Dla mnie odcinek rewelacja. Każda scena przynosiła coś nowego, zero zbędnej paplaniny, zapowiada się świetny sezon.
Czy tylko mnie zastanawia, dlaczego dopiero Dexter się zainteresował do kogo należała krew pod paznokciami rzekomej samobójczyni Janet? :) IMO było to dość naciągane...
Oho, już zaczynają się teksty typu "to naciągane" :)
To było dobrze upozorowane samobójstwo, a jak widać po postawie Miami Metro i w ogóle policji, niechętnie przyglądają się tego typu sytuacjom. Skoro wszystko się zgadzało, to czemu mieliby szukać poszlak wskazujących na morderstwo? Co prawda usuwanie materiałów spod paznokci to rutynowa procedura, ale skoro ciągle zdarzają się takie orły forensyki jak ten gruby praktykant to niewykluczone, że zawinił po prostu człowiek.
No bo mnie to rozbroiło: ktoś obejrzał ciało na tyle dokładnie (pewnie nawet i sekcję zrobił), że zauważyli krew pod paznokciami, ale pies z kulawą nogą się nie zainteresował skąd się wzięła...
Ale poza tym coś czuję, że mi się sezon będzie podobał. Postawiłam krzyżyk na Dexterze po sezonie piątym, który uważam za najsłabszy, dobiła mnie zwłaszcza Lumen, choć wcześniej myślałam, że się nie da być bardziej irytującą niż Rita ;) Ale dałam się złowić z powrotem na wieść o udziale Olmosa - no i po dzisiejszym seansie mi wyszło, że chyba jednak się stęskniłam za Dexterem bardziej niż się spodziewałam :)
A moze by tak wrocili do watku QuinnaKtoryWieZeDexZabilLiddiego? no chyba, ze nie przeszkadza mu oswiadczyc sie dla siostry mordercy..
A co mu ma tam przeszkadzać? Przez hojne krocze Deb przewinęła się juz cała plejada dziwadeł: seryjni mordercy, stare dziady, "czarnuchy" i Bóg raczy wiedziec co tam jeszcze...Kim jest więc jej przyrodni brat, to przy tym mały czczegół...;)
No wiesz...sam Quinn też nie jest niewiniątkiem. Dex przyłapał go przecież jak przywłaszczał sobie część pieniędzy znalezionych na miejscu przestępstwa, więc na pewno nie jest typem kryształowo uczciwego gliny, "który wyjasnia wszystkie wątpliwości bez względu na okoliczności";) A Debra juz mu wybiła z głowy wszelkie akcje przeciwko Dexterowi;)
widze, ze w tej serii bedzie preferowany motyw z chrystusem :D
i w koncu jacys powazni mordercy jak np trojkowy :D
a nie jakas lumen
Nie zapominajmy, że to morderstwo Dexter mógłby zwalić na Quinna, który miał na bucie jego krew, Quinn był przecież nawet aresztowany, ale Dexter oczyścił go z zarzutów fąłszując wynik badania krwi. Więc... może z wdzięczności? ;p
Quin nie wie że Dex zabił. Mógłby się domyślać, bo pan L chciał z nim pilnie pogadaćjednak na miejscu nie znalazł nikogo. Do tego Dex zfałszował dowody przez co Quin nie dostał dożywocia albo kary śmierci za zabicie - jakby nie było - ex. policjanta. Dlatego właśnie wątpliwe jest że wątek wróci. Podobnie z Arthurem. Niby Quin miał przeczucie i to dobre jednak syn Artura nie odpowiedział (za pewne jest wdzięczny Kyleowi Butlerowi i po prostu nie chciał powiedzieć) plus FBI i LaGuerta skutecznie go zniechęcili... Ostatni odcinek ma nazywać się Krzesło elektryczne. Mam nadzieję że dla Dexa i wyjdzie to z jakiejś ciekawej intrygi. Deb mogłaby wszystko odkryć :)
Quin nie wiem, ze dex zabil? chyba sobie kpisz
po pierwsze zlecil liddiemu sledzenie dexa a pozniej znajduja go martwego
po 2 widzial dexa na zdjeciach podczas wrzucania foliowych workow do morza
Widział i wynająl typa do śledzenia, ale nie wie - każdy mógł zabić Liddiego bo jednak nadepnal na odcisk kilku osobom. Dokładnie było pokazane jaki z niego charakterny typ. Tak jak pisałem, Q miał b. dobre przeczucie ale nic nie udowodnił, a teraz gdy Dexter uratował mu dupe nawet nie będzie próbował potwierdzić swoich przekonań. Właśnie dlatego ten wątek możemy uznać za zamknięty.
