Ja mam z Dexterem tak: początek sezonu mnie wciąga niesamowicie, potem w
połowie się trochę nudzę, a każda końcówka powala mnie - dosłownie i wiem,
że warto przebrnąć bez ten środek dla tych ostatnich 4 odcinków!

Zdecydowanie polecam wytrwanie i dokończenie sezonu! :)

koncowka sezonu trzeciego nie odstaje od dwoch pirrwszych.zdecydowanie warto wytrwac

ja się zgodzę z tym, że 3 sezon nudzi. Jest po prostu kiepski i to bardzo.
Na twoim miejscu dokończyłbym go, żeby nie mieć braków w sezonie 4, który
po prostu wymiata.

Zauważyłem też, że jeśli chodzi o poziom kolejnych sezonów, to Dexter
przypomina bardzo Lost. Tzn 1 i 2 sezon bardzo dobry, 3 kicha, 4 najlepszy.
Jednak mam nadzieję, że tu się kończy podobieństwo i 5 sezon Dextera nie
będzie najgorszym jak w przypadku Lost'a.

Dzięki Wszystkim za odpowiedzi. Skoro twierdzicie, że naprawdę warto, zatem zcisnę zęby (oby koronka mi nie wypadła);) i jakoś przetrwam najbliższe wieczory.

haha to może nie ryzykuj, bo szkoda koronki :P

@Haplo:
Jak już obejrzysz zdaj relację, czy uważasz, że jednak było warto dokończyć oglądanie 3 serii, czy nie :)

OK... do tej pory miałem wrażenie, że nie warto, ale właśnie skończyłem oglądać odcinek "Easy as Pie" i... cholera, ruszyło mnie i to bardzo. Jak dla mnie najbardziej poruszający odcinek jaki do tej pory widziałem.

No, i z któregoś z wcześniejszych odcinków zapamiętałem fajne określenie na bobaska: "mother-fucking rolly-polly chubby-cheeked shit machine". Moim zdaniem genialne. ;)

no 3 sezon jest słabszy [choć koncowe odcinki całkiem niezłe]
ale skoro znakomitej wiekszości bardzo podoba sie 4. sezon to i tak musisz przez ten 3. przebrnąć :]

No i przebrnąłem przez sezon 3, a ponieważ w Belgii mamy długi weekend, tedy i czwarty właśnie skończyłem. No i pewnie nie powiem nic odkrywczego: trzeci sezon nudny, może poza kilkoma ostatnimi odcinkami, za to czwórka na wysokim poziomie, aż trudno się od monitora oderwać. No tylko to zakończenie... <SPOILER> Liczyłem na więcej wymyślnej brutalności względem Arthura, a potem jakiś happy end. A tutaj, za przeproszeniem, krwawa kupa.

a w 5. sezonie Dexter skonczy na krzesle el. i to bedzie w sumie jeszcze lepsze niz koncowka 4, niewiele jest chyba seriali gdzie ginie główny aktor [był jeszcze chyba Janosik]

skończy na krześle jeśli 5 sezon będzie ostatni, bo zawsze mogą ciągnąć serie.

5 sezon będzie ostatni, to już wiadomo, ale nie wydaje mi się, żeby Dexter skończył na krześle elektrycznym. to byłoby zbyt... oczywiste?
wytrwaj koniecznie do 4 sezonu, na początku jest trochę nudny, ale potem nie można się oderwać. sama nie wiem, który lepszy: pierwszy czy czwarty? oba kompletnie wymiatają, po każdym odcinku nie mogłam się otrząsnąć i wrócić do rzeczywistości, a zakończenie czwartego to już w ogóle...

oj nie przeczytałam, że już obejrzałeś :P

No problemo, niby obejrzałem, ale nadal się otrząsam ;)

a no ie wiedziałam, że piąty ma być ostatni :P
ogólnie końcówki są genialne i nie kończą się banalnie. Tyle, że mnie teraz na ten 5 sezon przychodzą tylko 3 rozwiązania:
1) krzesło,
2) Dexter przechodzi zmianę staję dobrym ojcem i nie zabija (mało prawdopodobne)
3) no albo dorwie go któryś morderca i zabije kolegę po fachu :P

a ja mam nadzieję, że zrobią coś zupełnie innego :)

Dexter zabija Batistę.

chodziło mi o to, że jakiś morderca zabije Dextera.

Koniec 5 sezonu?
Z tym krzesłem elektrycznym, to jakoś mi nie pasuje do ogólnego klimatu serialu. Już prędzej zgodziłbym się na takie zakończenie, gdyby w tym stanie przywrócono karę śmierci przez publiczną dekapitację. A tak… Dexter podskakujący jak francuska żaba podłączona do baterii? Tak być nie może!

Dexter przechodzący przemianę duchową i zrywający ze swym krwistym nałogiem też mi jakoś nie leży. To byłoby jak uśmiercenie prawdziwego Dexa. Bo co to za Dex, wzdragający się na samą myśl o wbiciu widelca w porcję świeżo przyrządzonego tatara? No, chyba, że w jakiś inny sposób zaspokajałby swe żądze? Mógłby na przykład zatrudnić się w miejscowej rzeźni? Miałby fajny fartuch, ostry nóż i tasak, no i pod dostatkiem wesołych, amerykańskich prosiaczków i krówek. A w weekendy barbecue z dzieciakami.

