poraz 10-ty tak wyobrażam sobie rozmowę Dextera z ojcem:
Harry: To co się stało zanim cię adoptowaliśmy zmieniło coś w tobie. Jesteś inny.
Dexter: Będę taki już zawsze?
Harry: Tak synu. Widzisz, zaraza wybiła wszystkich psychologów i terapeutów na świecie, więc nie pozostaje mi nic innego, jak szkolić cię w zabijaniu.
;p