapewne będzie mniej gdybania a więcej konkretów.

ocenił(a) serial na 8
Flantrenite

"Podżeganie do popełnienia morderstwa to okropna rzecz, jednak myślę, że ona już nie patrzy na sytuację z poziomu policjanta, a raczej z poziomu zwykłego człowieka, który ma po prostu wszystkiego dość."-nie przekonałaś mnie tym w ogóle.

ocenił(a) serial na 10
aronn

Tak się tylko lekko wtrącę. Ja staję po stronie Flantrenite i według mnie nic tu naciąganego przy postaci Debry nie ma. Weźmy pod uwagę, że dwoma najważniejszymi osobami w jej życiu był Dex i Harry. Dex był całe życie jej "przystanią", a ojciec jej wzorem, przykładem, motywacją. Nagle dowiaduje się, że jej brat jest mordercą, a tata, który był autorytetem i wzorowym policjantem, był jego"nauczycielem". W tym momencie zaczyna się wewnętrzna walka, którą bardzo wyraźnie widać. A jaki będzie koniec tej "walki" kolejne odcinki pokażą. Nic nie jest jeszcze przesądzone.

ocenił(a) serial na 7
aronn

""Ja rozumiem kryć kogoś z rodziny(ewentualnie)ale nie nakłaniać do morderstwa gdy się jest wzorowym policjantem.""

Od 8 odcinków NIE JEST WZOROWA.

ocenił(a) serial na 8
wiesiek_madrala

Od 8 odcinków nie jest sobą,tym kim powinna być.

ocenił(a) serial na 7
aronn

Powinna wg. Ciebie?

ocenił(a) serial na 8
wiesiek_madrala

Przynajmniej powinna nie nakłaniać do morderstwa,bo jest to strasznie naciągane.

ocenił(a) serial na 7
aronn

Ależ nie jest, nie kumasz, że robi to właśnie w imię bycia wzorową policjantką? Robi to nie, bo stała się zła i w ogóle, tylko wreszcie zrozumiała jak to boli, kiedy policyjna jurysdykcja rozkłada ręce, kumasz?

ocenił(a) serial na 8
wiesiek_madrala

Aaa no teraz wszyscy policjanci przynajmniej z jej wydziały niech się zwolnią a Dexter zrobi już swoje.Słuchaj,kolego,można robić różne przekręty,podkładać dowody,naginać prawo,nieuzasadnione używanie broni itd ale powtarzam nie namawiać do morderstwa,bo to juz jest morderstwo.Scenarzyści po prostu za bardzo sie zagalopowali...Jak pamietasz 3 sezon to tam również był podobny zabieg fabularny,gdzie Dexter poznaje pewną osobe z otoczenia policji,która poźniej staje sie jego przyjacielem,ta osoba również stanowiła wizytówkę prawa,on również robił szwindle no i chciał wreszcie nawet zabijać,ale on pomału dojrzewał do tej myśli,stawał się zły a właściwie był juz wcześniej i ja to kupuję...Ale nie w przypadku Debry jest to strasznie naciągane,no ale nic....

ocenił(a) serial na 7
aronn

Mam inne zdanie. Ty masz takie (i święte do tego prawo).
Chyba się nie dogadamy w tej materii ;)

Pozdro.

ocenił(a) serial na 8
wiesiek_madrala

ja jeszcze liczę,że jakoś twórcy się obronią czyli:Debra się opamięta wreszcie i dojdzie do konfliktu z Dexterem,no chyba,że ktoś inny ją uśmierci,bo ciągnąć tego na dłuższą metę się nie da....

ocenił(a) serial na 7
aronn

Zanudziłbym się. Szczerze mówiąc, to nie przepadam za tą postacią. Im jej mnie tym lepiej.

elex

obejrzałam 3 pierwsze sezony Dextera i gdzieś w trakcie 4 zwyczajne z niego zrezygnowałam, bo mi się nudziło, odcinki trwały i trwały... był nudny, przewidywalny, naciągany. Potem próbowałam wrócić, obejrzałam losowy odcinek w sezonie 5... klapa po całości, znowu przewijałam, bo minuty się dłużyły. Chciałam teraz wrócić z nadzieją, że coś się zmieniło, że serial się poprawił, ale patrząc po wypowiedziach, nadal jedno i to samo. eee, do niczego.

