Sezon 6. Debra umawia się z Dexterem w kościele na popołudnie, nie odwołuje spotkania, a na dodatek nie daje
żadnych znaków, jakoby miała na nie nie przyjść. Mimo to seryjny morderca wybiera akurat to miejsce na zabójstwo
głównego złego i wydaje się być bardzo zdziwiony faktem pojawienia się swojej siostry.
Czy twórcy mają widzów za idiotów czy uznali, że zrobią idiotę z Dextera?