To takie właśnie małe "duże" szczegóły, które uważnego widza naprawdę irytują, dajcie spokój, wydział zabójstw przeoczył coś takiego??. Na początku odcinka, wbrew pozorom postawił się w niezbyt ostrożnej sytuacji. Jeszcze, można się czepić zabójstwa na stadionie, takie miejsca są w nocy pilnowane, do tego w tle była impreza więc jakaś inna parka też mogła sobie poszukać ustrojnego miejsca na male co nieci :)
Po za tym odcinek i religijna tematyka baaaardzo mi sie podoba, fajnie ze kończą watek miłosny z la guerty i batisty. Motyw z quinem tez super:D I również uważam, tak jak ktoś wyżej wspomniał, że Debra bedzię sławna w sieci i awanasuje za bohaterstwo, zajmie miejsce batisty a batista pojdzie wyzej, wszystko pinknie:D
Widać ,że jest trochę lepiej niż w poprzednim sezonie ale to niestety dalej nudy. Co sezon nowy przeciwnik i tak możemy ciągnąć ten serial przez lata do 99 sezonu.
Przedstaw więc jakiś pomysł jakby to wszystko miało wyglądać. To raczej oczywiste, że w serialu będzie dosyć silna rotacja - pozbycie się "przeciwników" to przecież jedyne rozwiązanie, szczególnie jeśli mogą zagrozić Dexterowi.
Nudy? No cóż, każdy ma prawo do swojej opinii, jednak myślę że byłoby nudno wtedy, gdy każdy przeciwnik był taki jak np. Skinner - czyhający na jego życie, porywający go itp.. Tak naprawdę jedynym stałym elementem jest to, że Dex w końcu zabija swojego oponenta, a okoliczności są skrajnie różne. Każdy przeciwnik wnosi coś innego, zmienia Dextera, wprowadza jakiś ferment. Czy naprawdę nudne było odkrycie kim był Ice Truck Killer, wojna psychologiczna z Miguelem czy moment, kiedy Dexter w towarzystwie fedziów jedzie na identyfikację skrzynki z preparatami będąc przekonanym że został złapany?
Ja po seansie byłem usatysfakcjonowany. Nie wgniotło mnie w fotel, ale z drugiej strony nie oczekiwałem tego. To jest serial a akcja seriali ma tendencję do "rozwijania się" oraz "budowania napięcia". Jak na razie pierwszy odcinek był fundamentem pod te zabiegi. Tak przynajmniej sądzę :) Zauważyłem, że Debra coś mniej mięsem rzuca!
a mnie sie podobał I odc. Mało troche Masuki i przeklinającej Debry. Ale zapowiada się ciekawy Zły bohater. Dexter "liznął" spraw religijnych a naprzeciwko mordercy którzy też kierują się religią / 7głow, itp/ To może byćciekawy wątek
Mam nadzieję, że nie będzie tak dużo Harrego jak pod koniec poprzednich sezonów bo mnie już trochę denerwuje jego zbyt częsta obecność- w tym odcinku był tak w sam raz. Podobała mi się scena z nowym truposzczakiem :P
Taki sobie ten pierwszy odcinek jak i w poprzednim sezonie. Mam mieszane uczucia. Mam nadzieję, że dalej będzie lepiej. Przeciwnicy Dextera też nie zachwycają jak na razie. Zjazd szkolny i otwierająca scena na plus. Pożyjemy, zobaczymy.
a mnie sie otwarcie 5 sezonu podobalo, dexter byl zagubiony i czekalo wiele wyzwan. dopiero potem poszli po najkrotszej linii oporu, wyslali codiego&astor do dziadkow, ciekawe czy w ogole wspomna o nich w 5 sezonie. dexter nie mial jeszcze do czynienia z duetem wiec bedzie ciekawie
Dexter trzyma ciągle wysoki poziom! dla mnie też rewelacja. ciekawy jestem bardzo co będzie działo się dalej. zapowiada się obiecująco! mogę oglądać przygody tego kolesia jeszcze bardzo długo - trzyma mnie cały czas ze sobą :-)
o czym Wy piszecie ???? przeciez premiera 1 odcinka 6 sezonu jest 2 PAŹDZIERNIKA !!~!!
http://datapremiery.pl/dexter-sezon-6-dexter-season-6-premiera-filmu-2325/
już w niedzielę wieczorem można było obejrzeć bez napisów jeśli dla kogoś to nie problem.
a dziś pojawiły się i napisy. poszukaj dobrze a znajdziesz. tyle seedow, że za 5 minut możesz oglądać.
Ja jestem ciekawy jak rozwiążą sprawę dzieci u Dextera, bo z tego co pamiętam to chcieli się do niego wprowadzić a on się na to zgodził.
6x01 GENIALNY ODCINEK !!! ;D genialny watek z tym zjazdem dextera i ten tekst jak chcial uspic tego goscia co zabil janet 'niezly refleks nie lubie takich byczkow' :D mistrzostwo
Odcinek jak najbardziej dobry, ale przedwcześnie nie można nastawiać się na niebywałą rewelację ( chociaż zapowiada się lepiej niż 4 i 5 sezon wg. mnie rzecz jasna )
Wątek religijny jak najbardziej mi pasuje, nowi "przeciwnicy" Dexa powiem tylko, że intrygują zobaczymy co dalej ;)
btw. Powaliło mnie tłumaczenie Batisty :)
Odcinek fajny. Co do tych od wezy to jeden mi przypominal Gajosa a drugi troche Foresta :P. Jesli zas chodzi o ta strzelanine w pubie to mysle, ze po tej akcji beda chciali zrobic Debre szefowa zamiast Batisty i stworzy sie konflikt.