ocenił(a) serial na 10
elex

Jak dla mnie każdy sezon dextera ma u mnie ocenę od 8 do 10 w skali na 10. Szósty sezon, mimo że miałem wątpliwości okazał się dla mnie po prostu genialny. Jeśli chodzi o 7 sezon to targały mną wątpliwości. Ale pojawiła się istota podobna do Lily. Która w drugim sezonie była dla mnie najlepszą postacią, mimo że zbierała czasami od internautów baty. Mam nadzieję, że scenarzystom nie zabraknie pomysłów i skończą dextera godnie. W międzyczasie czytałem książki Jeffa Lindsaya i powiem wam, że cieszę się z tego, że scenariusz serialu poszedł w inną stronę. Książka oczywiście też jest kapitalna, ale lepiej spogląda mi się na serial. Tak bardzo polubiłem dextera jako postać, że chciałbym aby dostał swoje biuro i mógł likwidować złych ludzi po cichu. Jednakże z początku serialu mieliśmy kogoś pozbawionego ludzkich uczuć. Z każdym jednak sezonem jakieś uczucia w nim się budziły. Mimo, że uwielbiam ten serial, to wydaje mi się że jedynie śmierć dextera będzie godnym zakończeniem. Przepraszam za chaos.

ocenił(a) serial na 9
elex

A tam gadasz ... 1 sezon akurat był średni, potem dopiero wszystko robiło się ciekawsze. (Za wyjątkiem trzeciego) dla mnie każdy sezon jest super, a siódemka znowu wraca na szczyty.
Ja tam Debre rozumiem, też nie wydałbym kogoś z rodziny, ale masz swoje zdanie i jest ok.

ocenił(a) serial na 8
elex

Dla mnie też ssie, wszystkie postacie zostały dość spłycone, Masuka już nie śmieszy, Batista zdziadział, z Dexa perfekcjonisty, zrobili zapatrzonego i pewnego siebie dupka z włączonym good mode on i invisible mode on. Brakuje mrocznego charakteru, brakuje polowań Dextera. Nie ma w ogóle dreszczyku emocji, bo Dex już nie ma nic do stracenia, pozbyli się dzieci, pozbyli się Harisona, a Dex chwali się na prawo i lewo kim jest. Ten wątek z jego fascynacją Hanną też jest dla mnie niesamowicie sztuczny, ja potrafię zrozumieć chemie, zrozumieć wszystko, ale Hanna nic sobą nie prezentuje, ot zwykła morderczyni która morduje bo jej tak wygodnie. Do tego miliony błędów scenarzystów i pierwszy raz w ciągu trwania tych 7 sezonów zasnął podczas seansu, mimo, że była 20 i nie byłem śpiący. Nuda nuda i jeszcze raz nuda. Mimo wszystko wątek Debry się jako tako broni i to jedyna postać która była dość sensownie prowadzona przez te kilka sezonów. Bo o Dexterze chyba lepiej nie wspominać, co sezon to inna osoba.

elex

W większości grubo przesadzasz...

1. Pierwsze 2 sezony były najlepsze, bo opierały się na oryginalnym pomyśle, zrodzonym w głowie pisarza. Wiadomo jednak że nie można karmić odbiorcy ciągle tym samym! Dexter nie może być cały czas taki sam i robić ciągle tego samego. Raz jest gorzej raz lepiej, ale ja osobiście cieszę się że scenarzyści nie spoczywają na laurach i starają się czymś zaskakiwać (choć nie zawsze im się udaje).
Zupełnie też nie rozumie narzekań w stylu: "Serial powinien skończyć się na X sezonie". A niby czemu? Mnie wszystkie sezony dają masę rozrywki, a na każdy kolejny odcinek czekam jak na gwiazdkowy prezent - czego chcieć więcej? Jak się komuś serial nie podoba, to przecież nie ma przymusu oglądania. Ja jestem bardzo zadowolony że w każdy poniedziałek miło spędzam czas przy dobrym filmie ;].

2. Brak realizmu w Dexterze? Też mi zarzut, przecież to oczywiste ;). Wiem doskonale, że czasem scenarzyści przeginają (robiąc z bohaterów totalnych kretynów), ale zdaję sobie sprawę że takie są wymogi, taka jest poetyka tego serialu. Gdyby chcieli trzymać się rzeczywistości w 100%, mielibyśmy niezwykle krótkie i raczej nudne widowisko - coś za coś. Zgodzę się jednak z tym, że Dex za bardzo się wychyla, czasem zupełnie bez przyczyny i potrzeby.

