https://www.youtube.com/watch?v=mhnbgkFaeGU
Nie rozumiesz że tu chodzi o to że on się zmienia? To jest także przekaz dla ludzi którzy mają problem ze sobą i dzięki temu serialowi niektórzy mogą w końcu uwierzyć w to że człowiek jest w stanie się zmienić a nie ciągle być takim samym. DO tego dąży ten serial. Dlatego dexter nie zginie w finale.
Wykastrowali lwa i zamienili go w potulnego kotka który czasem potrafi podrapać i zawsze spada na cztery łapy. Takiej zmianie mówię nie.
A jakie tu inne zakończenie pasuje? Chciałbyś żeby Dexter z każdego odcinka na odcinek po prostu mordował ludzi na stole, w ten sam sposób, z tą samą gadką i rutyną? Ja nie bo chyba sam stwierdzisz że to nudne by było. Owszem stwierdzam ta scena była fajna i wyjątkowa w swoim rodzaju ale czas coś zmienić i ruszyć do przodu nieprawdaż?
Serial nie rusza się do przodu tylko uwstecznia. Najlepszym zakończeniem byłaby obława na Dextera, powinni tą postać zamknąć w swojej koncepcji którą wymyślili na początku a Dexter powinien skończyć na krześle elektrycznym, wtedy serial przeszedłby do historii. A tak zamiast flaków na wierzchu mamy flaki w oleju, a serial zamienił się się w bajkę o tańczących makrelach.
Czemu uwstecznia? Dexter się zmienił, wcześniej żył w swoim świecie i nie wiedział co jest dla niego dobre a co złe. Robił to bo nie miał nic innego do roboty. Pojawiła się Hannah i także pojawiły się emocje który każdy człowiek ma. Według mnie serial nawiązuje troche do ludzi samotnych którzy lubią być sami ale jest dla nich nadzieja że kiedyś w ich życiu znajdzie się ktoś kto ich życie zmieni. Stąd nawiązanie do Dextera. CO do zakończenia, nie wiadomo przeciez jeszcze jak się zakończy, osobiście nie wierze żę uda im sie uciec
Bo ja oglądałem wszystkie sezony Dextera i się już naoglądałem jak łapał ludzi i ich mordował. Musi być jakieś zakończenie a jak wiadomo musi się zakończyć dobrze. Co nie znaczy że tak będzie w Dexterze ale myślę że tak będzie. Wiem też nie lubie dobrych zakończeń i zawsze wole jak główny bohater czy coś ginie ale już przestałem w to wierzyć bo zawsze konczą sie kazde filmy tak samo
"Bo ja oglądałem wszystkie sezony Dextera i się już naoglądałem jak łapał ludzi i ich mordował." a ja nie :DD
Cholera, już prawie zapomniałem o tym niesamowitym klimacie pierwszych sezonów, kiedy Dex faktycznie był zabójcą, rozpracowywał ofiary i zabierał ze sobą szkiełko z kroplą krwi. Teraz to jest serial obyczajowy, chociaż mimo wszystko obecny sezon podoba mi się bardziej, niż kilka poprzednich (fabuła), to nie umywa się do początków.
Wiadomo, że Dexter się zmienia i to się dzieje od pierwszych odcinków, ale uwielbiałem go jako psychopatę, który realne życie musiał naprawdę odgrywać, przynosząc do pracy pączki i zmuszając się do spotkań z Ritą, zastanawiając się co normalny człowiek powiedziałby czy zrobiłby na jego miejscu. Teraz to jest zupełnie przeciętny facet od czasu do czasu przypadkiem zabijający kogoś, w przerwie między byciem normalnym. Już nie zostało w nim nic z psychopaty.