No właśnie, jak tak w w cieniu był na początku to jak Gajos zupełnie. A Forest urodę ma po tacie;)
Uwielbiam czarny humor dlatego Dexter od samego poczatku stal sie jednym z moich ulubionych seriali.Dawno nie bylo go az tak duzo w jednym odcinku.Rozmowa Dexa z Batista na temat wiary rewelacja!
co do Debry i jej sceny w knajpie to myślę ,że zrobią z tego konflikt z Batistą na zasadzie ,ze ona jako bohater może być jego konkurencją do awansu ... itp. za dużo było mowy o jego awansie i nagle Deb jako bohaterka i ludzie kręcący komórkami film
SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOIER SPOILER SPOILER SPOIER SPOILER SPOILER SPOIER
______________
dobrze kombinujesz, czytam na bieżąco stronę nowości z Dextera, i Debra będzie porucznikiem Miami Metro, jest to pewne.
zgadzam się całkowicie. Odcinek megaśmieszny, Dexter to zawssze świetna komedia!
brakowało mi trochę Masuki i jego specyficznego poczucia humoru, mam nadzieje, że w kolejnych odcinkach wróci stary, dobry Vince :D Poza tym odcinek na plus.
Objawienie 13 1-10 - Potem ujrzałem Bestię morze wykonuje mający siedem głów i dziesięć rogów, rogi miał dziesięć koron na głowach jego bluźniercze imię. Zwierzę widziałem, podobna była Leopard, ale jej nogi były jak niedźwiedź, a usta jak paszcza lwa. Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę. Jednym z jego głowy, wyglądał jak śmiertelnie ranny, ale jego śmiertelna rana została uleczona. Cały kraj przeszedł w zachwycie na bestii i ludzie czcili smok, który dał moc bestyi i pokłon bestii, mówiąc: "Kto jest podobny do Bestii? Kto może walczyć z nią?"
jeżeli ktoś ma ochotę zainteresować się to polecam przeczytać: http://konfrontacje.com.pl/artykuly/studyjne/66-bestia-z-morza.html
będzie ciekawie w tym sezonie :)
Ciekawy początek, zwroty akcji, nudy nie było, ale zgadzam się, że serial może się trochę znudzić, tzn. brak takiej świeżości, wszyscy wiemy czego można się spodziewać i czasem trudno sprostać tym oczekiwaniom, ten odcinek sprostał, nie będę jednak już oceniać sezonu bo to na razie "okładka" lub wstęp.
Czekam na kolejny odcinek, brakuje wciągnięcia Dextera w te morderstwa religijne, ale to zapewne nastąpi.
Bestia = Mroczny pasażer Dextera. Mozliwe że Dex sam wpadnie w pułapkę zarzuconą przez tych fanatyków religijnych. Poczekamy, zobaczymy, uważam osobiście że SHO zrobiło 1szy odc dobry żeby pokazać że serial dalej utrzymuje poziom.
Wszystko o tym odcinku zostało już napisane, więc powtarzać się nie będzie. Mi odcinek przypadł do gustu. Na razie trzyma poziom, ale czy tak będzie cały czas okaże się po kolejnych epizodach.
Mam tylko jedno spostrzeżenie, czy tylko mi się wydaje że strzelec w ostatniej scenie w barze został pośrednio zmuszony do swego czynu. Zauważyliście jego ruchy? Były bardzo niepewne, jakby bał się tego co robi, jakby wiedział, że nie ma wyjścia i musi to zrobić, ale wcale nie chce. Co o tym myślicie?
Tylko mi rzuciło się w oczy to, że zdjęcie Dextera na identyfikatorze z balu nijak się ma do wyglądu Dextera w latach szkolnych utrwalonego w retrospekcjach z 1 i 2 sezonu? Widocznie twórcy już całkowicie o nich zapomnieli i poszli w dalszą drogę. Szkoda, bo retrospekcje z Harrym miały przynajmniej jakiś klimat, a to gadu-gadu z widmem przy byle sposobności stało się od jakiegoś czasu już mocno irytujące.
Mnie najbardziej podobała się Trishia, a potem wątek religijny. Oby tylko nie kontynuowali tego, bo nie chcę aby Dexter zostawał jakąś ręką boga.
Zgadzam się,zapowiada się naprawdę ciekawie,już się nie mogę doczekać na nastepne odcinki.
Powaliła mnie nuda pierwszego odcinka. Dodatkowo nic nie zapowiada żeby sezon był oryginalny. Będzie w zasadzie w kółko to samo, czyli mordowanie, które ma na celu zaspokojenie wewnętrznego pragnienia. Sezony 1,2,4 były wyśmienite i niezwykle oryginalne. Twórcy serialu tworząc kolejne sezony ewidentnie idą po kasę. Naprawdę dobry serial powinien podążać do końcowego punktu. W Dexterze tego nie widzę, niestety.