Najbardziej pasuje mi zakończenie, w którym Dexter trafia w końcu na swego „następcę”. Ten ostatni niekoniecznie musi go zabić, żeby przejąć pałeczkę… to znaczy tasak, i zacząć kroić złych na własny rachunek. Potem ów nowy seryjny czyściciel podrywa siostrę Dexa, robi jej dwójkę wesołych bliźniaków i wszyscy tworzą jedną szczęśliwą rodzinkę. W dodatku mógłby to być jakiś emigrant z Polski o fajowym nazwisku… Dżablonsky, albo coś w tym guście. ;)

Don’t fuck with Debra! Because Debra Dżablonsky will fuck with you! ;P

hm do autora tematu... zapewne sciagles wszystkie sezony i ogladasz tylle odcinkow ile mozesz jednego dnia.. heh ogladaj jeden dziennie to zobaczysz, że każdy jest ciekawy ;] jeden jest mniej ciekawy, drugi bardziej - wiadomo, w końcu to tylko serial , ale oglądaj do ostatniego odcinka , jestem pewien, że po 3 sezonie, ruszysz z 4rtym ;) który jest przekozacki :D!

Dokończ 3 serie i jak najszybciej zaczynaj 4. POLECAM!!!

3 sezon rzeczywiście jest najsłabszy ze wszystkich ale i tak jest dobry. Szczególnie ostatnie 4 odcinki wymiatają. Radze ci przebrnąć przez tą serię dla rewelacyjnego 4tego sezonu, który według mnie dorównuje nawet 1szemu. Podsumowując nie rezygnuj z tego serialu. Naprawde warto obejrzeć całość. Teraz tylko czekać na 5 sezon.

Ano, czekam, czekam... trochę tylko szkoda, że będę musiał oglądać tylko po 1 odcinku na tydzień. Z jednej strony to dobrze, bo jak zauważył guli, wcześniej oglądałem po kilka dziennie i w pewnym momencie poczułem przesyt a nawet znudzenie, z drugiej strony... TYLKO JEDEN NA TYDZIEŃ??? ;)

Z jednym na tydzień to ja bym nie dała rady chyba - pochłonęłam trzeci i czwarty sezon w ciągu kilku dni i moim zdaniem, zasługują odpowiednio na 8/10 i 10/10. Nie wierzę, że Miguel Prado mógł nudzić, uwielbiam faceta, uwielbiam aktora, wielki ukłon podziwu ode mnie w jego stronę.
A co do śmierci Dextera - nie wierzę, że scenarzyści tak nas zawiodą. Na bank wymyślą coś mocnego, żeby na "do widzenia" Dexter jeszcze raz zwalił wszystkich widzów z nóg. ;)

Może to nie jest wypowiedź godna fana, ale mam nadzieję, że 5 sezon będzie na prawdę ostatnim. Oby tylko nie ciągnęli naszego ulubionego serialu w nieskończoność, tak jak to zrobili z LOST i ostatecznie spartolili zakończenie, bo nagromadzonych wątków nijak nie dało się już ogarnąć.

Podaj przykład czemu LOST jest nieogarnięty.

Nie chce mi się. Nie jestem fanem LOST, więc szkoda mi czasu na jakiekolwiek dłuższe dywagacje na temat tego serialu. Zerknąłem na forum LOST - zrób to samo, znajdziesz takich debat tyle, że można koparką przewalać. Oblookać - oblookałem. Od połowy nudziłem się jak mops. Po ostatnich napisach poszedłem zalać sobie kawę. Zero emocji.

Powiem tak: czwarty sezon rekompensuje całą nudę, jaka wkradła się do trzeciego sezonu ;-)

Gadanie, że III sezon jest nudny, jest trochę dziwne. Jest po prostu bardziej specyficzny, bardziej zakrawa na dramat obyczajowy niż kryminał, aczkolwiek stanowi filar całej serii.
To właśnie dzięki sezonowi III dowiadujemy się o bardziej ludzkich cechach Dextera. Wiemy, że też ma ludzkie potrzeby.

Ale bądź co bądź, wydaje się bardziej nużący niż inne sezony czyż nie? Może jest potrzebny, by widzom coś uświadomić, lecz jednocześnie jest pozbawiony tej całej ''akcji'', na rzecz ''dramatu obyczajowego'', o którym pisałeś. Dlatego niektórym z nas wydawał się nieco nudny. Ale to nie znaczy, że niepotrzebny ;-)

"To właśnie dzięki sezonowi III dowiadujemy się o bardziej ludzkich cechach Dextera. Wiemy, że też ma ludzkie potrzeby."

Jak dla mnie jest to bardziej próba wykreowania Dextera w taki sposób, aby widzowie uwierzyli nie ma ludzkie cechy. I my chcemy w to wierzyć. Dex stara się "wtopić w tłum", wmawia sobie, że może być jak inni, chce być jak inny, a raczej - chce czuć to co wszyscy. Ale wszyscy wiemy, że nigdy nie będzie normalny (cokolwiek to słowo znaczy).

Wiem jedno! Obejżałam wszystkie sezony i trzeba ogladac po kolei bo odcinki są powiązane. Gdy ogladaliśmy sezon 3 z moim facetem to podobnie już sądziliśmy że zaczęło wiać nudą, ale w sezonie 4 nastąpił przełom i zwrot akcji który zaskakiwał w sezonie 1. Zatem warto ogladać, nie poddawaj sie, hehe:P