3. Zarzuty względem Debry wydają mi się zupełnie nietrafione. Nie wiem czemu widzisz w niej tylko wzorową policjantkę i strażnika sprawiedliwości, a zapominasz że jest przede wszystkim CZŁOWIEKIEM. Człowiekiem, który przeszedł na prawdę dużo (sama zobacz ile strat poniosła w tym serialu).
Poza tym ja dostrzegam ciągłą ewolucję tej postaci (i to bardzo wiarygodną). Deb z czasem nauczyła się, że sprawiedliwość może być różnie rozumiana i nie zawsze prowadzi do niej jedna droga... Przecież wiele razy byliśmy świadkami, jak Debra szalała z nerwów, bo nie udało się przyskrzynić jakiegoś bandyty. Gdy zobaczyła "minotaura", niemal rzuciła się na niego, tak bardzo chciała go załatwić. Gdy Dex to zrobił, czuła satysfakcję, spełnienie, ulgę. Deb nadal pokazuje, że dla niej na pierwszym miejscu ZAWSZE są legalne rozwiązania. Upierała się że sama złapie minotaura i Dexowi kazała się trzymać z daleka. Tak samo było z Issacem i Hannah. Jak widać po pomoc Dexa sięga tylko w ostateczności. Najwyraźniej po "pierwszym razie" zrozumiała, że to wcale nie jest takie złe rozwiązanie (zwłaszcza że w przypadku aresztowania, te osoby i tak miałyby czapę, tyle że katem byłby ktoś inny)...
To że Debra kryje brata też nie jest niczym dziwnym. Ty byś wydała bliską Ci osobę w ręce organów ścigania i skazała ją tym samym na śmierć? (bo nie ma szans by Dex dostał inny wyrok niż krzesło albo zastrzyk).

ocenił(a) serial na 8
kronnos

"jak Debra szalała z nerwów, bo nie udało się przyskrzynić jakiegoś bandyty. Gdy zobaczyła "minotaura", niemal rzuciła się na niego, tak bardzo chciała go załatwić"-chciała dorwać,załatwić ale nigdy zabić,chyba,że w obronie własnej,a nie:Dexter wykonaj wyrok a ja ci przyklasnę jeszcze i jeszcze pogłaskam po główce :D

kronnos

Nie wiem czy bym wydała kogoś z rodziny, ale poważnie bym się nad tym zastanawiała. Bo to co robi Dexter to nie jest sprawiedliwość tylko samosąd.
Dexter jest seryjnym mordercą, wymierza swój osąd i decyduje o tym kto ma żyć a kto umrzeć. I nie mówcie że zabija tylko złych ludzi, może w pierwszym sezonie, ale obecnie już nie trzyma się kodeksu tak jak kiedyś.
Debra zostając policjantką składała przysięgę , którą złamała. Rozumiem, że jest sfrustrowana tym że chociaż tak ciężko pracuje to jej wysiłki idą na marne a mordercy wychodzą na wolność. Ale jakby każdy policjant podejmował się roli kata to obecny system prawa po prostu by upadł.
Co się z nią stanie jak Dextera już wsadzą ( albo odkryją kim jest) raczej wątpię w to żeby został w policji. Z resztą ona jest jest obecnie jego wspólniczką i jeśli się wyda, że wiedziała o wszystkim to pójdzie siedzieć. Bo rodzina czy nie to każdy ma obowiązek zgłosić o tak poważnym przestępstwie.
Wiem to tylko serial i nie powinnam wymagać żeby wszystko było realistyczne bo inaczej Dexter zakończyłby się już dawno temu.
Po prostu uważam że Dexter ma obecnie więcej szczęścia niż rozumu. I to właśnie mnie w tym serialu denerwuje i dlatego przestałam to oglądać. A i wcale nie uważam, że tylko 1 sezon był najlepszy ( to było tylko odniesienie do jakości fabuły) 2 i 4 też był świetny. Ale później było już gorzej.

