polecam serial life - też wciąga :)
http://www.filmweb.pl/f432554/Powr%C3%B3t+do+%C5%BCycia,2007

Książki, na podstawie których powstał nasz ukochany serial - autor: Jeff Lindsay :). No i serial "24" http://www.filmweb.pl/f38548/24+godziny,2001 - klasyka sensacji jak dla mnie :). Tak jak Dexter, 24 dostarczają wielu emocjonujących wrażeń :D. No i jeszcze Damages, Breaking Bad, True Blood (nie sugeruj się tematyką - to nie te klimaty co Zmnierzch ;)). Polecam te seriale ze względu na podobny stopień uzależnienia, jakie wywołują - tematyka niekiedy dość różna od Dextera. Trzeba sobie radzić w oczekiwaniu na 5 sezon ;D.

ja sie zakochalam w 6 stop pod ziemia ale jak ktos jest uprzedzony moze mu sie nie spodobac tak czy inaczej michael tez tam gra i widac ze jest prawdziwym aktorem bo stworzyl dwie zupelnie rozne kreacje...maja matke wciaga skazany bog jedyny raczy wiedziec czemu ale moze cos w tym jest:P inny kolega z forum poleca rodzine soprano....seriale uzalezniaja jak narkotyk :D ....oby do 5 :D

Mnie najbardziej wciągnął "House M.D.". Uwielbiam też "The Tudors".

dzieki wam, moze na cos sie skusze, ale rzecz w tym, ze jestem wymagajacym widzem:D:D kolezka na poczatku napisal o serialu life, obejrzalem jeden odcinek i stwierdzilem, ze to mnie nie wciagnie, 24 mi sie nie podobaja, ogolnie sensacja mi nie lezy, ale powaznie zastanawiam sie nad pozycja true blood, amanda o 6 stop pod ziemia najdluzej mysle, odkad zaczalem ogladac 3 sezon dextera i w mojej glowie zaczynalo rodzic sie pytanie, coz ja poczne bez poczciwego dextera:):) tak wiec mam nadzieje, ze uszczkne sobie odrobinke rozrywki z jakiegos serialu polecanego przez was peace:D pozdrawiam

Six Feet Under to pozycja obowiązkowa - serial jak żaden inny :). Zupełnie niepowtarzalny klimat - jak w Dexterze. Obczaj Breaking Bad (nieszablonowy i kontrowersyjny, a także naturalistyczny i realistyczny w odbiorze) - ogółem produkcje emitowane przez stację AMC stoją na wysokim poziomie (np. Mad Men, The Prisoner). Warto też dodać, że nie jest to serial proceduralny i fabuła sezonu zamyka się w parunastu odcinkach (sezon 2-13 odc., a 1-chyba 7).
Moim zdaniem nic tak nie wciąga jak rozwijająca się spójnie przez cały sezon fabuła, a nie sieczka dość odrębnych względem siebie odcinków (choć nie powiem, że są świetne seriale proceduralne- wspomniany House, Lie To Me itp.).

*Oczywiście miało być "nie powiem, że nie ma" ;). Wybaczcie, mam mózg przeciążony pracą w trybie SESJA ;).

do zombie007
JA tez po 1 odcinu Life stwierdzilem ze to mnie nie wciagnie. Za duzo nachalnych scen typu dlugie patrzenie w oczy i palantowanie glownego bohatera Damiana Lewisa ktorego mozna wspominac tylko z jednej wspanialej roli w Kompanii Braci.

Co do Six Feet Under to jest ok ale troszeczke zamulony. MAlo sie dzieje.

24godziny i Housa tez odradzam, to klimat telewizyjy. Mi osobiscie nie chcialo by sie siedziec na kompie i ogladac te seriale.

Wiec co?
Oprocz Dextera 10/10 dalem Kompani Braci 10/10 ale pewnie ogladales.
Jak dla mnie 1 sezon Skazanego na smierc jest tez 10/10 i moge go ogladac w kolko.
Z mniej popularnych w podobnych klimatach do 24godziny czy Life polecam Mentaliste.
http://www.filmweb.pl/f477417/Mentalista,2008
Zdecydowanie ciekawszy.

zombie007
Life wciąga jak się obejrzy 3 odcinki i załapie klimat serialu.

Zgadzam się w zupełności, "Life" jest naprawdę niesamowity tylko trzeba się do niego przyzwyczaić jak do każdego serialu z resztą. Oryginalny pomysł, świetna rola głównego bohatera i ta jego filozofia Zen to prawdziwe atuty tego serialu. No i przez cały serial zmierzamy do rozwiązania głównego wątku, za to też duży plus. Osobiście urzekła mnie ta produkcja i postać Charliego Crews'a ale widać było, że już pod koniec zapadła decyzja o zakończeniu produkcji gdyż rozwiązanie głównej zagadki zostało potraktowane trochę "na odczep się". A tak by the way to moim zdaniem w świecie seriali rządzi Dexter i Battlestar Galactica:)

Ja tez sie zgadzam a nawet powiem wiecej, "LIFE" podoba mi sie o wiele bardziej niz "Dexter". Ma w sobie coś, co mnie urzeklo i przykleilo do monitora na cale dwie serie i pozostawiło niemalze tesknote, a na pewno zal ze nie bedzie juz mial kontynuacji.

Co do Dextera... Obejrzalem pierwszych dziesiec odcinkow i jedyne co mi zostało w glowie to te jego ciagle przemyslenia jaki to on jest inny, samotny w swoim swiecie, w ktorym nie potrzebuje nikogo i niczego, w swiecie gdzie okazywanie uczuc i wszyscy z ktorymi utrzymuje jakiekolwiek kontakty są tylko czescia maski nakladanej na twarz zimnokrwistego seryjnego mordercy z "zasada"- zabijaj tylko złych. Kodeks ten jest zreszta tylko i wylacznie wykorzystywany jako swego rodzaju wymowka - ja jestem potworem ale ci, ktorych zabijam są przeciez wiekszymi potworami bo zabijaja niewinnych, jestem zlem ale tym mniejszym niz to Wielkie Zło co to sie szweda po ulicach. Z drugiej strony Dester jest chyba wdzieczny ze to Zło istnieje bo inaczej nie moglby zaspokajac wlasnej potrzeby zabijania nie lamiac zasad wpojonych mu przez ojca.

Moze i jestem idealista i naiwniakiem ale nie czyni to Dextera duzo (jesli w ogole)lepszym niz jego ofiary.

Jeżeli nie masz nic przeciwko anime, gorąco polecam Death Note - jest niesamowity.

Rodzina Soprano oraz 6stóp pod ziemią i wszystko w tym temacie pozdrawiam

ja tam polecam housa,californicaton,Fringe:)