ocenił(a) serial na 8
elex

Wiesz trochę to dziwne, bo pomimo iż dla mnie obecny sezon jest rewelacyjny, muszę przyznać Ci rację. Faktem jest że serial wydaje się nie być zgodny ze swoimi pierwotnymi założeniami. Tutaj rodzi się pytanie czy to na przykład postacie ewoluowały, czy też i zatraciły jakąś cząstkę siebie w przeciągu tych wszystkich sezonów. Zastanawiam się dlaczego pomimo tego co napisałaś, 7 sezon tak bardzo mi się podoba. Być może jest to spowodowane tym, że wreszcie serial pozbawiony został absurdu, którym sezon 5 i 6 wręcz ociekał. Może dlatego, że pierwsze sezony miały zbyt ciężki, ale oryginalny klimat. Widzisz ja na przykład nie oglądałem z takim zapałem wcześniejszych odcinków. ponieważ większość bohaterów na czele z Dexterem wydawała mi się pozbawiona empatii. Teraz jakoś wszystko to nabrało dla mnie ciekawszego koloru. Tak więc jestem w stanie zrozumieć twoje argumenty i nawet się z nimi zgodzić. Mimo wszystko nic nie poradzę na to, że na kolejne odcinki Dextera czekam bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Pozdrawiam!

ocenił(a) serial na 8
Humerus

"że pierwsze sezony miały zbyt ciężki, ale oryginalny klimat."-to był główny atut tego serialu teraz robi się z tego opera mydlana....Wy cały czas nie dostrzegacie najważniejszego,tu nie chodzi,że Dexter ewoluował i to,ze serial zagubił mroczny klimat tylko o to,że twórcy nam serwują pełno naciąganych motywów,robią sztampę.Naprawdę wysoki poziom miał jeszcze 4-sezon,który mało,że pokazywał wiarygodnie psychologię Trójkowego to jeszcze się zakończył genialnie,bo Dex dostał ostro po dupie i myśle że tu tkwi problem Dexter szczególnie w 6-tym a teraz w 7 sezonie jest wręcz Bogiem.....

ocenił(a) serial na 8
aronn

Nie chcę Cię obrażać, ale nie czytasz ze zrozumieniem. Po pierwsze moja wypowiedź nawiązywała do postu elex, więc tak jakby z Tobą nie rozmawiam, po drugie stwierdziłem czysto obiektywnie że pierwszy sezon miał ciężki klimat. Dodałem również słowo 'oryginalny' , które w tym kontekście ma subiektywny wydźwięk, więc powinieneś zrozumieć, że ja także dostrzegałem w tym główny atut serialu. Nie wiem po co próbujesz mi wmówić, że czegoś nie rozumiem. Ależ ja to doskonale rozumiem. Kolejne sezony powstają tylko i wyłącznie dla pieniędzy, a nie dlatego żeby nam ludiom żyło się lepiej. To normalne że w takim wypadku serial odchodzi od wytyczonego przez pierwsze odcinki wzoru. Tutaj się wszyscy zgadzamy. Teraz tylko jednym to się podoba, a drugim nie. To coś jak jedzenie w KFC, picie Coli, palenie itp. Wiesz że takie produkty mają wadę, ale i tak z nich nie rezygnujesz, bo po prostu je lubisz. Osobiście, powtarzam osobiście - siódmy sezon dostarcza mi emocji na takim samym poziomie jak te pierwsze, co więcej uważam 7 sezon za najlepszy, bowiem w moim SUBIEKTYWNYM odczuciu - najbardziej mi odpowiada. Dodam jeszcze, że bez sensu jest ludziom pisać co ma nam się podobać, a co nie.

ocenił(a) serial na 8
Humerus

He he najlepszy,dobry zart :D

ocenił(a) serial na 8
elex

zgadzam sie. Jakas telenowele z tego zrobili. Juz chyba Dynastia byla bardziej prawdopodobna. Oczywiscie przesadzam, ale widze ze jada na koncowce zaufania widzow.

elex

jeden z lepszych sezonów, zaraz po sezonie z trójkowych,połowa pierwszego też była niezła.

elex

lol, jesteś kobietą, to wyjaśnia czemu lubisz durne seriale;]

elex

Zgadzam się w całośći z tym co napisałaś, kiedyś byłam fanką serialu, ale nie mogę już go dłużej oglądać, wszystko wydaje się już tak naciągane, że w niektórych momentach aż chce się śmiać. Serial miał się skończyć na 6 sezonie, i zdecydowanie powinien, jak nie wcześniej. Niestety ale takie ciągnięcie w nieskończoność psuje odbiór całokształtu, a początkowe sezony były przecież dobre. Ja w każdym bądź razie mówię już "dziękuję" tej serii, nie mam sił już dłużej oglądać tej papki.

ocenił(a) serial na 9
Katoshi

Tak to bywa z kobietami...
A poważnie to ja miałem dość serialu po nudnym 1 i słabym 3 sezonie, potem jednak jakoś się wyprostował i było już okej, ale każdy ma prawo do swojego zdania.

ocenił(a) serial na 7
elex

Niestety prawda.

elex

"to tylko moja opinia nie musicie się z tym zgadzać" - ufff... całe szczęście, bo ja się nie zgadzam.

Ja z przyjemnością oglądam obecną serię i cieszę się, że powstała. Dexter to mimo wszystko cały czas bardzo dobry serial, który świetnie trzyma w napięciu i dobrze się go ogląda.

Oczywiście co do części argumentów się zgadzam. Może i faktycznie fart za duży, może i faktycznie na każdym posterunku już by wpadli na to, że mają kogoś kto za nich robotę robi. Itd itp. Takie dywagacje świadczą tylko o tym, że cały czas serial nas kręci, a to chyba dobrze.

Całe szczęście nie występuje w tym serialu jedno, czyli szycie wątków totalnie na siłę, przedłużanie, plątanie itd. Na przykład wątek obecny z tym gościem, który pisał książki kryminalne - moim zdaniem bardzo dobry.

Dlatego krótko, moim zdaniem można czepiać się wielu nieścisłości, doszukiwać absurdów itd, ale ja wolę czerpać przyjemność z serialu, bo to cały czas jeden z lepszych obecnie emitowanych.

ocenił(a) serial na 9
elex

6 sezon jeszcze był ok. Ale teraz to jest porażka. Jedynym facetem z jajami w tym sezonie jest Isaak, a nie Dexter jak do tej pory. Takie trochę ckliwe romansidełko się zrobiło z naprawdę genialnego serialu. Nie czegoś takiego się spodziewałam

ocenił(a) serial na 10
debra_filmweb

Co wy tu za herezje głosicie?
5 i 6 sezon to było dziadostwo, teraz wreszcie w 7 sezonie zaczęło dziać się coś ciekawego.

ocenił(a) serial na 9
Maciek9020

A co ciekawego się dzieje?

ocenił(a) serial na 8
debra_filmweb

no jak to co,Debra sie przekonała że zabijanie(czytaj morderstwo na zlecenie) to wcale nie jest taka znowu zła rzecz :D

ocenił(a) serial na 7
aronn

Przecząc samej sobie, fakt. No, ale "coś" trzeba wymyślić by maszynka do robienia kaski - czytaj: sezony - sprawnie funkcjonowała :)

ocenił(a) serial na 9
zuckovsky123

Serial, który mógły trwać i trwać. Sezon 1 jak dla mnie się chowa, ciekawi mnie każdy odcinek, chociaż przyznam, że 3/4 klimatu daje tutaj Issak.

ocenił(a) serial na 7
Czarles_30

Sezon 1 się chowa? Padłem i nie wstałem.

ocenił(a) serial na 9
zuckovsky123

Mnie 1 sezon w ogóle nie wciągnął, dopiero od drugiego sezony wkręciłem się w serial, dlatego takie jest moje zdanie.

ocenił(a) serial na 9
zuckovsky123

Serial idzie właśnie w dobrym kierunku i mógłby jeszcze trwać z kilka sezonówv, jeśli by utrzymał poziom.

ocenił(a) serial na 7
Dexterka_Morgan

Tak jeszcze z 15-20 sezonów i myślę byłoby dobrze.

ocenił(a) serial na 8
zuckovsky123

Kolejna fantazyjna i troche jednak odbiegajaca od rzeczywistoscie to sprawa komputerów/laptopów. 2 takie sytuacje i to tylko w tym sezonie.
2 wlamania Dexa:
-Do mieszkania asytenta Masuki(hakera) latopop właczony,niezabepieczony, 0 problemwów tak jakby czekał na Dexa.
-- Do domu Pisarza,który także posiadał mnóstwo ciekawych i ważnych informacji,oczywiście komputer niezabezpieczony i tylko czekał na Dexa.
Troche fantazyjne.